Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela, 2 listopada 2025, www.PRACA.BE)
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota, 1 listopada 2025, www.PRACA.BE)
Rekordowy kryzys wśród urzędników. Fala wypaleń i zwolnień lekarskich w Belgii
Rekordowy kryzys wśród urzędników. Fala wypaleń i zwolnień lekarskich w Belgii
Wielka kradzież z bankomatów. Klienci tracą tysiące, policja tropi szajkę
Belgia: Miał iść na kurs panowania nad złością, ale… pobił syna! Ojciec z Beerse skazany
Polska: Wojna o polską cebulę i ziemniaki. Rolnicy wyjdą na ulice
Belgia: Kamery zamiast strażników! Hoogstraten walczy z wandalami
Belgia: Fałszywy "bankowiec" złapany z torbą pełną biżuterii
Polska: Koniec z "szon patrolami". Ministerstwo mówi: dość internetowym łowcom uczennic

Belgia: Abrini nie jest 'Mężczyzną w kapeluszu'? Ekspert nie wierzy w ani jedno jego słowo

Belgia: Abrini nie jest 'Mężczyzną w kapeluszu'? Ekspert nie wierzy w ani jedno jego słowo fot. Pbombaert / Shutterstock.com

Podejrzany o udział w zamachach terrorystycznych Mohamed Abrini przyznał śledczym, że był tzw. 'Mężczyzną w kapeluszu' uchwyconym przez kamery na lotnisku w Zaventem. Badacz i ekspert zajmujący się sprawami dżihadystów uważa, że wersja Abriniego nie ma sensu.

Ekspert Pieter Van Ostaeyen uważa, że historia przedstawiona prokuraturze przez Abriniego wydaje się być niespójna. Co więcej, wątpliwa jest również jakoś obrazu z kamer na lotnisku. Według specjalisty, widoczny na nagraniu mężczyzna jest niemożliwy do zidentyfikowania.

Van Ostaeyen podejrzewa także, że Abrini ma na celu odwrócić uwagę śledczych od pozostałych członków komórki terrorystycznej.

- Co najmniej 60 do 70 członków sieci przestępczej Zerkani może być nadal aktywnych. Kiedy Salah Abdeslam został zatrzymany, wszyscy byli w euforii, myśleliśmy, że to koniec, a sieć została rozebrana. Jestem przekonany, że tak się jednak nie stało - twierdzi Van Ostaeyen.

 

14.04.2016 MŚ Niedziela.BE

 

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież