Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Ponad 9 mln wykroczeń drogowych w 2024 roku. „Rekord”
Średni czynsz w Brukseli? „Co najmniej 1000 euro”
Polska: Chce zwolnić emerytów z podatku dochodowego. Ale nie wszystkich
Belgia: Zbiórka zużytych urządzeń w szczytnym celu
Flandria: 25 potencjalnych oszustów rozpoczęło studia medyczne!
Ponad 2 tys. darmowych drzew dla mieszkańców Antwerpii!
Belgia: Ponowny wzrost wskaźnika zatrudnienia
Belgia, praca: Oni najczęściej bez pracy
Belgia: Kobiety pożyją dłużej. To duża różnica?
Słowa dnia: Uurtje-factuurtje
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia, praca: Belgia (niestety) liderem. Chodzi o podatki

Po raz kolejny Belgia okazała się być tym krajem OECD, w którym opodatkowanie pracy jest największe.

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju zrzesza 38 wysoko rozwiniętych, demokratycznych krajów. Od 1996 r. członkiem tej organizacji jest również Polska, a Belgia należy do OECD od samego początku, czyli od 1961 r.

Eksperci OECD porównali wysokość obciążeń fiskalnych (podatków dochodowych oraz składek na ubezpieczenia społeczne) we wszystkich krajach członkowskich. W opracowaniu nie uwzględniono dodatków rodzinnych i na dzieci.

Za punkt wyjścia brano sytuację osoby rozliczającej się z podatków indywidualnie (bez partnera) i mającej dochody na poziomie średniej krajowej w danym państwie.

Okazało się, że w 2023 r. państwem zabierającym pracownikom największą część ich płacy jest Belgia. W kraju ze stolicą w Brukseli podatek dochodowy i składki na świadczenia społeczne pochłaniają średnio 52,7% wynagrodzenia.

Belgia jest jedynym krajem OECD, w którym państwo zabiera pracownikom średnio więcej niż połowę zarobków. Również w poprzednich edycjach rankingu Belgia była na pierwszym miejscu tego zestawienia.

Na kolejnych pozycjach w najnowszym opracowaniu OECD są Niemcy (47,9%), Austria (47,2%), Francja (46,8%) i Włochy (45,1%). W sąsiadującej z Belgią Holandii opodatkowanie i oskładkowanie wynagrodzeń jest już dużo mniejsze i wyniosło w ubiegłym roku 35,1%.

Polskę (34,3%) sklasyfikowano na 24. miejscu. Średnia dla wszystkich państw OECD wyniosła 34,8%. W Polsce praca opodatkowana jest więc na poziomie trochę niższym niż średnia OECD.

Najniższymi obciążeniami podatkowymi dla pracowników rozliczających się indywidualnie i mających dochody na poziomie średniej krajowej mogą się pochwalić Kolumbia (0%!), Chile (7,1%), Meksyk (20%), Nowa Zelandia (21,1%) i Izrael (23,2%).


29.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Prąd w ubiegłym roku potaniał. I to znacznie

W drugiej połowie ubiegłego roku za 100 kWh energii elektrycznej gospodarstwa domowe w Belgii płaciły średnio 37,72 euro (łącznie z wszystkimi podatkami).

To mniej niż pół roku wcześniej (43,18 euro za 100 kWh) i rok wcześniej (45,19 euro). Dane na ten temat opublikowało unijne biuro statystyczne Eurostat.

Ceny energii i gazu zaczęły rosnąć w Unii Europejskiej już przed rosyjską inwazją na Ukrainę, a po ataku Putina tempo tego wzrostu bardzo przyspieszyło. W 2022 r. energia i gaz były w Europie rekordowo drogie.

W ubiegłym roku ceny prądu zaczęły spadać, ale wciąż kosztował on więcej niż przed wojną. Warto przypomnieć, że pod koniec 2021 r. średnia cena energii elektrycznej wynosiła w Belgii jeszcze 30,02 euro za 100 kWh.

W drugiej połowie ubiegłego roku krajem UE z najwyższą ceną energii elektrycznej były Niemcy. Prąd kosztował tam średnio 41,62 euro za 100 kWh. Belgia znalazła się w tym zestawieniu na drugim miejscu, przed Irlandią i Włochami.

Najmniej za prąd płacili w drugiej części 2023 r. mieszkańcy Węgier. Tam 100 kWh kosztowało średnio tylko 11,09 euro. W Bułgarii było to 11,94 euro, a na Malcie 14,71 euro - wynika z danych Eurostatu.


26.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Te gminy się wyludniają

Ogólna liczba mieszkańców Belgii już od lat rośnie, ale to nie oznacza, że w podobnie jest w każdej gminie. Są też rejony, które powoli się wyludniają.

Niedawno Belgijski Urząd Statystyczny Statbel opublikował szczegółowe omówienie spisu ludności z 2021 r. W porównaniu z 2011 r. populacja kraju wzrosła o ponad 5%, ale w części gmin odnotowano spadek liczby mieszkańców.

Są to głównie gminy przygraniczne, leżące niedaleko Francji. Najbardziej zmniejszyła się populacja gminy Vresse-sur-Semois w prowincji Namur. W 2021 r. mieszkało tu o 8,5% mniej ludzi niż dekadę wcześniej.

W gminie Spa (prowincja Liège) spadek ten wyniósł 3,8%, a w Dour (prowincja Hainaut) 2,4%. Wszystkie te wyżej wymienione gminy leżą na terenie Walonii, a więc w południowej, francuskojęzycznej części Belgii.

Również we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju, znajdziemy gminy, które tracą mieszkańców. W gminie Herstappe (Limburgia) liczba mieszkańców zmalała w okresie od 2011 do 2021 r. o 8,2%, w gminie Horebeke (Flandria Wschodnia) o 3,3%, a w gminie Knokke-Heist (Flandria Zachodnia) o 2,6%.

W Regionie Stołecznym Brukseli liczba mieszkańców rośnie najszybciej. Jednak i tutaj znalazła się jedna gmina, która w 2021 r. miała mniej mieszkańców niż rok wcześniej. Tą gminą było Saint-Josse-ten-Noode, ale spadek liczby mieszkańców nie był wielki (-0,9%).


28.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Tutaj mieszkańców przybywa najszybciej

Częścią Belgii, w której populacja rośnie najszybciej, jest Region Stołeczny Brukseli - wynika z ostatniego spisu ludności.

Na stronie internetowej Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel opublikowano niedawno dokładne wyniki spisu ludności z 2021 r. Wynika z nich, że w skali całego kraju populacja zwiększyła się w ciągu dekady o ponad 5%, do ponad 11,5 mln w 2021 r.

Pomiędzy poszczególnymi częściami kraju występują na tym polu jednak wyraźne różnice. Najwolniej przybywa mieszkańców w Walonii. W tej południowej, francuskojęzycznej części Belgii populacja zwiększyła się w okresie 2011-2021 r. o około 3,5%.

We Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju, w ciągu dekady liczba mieszkańców urosła o około 5,5%. Najszybciej przybywa mieszkańców w stolicy. W Regionie Stołecznym Brukseli przyrost ludności wyniósł w ciągu 10 lat około 9%.

Najwięcej ludzi mieszkało w 2021 r. we Flandrii. W tej części Belgii doliczono się około 6,7 mln mieszkańców. W Walonii było ich ponad 3,6 mln, a w Regionie Stołecznym Brukseli ponad 1,2 mln - wynika z omówienia spisu ludności opublikowanego przez Statbel.


27.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed