Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Belgia, Flandria: Fala narodzin z powodu lockdownu? „Wręcz przeciwnie”

Belgia, Flandria: Fala narodzin z powodu lockdownu? „Wręcz przeciwnie” fot. Shutterstock, Inc.

W ubiegłym roku we Flandrii, czyli północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, urodziło się jedynie 63.600 dzieci. To najmniej od 2003 r. – wynika z danych udostępnionych przez flamandzki rząd regionalny.

W przeszłości w trakcie kryzysów i w okresach przymusowego zamknięcia w domach (lockdownów) często rodziło się więcej dzieci, przypominają historycy. Dane z Flandrii – przynajmniej na razie – wskazują na odwrotny trend: zamiast fali narodzin mamy wyjątkowo mało porodów.

W 2020 r. we Flandrii urodziło się najmniej dzieci od 17 lat. W ubiegłym roku w tej części Belgii przyszło na świat o ponad tysiąc dzieci mniej niż rok wcześniej – poinformował portal vrt.be. Oznacza to spadek liczby narodzin o 2%.

Do największego spadku liczby narodzin doszło w prowincjach Limburgia (-4%) i Antwerpia (-3,8%). W prowincjach Flandria Wschodnia i Flandria Zachodnia doszło do minimalnego wzrostu liczby narodzin.

A może jest za wcześnie, by mówić, że lockdown nie doprowadził do fali narodzin? Ciąża trwa przecież dziewięć miesięcy, więc efekt lockdownu i kryzysu widoczny będzie dopiero po pewnym czasie… Flamandzcy eksperci podkreślają jednak, że również dane z pierwszych miesięcy 2021 r. wskazują na to, że na razie nie ma mowy o tym, by doszło do wzrostu liczby narodzin.

26.05.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Niedziela.BE