Belgia: „Kazał nam ściągać spodnie…” Były minister w dzieciństwie molestowany przez księdza
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
Vincent Van Quickenborne, do niedawna jeszcze minister sprawiedliwości w belgijskim rządzie, opowiedział w programie telewizyjnym „De tafel van Gert” o swoich bolesnych doświadczeniach z dzieciństwa.
Jako młody chłopak Van Quickenborne mieszkał w internacie przy „szkole o dobrej reputacji”. Pracował tam ksiądz, który zachowywał się w niedopuszczalny sposób, opisuje dziennik „De Tijd”.
- Jeśli któryś chłopak był chory, na przykład bolała go głowa, to ksiądz przychodził do pokoju i kazał ściągnąć spodnie i się potem patrzył - powiedział były minister.
- Po prostu patrzył. To poważna sprawa. Rozmawialiśmy o tym między sobą, ale w tamtym czasie tego nie zgłaszaliśmy - dodał Van Quickenborne. Jednocześnie przyznał, że sam nigdy nie mówił o tym publicznie. Tłumaczył, że nie chciał skupiać na sobie uwagi.
Tym bardziej, że w Belgii w minionym czasie wyszły na jaw dużo poważniejsze przypadki wykorzystywania seksualnego młodocianych przez duchownych, podkreślił minister. W związku z tym powołano nawet specjalną komisję parlamentarną, badającą tego rodzaju sprawy.
Ksiądz, który pracował w szkole, do której chodził Van Quickenborne, już nie żyje. Wspomnianą szkołą było Sint-Barbaracollege w Gandawie, czytamy w dzienniku „Het Laatste Nieuws”.
Także belgijski dj radiowy Sven Ornelis chodził do tej szkoły i doświadczył podobnych sytuacji, co były minister - opowiedział na antenie radia Ornelis.
- Musieliśmy ściągać spodnie, a on potem patrzył. Nie miałem z tego powodu potem żadnej traumy, ale takich rzeczy oczywiście nie powinien robić - powiedział Ornelis. -Każdy tego tam doświadczył, trochę o tym szeptaliśmy, ale nigdy nie wypowiedzieliśmy tego na głos - dodał.
Vincent Van Quickenborne był ministrem sprawiedliwości oraz wicepremierem belgijskiego rządu od października 2020 r. Kilka dni temu podał się do dymisji. Przyczyną dymisji ministra były zaniedbania w podległej mu prokuraturze, w wyniku których nie wydalono z Belgii Tunezyjczyka, który potem przeprowadził zamach w Brukseli, kosztujący życie dwóch obywateli Szwecji.
25.10.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: Zamiast kupować samochody, coraz chętniej je wypożyczamy
- Tragedia w Toruniu: Sławomir Wałęsa, syn Lecha Wałęsy, znaleziony martwy w wieku 52 lat
- Polska: Wybory 2025. Na kogo zagłosują młodzi? I czy w ogóle chcą iść na wybory?
- Polska: Drugi Polak w kosmosie. Wiadomo, kiedy wyruszy historyczna misja Ax-4
- Polskie filmy 25-lecia wybrane. Widziałeś je wszystkie?