Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Król Belgii z wizytą w Czechach z okazji 80. rocznicy wyzwolenia Pilzna
W Polsce lepiej leniuchować, niż pracować? Zasiłki są całkiem spore
Belgia: Ruch na liniach metra 2 i 6 w Brukseli ponownie przerwany
Polska: Smartfony w szkołach. Wiemy, co rodzice sądzą o zakazie korzystanie z nich
Belgia: Utrudnienia na E40 w pobliżu Bertem. „Beton spadł z mostu"
Polska: Wybory 2025. Mieszkanie pogrąży Nawrockiego? Gorący koniec kampanii
Temat dnia: Minister postuluje wyższy wiek użytkowników social mediów
Polska: 133 kardynałów wybierze nowego papieża. Jutro zaczyna się konklawe
Dwoje belgijskich turystów zginęło w powodzi w Jordanii
Belgia: Loty Brussels Airlines do Tel Awiwu pozostają zawieszone
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia, historia: Kiedy powstała Belgia?

Belgia to relatywnie młode państwo. Na mapie Europy jest dopiero od 1830 r., a do dziś wielu mieszkańców Belgii silniej utożsamia się z regionem, z którego pochodzi (np. Flandrią czy Walonią) niż z Belgią jako taką.

Belgia jako państwo to trochę sztuczny twór. W latach 1814-1830 tereny obecnej Belgii tworzyły razem z obecną Holandią Królestwo Zjednoczonych Niderlandów, ale nie było to małżeństwo z miłości. Ten twór państwowy powstał w wyniku ustaleń kongresu wiedeńskiego, ale dominowali w nim Holendrzy.

Doszło do powstania, tzw. rewolucji belgijskiej, zakończonego powodzeniem. Niepodległość Belgii proklamowano 4 października 1830 r., a oficjalnie potwierdzono ją w 1839 r.

Historia terenów tworzących obecną Belgię jest oczywiście dużo dłuższa. Kiedyś mieszkali tu Celtowie, a w 57 r. p.n.e. tereny te zajęli Rzymianie i powstała prowincja Gallia Belgica, obejmująca również dzisiejszą Holandię i część północnej Francji.

Po upadku Rzymu rządzili tu germańscy Frankowie, a w średniowieczu tereny dzisiejszej Belgii wchodziły, przynajmniej częściowo, w skład różnych państw i bytów politycznych, np. Biskupstwa Leodium, Księstwa Limburgii czy Księstwa Brabancji.

Potem współczesna Belgia była częścią Burgundii, a od końca XV w. do końca XVIII w, znalazła się pod wpływem habsburskich władców Austrii i Hiszpanii, a w czasach napoleońskich - Francji.

Historia terenów tworzących obecną Belgię jest więc bardzo skomplikowana i krzyżowało się tutaj wiele wpływów kulturowych. Ukształtowanie się tożsamości narodowej nie było łatwe, a poszczególne części obecnej Belgii mają różną historię.

Współczesnym tego wyrazem jest np. zróżnicowanie językowe. To właśnie podział na niderlandzkojęzyczną Flandrię na północy kraju i francuskojęzyczną Walonię na południu definiuje współczesną Belgię (jest też niewielka społeczność niemieckojęzyczna i teoretycznie dwujęzyczna, choć zdominowana przez francuskojęzyczną społeczność Bruksela).

Wielu mieszkańców Belgii czuje się bardziej Flamandami czy Walonami niż Belgami. Flandria językowo i kulturowa jest bardziej związana w Holandią, a Walonia z Francją.

Szczególnie we Flandrii silne są tendencje nacjonalistyczne, a sporo Flamandów chętnie widziałoby Flandrię jako niezależny kraj. Belgia jest bardzo zdecentralizowana, a kompetencje regionalnych rządów Flandrii, Walonii i Regionu Stołecznego Brukseli są bardzo wielkie.

Można więc powiedzieć, że Belgia to nie tylko młode państwo, ale przede wszystkim bardzo młody, wewnętrznie niespójny, niepewny siebie naród. Dzięki swojej konstrukcji politycznej, decentralizacji i dużej autonomii regionów ryzyko rozpadu Belgii nie jest jednak, przynajmniej w najbliższej przyszłości, wielkie.

06.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Nowe mieszkania w 2024 r. potanieją?

Eksperci rynku nieruchomości przewidują, że w 2024 r. średnie ceny nowych domów i mieszkań w Belgii spadną.

-Wydaje się prawdopodobne, że nowe mieszkania i domy potaniają w tym roku o około 2% do 3% - powiedział Johan Krijgsman z ERA, firmy zajmującej się handlem nieruchomościami, cytowany przez flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

To niewielki spadek, ale ceny nieruchomości są wysokie, więc nawet jeden procent robi różnicę. W październiku 2023 r. za nowy dom lub nowe mieszkanie w Belgii płacono średnio 390 tys. euro.

Spadek ceny o 3% oznaczałby więc prawie 12 tys. euro oszczędności. To nie są małe pieniądze. Tym bardziej, że wiele kupowanych mieszkań finansowanych jest kredytami, więc całkowity koszt zakupu jest większy, bo trzeba jeszcze doliczyć odsetki rozłożone na wiele lat.

Ceny mogłyby pójść w dół jeszcze bardziej, ale w Belgii mało się buduje. W 2023 r. w kraju ze stolicą w Brukseli oddano do użytku o 7% mniej mieszkań niż rok wcześniej. Także w 2024 r. dojdzie do spadku liczby wybudowanych mieszkań, prognozują eksperci. Ma on wynieść około 5% w skali roku, czytamy w „Het Laatste Nieuws”.

02.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Tutaj mieszka najwięcej młodych

To głównie w gminach wchodzących w skład Regionu Stołecznego Brukseli średni wiek mieszkańców jest relatywnie niski.

Belgijskie społeczeństwo, podobnie jak większość społeczeństw Europy Zachodniej, się starzeje. Ludzie żyją coraz dłużej, a przyrost naturalny nie jest wielki. Seniorów przybywa więc szybciej niż dzieci i nastolatków, a średni wiek idzie w górę.

Nie oznacza to jednak, że wszędzi dominują starsi mieszkańcy. Są też gminy, w których większością są mieszkańcy w młodszym wieku, a średni wiek nie jest wysoki.

Na początku listopada 2023 r. belgijską gminą z najmłodszą populacją była gmina Molenbeek-Saint-Jean. Statystyczny mieszkaniec tej ubogiej części stolicy miał 35,58 lat - wynika z danych udostępnionych przez ministerstwo spraw wewnętrznych.

To właśnie gminy z Regionu Stołecznego Brukseli zajmują pięć pierwszych pozycji w tym zestawieniu. W Koekelberg średni wiek mieszkańców wyniósł w listopadzie 2023 r. 35,78 lat, w Saint-Josse-ten-Noode 35,94 lat, w Schaerbeek 36,07 lat, a w Anderlechcie 36,52 lat.

Na szóstym miejscu w tym rankingu znalazło się Léglise (prowincja Luksemburgia), gdzie średnia ta wyniosła 36,67 lat. W gminie Bruksela było to 36,78 lat, a w Etterbeek - również będącym częścią Regionu Stołecznego Brukseli - było to 37,67 lat.

02.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Najmniej zasiłków dla bezrobotnych od 5 lat!

Sytuacja na belgijskim rynku pracy jest dobra, stopa bezrobocia pozostaje relatywnie niska, a liczba mieszkańców pobierających świadczenia dla bezrobotnych spada.

W listopadzie 2023 r. około 272 tys. mieszkańców Belgii dostawało zasiłki dla bezrobotnych. To najmniej od pięciu lat.

Dane na temat liczby mieszkańców Belgii z prawem do zasiłku dla bezrobotnych przekazał Belgijski Urząd Pracy RVA.

W okresie od 2019 do 2021 r. liczba zarejestrowanych w Belgii bezrobotnych z prawem do zasiłku utrzymywała się na poziomie przekraczającym 300 tys. W 2022 r. pod tym względem było już lepiej, a w 2023 r. trend ten był kontynuowany.

W okresie od stycznia do listopada 2023 r. średnia miesięczna liczba mieszkańców Belgii z prawem do zasiłku dla bezrobotnych wynosiła nieco ponad 285 tys. - czytamy na stronie internetowej flamandzkiego dziennika „Het Laatste Nieuws”.

W trzecim kwartale 2023 r. stopa bezrobocia w kraju ze stolicą w Brukseli wynosiła 5,6% - wynika z danych udostępnionych przez Belgijski Urząd Statystyczny Statbel. W trzecim kwartale 2021 r. było to jeszcze 6,6%.

Pod koniec trzeciego kwartału 2023 r. w Belgii było zarejestrowanych około 297 tys. bezrobotnych: około 132 tys. kobiet i 165 tys. mężczyzn.

01.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed