Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, praca: Mniej utraconych miejsc pracy z powodu bankructw
Belgia: STIB chce zrekrutować więcej kobiet!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 19 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Ponad dwa razy większy PKB na mieszkańca niż w Polsce!
Belgia, Bruksela: 27 czerwca kolejny protest związkowców!
Polska: Leki na raka bardziej dostępne. Jest lista Ministerstwa Zdrowia
Belgijski minister potępił czas oczekiwania na lotnisku w Brukseli
Belgia: Firma Engie zaoferuje „happy hour” na... prąd!
Flamandzki rząd odpowiedzialny za monitorowanie wody w kąpieliskach
Belgia, biznes: Bank KBC przejmie słowacki 365.bank
Redakcja

Redakcja

Website URL:

W Belgii odnotowano pierwszy przypadek małpiej ospy u małego dziecka

W Belgii potwierdzono łącznie 671 przypadków małpiej ospy, co oznacza wzrost o 7,5% w porównaniu z poprzednim tygodniem – poinformował instytut zdrowia publicznego Sciensano. Wzrost się powoli stabilizuje. Odnotowano także pierwszy przypadek zakażenia u małego dziecka.

W połowie czerwca w Belgii potwierdzono 52 przypadki małpiej ospy, zaś obecnie instytut Sciensano donosi, że obecnie liczba przypadków małpiej ospy w kraju wzrosła do 671. Łącznie 360 zakażeń dotyczy mieszkańców Flandrii (54%), kolejnych 236 odnotowano w Regionie Stołecznym Brukseli (35%), zaś 75 – w Walonii (11%). Większość zakażonych w Belgii osób to mężczyźni. Zakażone dziecko ma mniej niż 3 lata i prawdopodobnie zaraziło się od jednego z rodziców.

U 96% osób zakażonych pojawiła się wysypka skórna, a ponad 7 na 10 z nich doświadcza również ogólnych objawów gorączki, złego samopoczucia i obrzęku węzłów chłonnych. W przypadku 94% zarażonych mieszkańców Belgii przypuszczalnym sposobem przenoszenia wirusa był kontakt seksualny pomiędzy mężczyznami.

Osoby zarażone wirusem małpiej ospy mogą początkowo odczuwać gorączkę, ból głowy, bóle mięśni i zmęczenie. Po kilku dniach prawdopodobnie pojawią się u nich pęcherze na skórze. Dopóki strupki nie odpadną, małpia ospa wciąż może być zaraźliwa i według Sciensano może to potrwać od dwóch do czterech tygodni.

24.08.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Była żona „Potwora z Charleroi” może cieszyć się bezwarunkową wolnością!

Michelle Martin, była żona belgijskiego pedofila i seryjnego mordercy, Marca Dutroux, od piątku (26 sierpnia) będzie wolną kobietą bez żadnych ograniczeń. 62-letnia Martin została przedwcześnie zwolniona z więzienia już 10 lat temu, po czym przeniosła się do klasztoru, aby rozpocząć tam nowe życie. Wciąż jednak obowiązywały ją pewne warunki.

Michelle Martin została skazana na 30 lat pozbawienia wolności za udział w porwaniu i śmierci ofiar Marca Dutroux w latach dziewięćdziesiątych. Stanęła w obliczu zarzutów związanych z uprowadzeniem młodych dziewcząt, więzieniem ich, wykorzystywaniem seksualnym i morderstwem. Dwie ofiary zmarły z głodu, w piwnicy domu, w którym mieszkała kobieta. Martin powiedziała, że była „zbyt przerażona”, aby wejść zejść na dół i nakarmić młode kobiety, podczas gdy Dutroux odsiadywał czteromiesięczny wyrok za kradzież samochodu.

Martin została skazana na 30 lat więzienia, ale odsiedziała tylko 16 lat. W sierpniu 2012 roku skorzystała z możliwości wcześniejszego zwolnienia, ale pod pewnymi warunkami: musiała zaakceptować poradnictwo psychologiczne, nie mogła wypowiadać się w mediach i nie mogła szukać kontaktu z przyjaciółmi lub rodziną ofiar. Martin przeniosła się do klasztoru, aby rozpocząć tam nowe życie. Wspomniane warunki zostały nałożone na nią 10 lat temu i okres ten dobiega końca. Martin będzie wolną kobietą w następny piątek.

„Trudno to zaakceptować” – w poście na Facebooku napisał Paul Marchal, ojciec zamordowanej nastolatki, An. „Zwłaszcza w taki dzień jak ten. Straciliśmy An 23 sierpnia wiele lat temu i tego samego dnia otrzymaliśmy pismo od władz sądowych z informacją, że Michelle Martin ma zostać zwolniona” - napisał rozgniewany mężczyzna. Jego 17-letnia córka, An Marchal, została porwana, uwięziona, zgwałcona oraz zamordowana poprzez pogrzebanie żywcem po zawinięciu w plastik.

Michel Lelièvre, kolejny wspólnik Dutroux, został zwolniony z więzienia w 2019 roku. Sam Dutroux prawdopodobnie będzie musiał pozostać za kratkami do końca życia. Sprawa „Potwora z Charleroi” jest jedną z najgłośniejszych w historii Belgii. Mężczyzna porwał, zgwałcił i zamordował cztery dziewczynki. Dwie ośmioletnie dziewczynki, które zostały przez niego uprowadzone, zmarły z głodu, gdy Dutroux przebywał w więzieniu. Poza tym zgwałcił inne dziewczynki i młode kobiety. Sprawa Dutroux była na tyle znana, że ponad jedna trzecia Belgów o tym nazwisku postanowiła je zmienić w latach 1996–1998.

24.08.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Ile polskie celebrytki biorą za noc? Ewa Minge ujawnia stawki

Jak mówi projektantka mody Ewa Minge, gwiazdy wynajmowane na noc nie są w Polsce niczym rzadkim. Ujawnia też, ile celebrytki biorą za takie usługi.

Sprawa nie do końca jest nowa, bo jeszcze w 2014 roku wybuchła tzw. afera dubajska. Prokuratura sprawdzała, kto angażował modelki, celebrytki, początkujące aktorki i wysyłał je do Dubaju. Tam dziewczyny miały dotrzymywać towarzystwa bogatym mężczyznom, którzy płacili także za seks. W tej sprawie – oficjalnie i nieoficjalnie – padało wiele znanych nazwisk. Jeszcze w 2013 r. za sutenerstwo została skazana córka znanego muzyka z grupy Lady Pank. Kobieta założyła agencję modelek, ale w ocenie sądu zajmowała się nie tylko taką działalnością.

W mediach padało także nazwisko piosenkarki Iwony Węgrowskiej, która miała jeździć do Dubaju. Artystka stanowczo temu zaprzeczyła i w 2018 r. oświadczyła:

– Tego typu prowokacja z Waszej strony jest obrzydliwie chamska. Wszystko, co miałam do powiedzenia w tym temacie, było głośno komentowane i szkoda tylko, że cały ten syf w tym momencie, tym razem niezwiązany ze mną i książką, z którą nie mam nic wspólnego, podbijacie moim nazwiskiem.

Książka, o której wspomina, to publikacja śledcza opisująca kulisy wyjazdów polskich celebrytek do Dubaju.

Teraz sprawa wraca przy okazji innej książki. Chodzi o „Grę w ludzi” projektantki mody Ewy Minge. W wywiadzie udzielonym serwisowi plotkarskiemu pudelek.pl Minge mówi:

– W tej książce pokazuję też celebrytki znikąd, jak się buduje markę takiej celebrytki, która niczego nie osiągnęła. Za nią stoi sztab ludzi, na to się wykłada duże pieniądze.

Opiekunowie tych celebrytek to naprawdę nic innego jak alfons w nowoczesnym wydaniu.

Minge dodaje, że takie dziewczyny szybko robią kariery, pokazują się na głośnych imprezach i pozują do zdjęć.

– Czasami nawet zdarza się, że dostanie jakiś program, jakąś rolę mniejszą lub większą. I one biorą za taki weekend 50 tysięcy złotych, a za noc – 20, 30 tysięcy – mówi projektantka.

I zaznacza, że zna dobrze takie historie. – Widziałam dowody tego, że tak jest. Widziałam cenniki – zapewnia.


27.08.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. FortunateGroup / Wikipedia

(ss)

 

Drogowa recydywa. Nowe przepisy sprawią, że kierowców mandaty zabolą

Już wkrótce wejdą w życie przepisy dotyczące recydywy drogowej. Tacy kierowcy zapłacą znacznie wyższe mandaty.

Na skrzynkę mailową lubelskiej policji przyszła wiadomość z filmem nagranym w okolicy Puław. Na nagraniu widać bmw, które na drodze ekspresowej wyprzedza jadące przed nim samochody prawą stroną – pasem awaryjnym.

Kierowcę BMW szybko dało się namierzyć. Okazał się nim 20-latek z województwa mazowieckiego. Został ukarany mandatem w wysokości 1 tys. zł.

To dużo, ale ten kierowca miał szczęście, że to wykroczenie popełnił teraz, bo już wkrótce takie występki będą kosztowały więcej.

17 września wchodzą w życie kolejne przepisy wymierzone w piratów drogowych. Najpoważniejsze zmiany to podniesienie limitu punktów karnych, jakimi może zostać ukarany kierowca. Dziś to maksymalnie 10 punktów, a za kilkanaście dni limit wyniesie 15 punktów. Taka kara jest przewidziana za najpoważniejsze wykroczenia. Na liście znajduje się np. wyprzedzanie na przejściach dla pieszych czy prowadzenie auta po alkoholu.

Kolejna zmiana też dotyczy punktów karnych. Nie będzie ich można zredukować, idąc na kurs doszkalający. Na koncie kierowcy takie punkty będą obecne przez dwa lata od opłacenia mandatu, a nie od momentu ukarania.

Kolejną zmianą, o której dobrze wiedzieć, jest to, że każde wykroczenie (nie tylko kierowców samochodów, ale także np. motorowerów) będzie rejestrowane w specjalnej bazie, do której dostęp ma zapewniony policja. Na tej podstawie patrol będzie mógł ustalić, czy kierowca jest drogowym recydywistą.

To następna bardzo ważna zmiana. Jeżeli policja przyłapie kogoś na tym samym wykroczeniu w ciągu dwóch lat, to kara pieniężna zostanie podwojona. To ma piratów drogowych zaboleć.

Przez takie rozwiązanie osoba, która po raz kolejny przekroczy prędkość o np. 9 km/h, nie zapłaci 50 zł tylko 100 zł. Najmocniej zaboli to jednak w przypadku poważniejszego łamania przepisów:

- przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h – mandat 800 zł; w przypadku recydywy to 1600 zł,
- o ponad 40 km/h – recydywa 2000 zł,
- o ponad 50 km/h – recydywa 3000 zł,
- o ponad 60 km/h – recydywa 4000 zł,
- o ponad 70 km/h – recydywa 5000 zł.


27.08.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. policja

(ss)

 

Subscribe to this RSS feed