Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Pociąg Eurostar z Brukseli do Londynu utknął na kilka godzin
Polska: Kogo zwolni AI? Możesz to sprawdzić w wyszukiwarce
Temat dnia: Wśród mężczyzn Mohamed. Te imiona najczęstsze w Brukseli
Polska: PCK ma dosyć i zabiera kontenery na ubrania. Ludzie urządzili w nich śmietniki
Belgia: Dziś strajk lekarzy i dentystów
Niemcy: Kolarze wjechali w tłum podczas wyścigu kolarskiego. Kilka osób rannych
Polska: Ponad 200 zarzutów dla lekarza. Grozi mu kilka lat za kratami
Belgia: Zaczepił jego dziewczynę. Belg sięgnął po nóż…
Polska: Egzamin ósmoklasisty 2025. Matematyka poszła im gorzej
Belgia: Aż 30 tys. ludzi ma tak na nazwisko!

Belgia: Aż 40% pacjentów z wypaleniem zawodowym bierze antydepresanty. „To niepokojące”

Belgia: Aż 40% pacjentów z wypaleniem zawodowym bierze antydepresanty. „To niepokojące” Fot. Shutterstock, Inc.

Wypalenie zawodowe (burnout) to coraz poważniejszy problem. W ubiegłym roku w Belgii było ponad 33,4 tys. osób, które już co najmniej od roku przebywały na zwolnieniu lekarskim z tego powodu.

To o jedną trzecią więcej takich przypadków niż w 2016 r. – wynika z danych rządowego instytutu RIZIV. Według ekspertów pandemia koronawirusa, kolejne lockdowny i praca zdalna tylko pogorszyły tę sytuację.

Wielu lekarzy jednak nie wie, jak postępować z pacjentami skarżącymi się na wypalenie zawodowe. – Aż 40% pacjentów z wypaleniem zawodowym dostaje antydepresanty już w pierwszych tygodniach po przejściu na zwolnienie lekarskie – powiedział Bart Demyttenaere z Socjalistycznej Kasy Chorych (Socialistische Mutualiteiten).

- To jest sprzeczne ze wszystkimi międzynarodowymi wytycznymi, z których wynika, że przepisywanie leków i antydepresantów nie jest właściwą metodą leczenia wypalenia zawodowego – dodał Demyttenaere, cytowany przez flamandzki portal vrt.be.

O wiele bardziej wskazana jest pomoc psychologiczna i psychoterapia. To jednak kosztowne formy leczenia, a kolejki do psychologów i psychoterapeutów są długie. Poza tym często trudno odróżnić wypalenie zawodowe od depresji. Wielu lekarzy wypisuje więc automatycznie recepty na leki antydepresyjne.

Socjalistyczna Kasa Chorych apeluje więc do rządu o to, by zwiększyć dostęp do pomocy psychologicznej i psychoterapeutycznej. Należy też wypracować jasne kryteria stwierdzania tego, że dana osoba faktycznie cierpi na syndrom wypalenia zawodowego, uważają eksperci.

29.10.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież