Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 22 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Uniwersytet KU Leuven z pierwszą kobietą-rektorem!
Polska: 14. emerytura 2025. Jest termin wypłaty świadczenia
Belgia: Włamali się do mieszkania, bo... spóźnili się na pociąg?
Polska: Ostrzejsze przepisy dla pijanych kierowców. Chcą tego piwowarzy
Belgia: Policja rozbiła gang przemytników ptaków
Polska: Te miasta najszybciej tracą mieszkańców. I to się nie zmieni
Temat dnia: Tyle dzieci rodzą mieszkanki Belgii. A w Polsce dramat…
Polska: Koniec z trąbieniem pociągów przed przejazdami. Ale nie wszystkimi
Słowa dnia: Scherm, monitor
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia, biznes: Wciąż o 11% mniej bankructw niż przed pandemią

W okresie od 28 listopada do 4 grudnia (czyli w 48. tygodniu 2022 r.) w Belgii zbankrutowały 173 firmy – poinformował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.


W sumie w pierwszych 48 tygodniach 2022 r. zbankrutowało prawie 8,5 tys. firm. To aż o 45% więcej upadłości niż w tym samym okresie 2021 r. i o 27% więcej niż w 2020 r., ale o 11% mniej niż w 2019 r. W ubiegłym roku w Belgii w tym czasie zbankrutowało około 5,9 tys. przedsiębiorstw, w 2020 r. – 6,7 tys., a w 2019 r. – aż 9,6 tys.


W 2021 r. obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią nie doprowadziły, jak się obawiano, do fali upadłości. Wręcz przeciwnie, było ich dużo mniej niż przed pojawieniem się COVID-19. Był to przede wszystkim skutek rządowych tarcz antykryzysowych, które uchroniły wiele firm przed bankructwem.



Od kilku miesięcy sytuacja jest już inna, a liczba bankructw jest większa niż w 2021 r. Pomoc w ramach tarcz antykryzysowych się skończyła, a część przedsiębiorstw po ograniczeniu tego wsparcia nie jest w stanie utrzymać się na rynku. Także kryzys energetyczny, wysoka inflacja i kiepskie nastroje konsumentów nie pomagają. 



W sumie w wyniku bankructw ogłoszonych w Belgii w pierwszych 48 tygodniach tego roku zlikwidowano już ponad 20,4 tys. miejsc pracy – poinformowało biuro Statbel. To o 28% więcej niż w tym samym okresie 2021 r., ale o 4% mniej niż w 2020 r. i o 20% mniej niż w 2019 r.

07.12.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

  • Published in Biznes
  • 0

Belgia: Latamy już dużo częściej!

W ubiegłym roku porty lotnicze w Unii Europejskiej obsłużyły o 35% więcej pasażerów niż rok wcześniej.

Rok 2020 był jednak nietypowy: ze względu na pandemię, obostrzenia i lockdowny o wiele mniej ludzi kupowało bilety lotnicze niż przed pojawieniem się nowego koronawirusa. Liczba pasażerów korzystających z unijnych portów lotniczych zmniejszyła się wtedy aż o 73%.  

W 2021 r. pandemia wciąż doskwierała branży lotniczej, ale w nieco mniejszym stopniu niż rok wcześniej. W ubiegłym roku przez unijne porty lotnicze przewinęło się 373 mln podróżnych. To wciąż o 64% mniej niż przed pandemią: w 2019 r. pasażerów korzystających z portów lotniczych w UE było ponad miliard!

Najwięcej w 2021 r. zyskały porty lotnicze w południowej części kontynentu. Liczba pasażerów korzystających z portów lotniczych wzrosła w 2021 r. w Chorwacji o 129%, na Cyprze o 105%, a w Grecji o 86% - poinformowało unijne biuro statystyczne Eurostat.

W Belgii wzrost ten był już nieco skromniejszy i wyniósł 42%. W 2020 r. tutejsze porty lotnicze obsłużyły 9,5 mln pasażerów, a w 2021 r. już 13,5 mln. W Polsce liczba ta zwiększyła się o 37%, z 13,8 mln w 2020 r. do 18,9 w 2021 r.

07.12.2022 Niedziela.BE // fot. FotoHelin, Estonia, Unia Europejska / shutterstock.com
 
(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Wojciechowski: W ciągu dekady w Europie ubyło 3 mln gospodarstw rolnych, czyli 25 proc. wszystkich

„Pomiędzy 2010 a 2020 rokiem liczba gospodarstw rolnych w krajach Unii Europejskiej zmniejszyła się z 12 mln do 9 mln, co znaczy, że każdego dnia znika ich blisko 800. Jednocześnie średni wiek europejskiego rolnika wzrósł z 55 do 57 lat, a co trzeci spośród nich ma ponad 65 lat” – poinformował komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski podczas sesji plenarnej Europejskiego Komitetu Regionów w Brukseli.

Zaprezentowane przez Janusza Wojciechowskiego dane pochodzą z nieopublikowanego jeszcze unijnego raportu na temat wyników powszechnych spisów rolnych we wszystkich krajach UE. Komisarz przedstawił je podczas debaty na temat zabezpieczenia bezpieczeństwa żywnościowego i zwiększenia odporności systemów żywnościowych UE, jaka odbyła się w trakcie 152. Sesji plenarnej Komitetu Regionów.

    „W ciągu dekady w Europie przestało istnieć 3 mln gospodarstw rolnych. W 2010 roku było ich 12 mln, natomiast w 2020 już tylko 9 mln. To oznacza, że każdego dnia tracimy 80 gospodarstw rolnych – powiedział Wojciechowski. - Zjawisko to jest oczywiście zróżnicowane regionalnie, ale z wyjątkiem Czech we wszystkich krajach Unii liczba gospodarstw rolnych zmniejsza się” – dodał.

Z przedstawionych przez Wojciechowskiego danych wynika również, że produkcja zwierzęca zmniejszyła się w porównaniu do 2010 roku o 7 proc., natomiast powierzchnia gruntów uprawnych zmalała o 1 proc.

    „Ten 1 procent, to się może wydawać niewiele, jednak w liczbach bezwzględnych to jest 1,5 miliona hektarów wyłączonych z produkcji rolnej” – podkreślił Wojciechowski.

Komisarz zwrócił również uwagę, że jednym z najpoważniejszych problemów dotykających obszary wiejskie jest depopulacja. W odniesieniu zaś do samego rolnictwa – niski poziom wymiany pokoleniowej.

    „Dziś europejski rolnik ma średnio 57 lat, podczas gdy w 2010 roku było to 55 lat. Co więcej, jedna trzecia z nich to ludzie powyżej 65. roku życia – przekazał Wojciechowski. - Rolnicy potrzebują większego bezpieczeństwa ekonomicznego. Dziś młodzi ludzie nie chcą przejmować gospodarstw, ponieważ postrzegają rolnictwo jako zajęcie niosące ze sobą bardzo duże ryzyko ekonomiczne” – dodał.

W trakcie debaty zaprezentowano też główne punkty opinii Komitetu Regionów dotyczącej zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego i zwiększenia odporności systemów żywnościowych w krajach UE. W dokumencie przygotowanym pod przewodnictwem marszałka województwa kujawsko-pomorskiego Piotra Całbeckiego, podkreślono, że najważniejsze w tej dziedzinie jest wzmocnienie lokalnych i regionalnych systemów żywnościowych poprzez inwestowanie w zrównoważoną, lokalną produkcję wysokiej jakości, skrócenie łańcuchów dostaw oraz wdrożenie długoterminowej strategii zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego w Europie.

    „Unia Europejska jest największym na świecie eksporterem żywności. Wartość tego eksportu wynosi około 184 mld euro rocznie. Dlatego też nie ma obecnie bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa żywnościowego UE w najbliższym czasie. Jednak w perspektywie długofalowej stoi przed nami wyzwanie, jakim jest wzmocnienie europejskiego rolnictwa i jeszcze mocniejsze niż obecnie wspieranie go” – zaznaczył Wojciechowski.


10.12.2022 Niedziela.BE // źródło informacji: Serwis Samorządowy PAP // fot. PAP/kadr z filmu

(kmb)

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: W Polsce częściej niż w Belgii pacjenci płacą za leczenie z własnej kieszeni

Około 14,4% wszystkich wydatków na ochronę zdrowia w Unii Europejskiej to wydatki bezpośrednio od obywateli, np. na prywatną służbę zdrowia czy nierefundowane leki. W Belgii jest to 16%.

Systemy ochrony zdrowia w poszczególnych krajach Unii Europejskiej bardzo się od siebie różnią. Także stopień, w jakim mieszkańcy zdani są na prywatną służbę zdrowia jest różny.

W niektórych krajach finansowanie opieki medycznej z budżetu czy w ramach ubezpieczeń zdrowotnych jest tak wysokie, że pacjenci niewiele muszą jeszcze dokładać z własnej kieszeni. Tak jest na przykład w Luksemburgu, gdzie w 2020 r. jedynie 8,4% wydatków na służbę zdrowia stanowiły płatności bezpośrednio od pacjentów. To najmniej w UE.

We Francji płatności bezpośrednio od pacjentów stanowiły w 2020 r. 8,9% wszystkich wydatków w systemie ochrony zdrowia, wynika z opracowania przygotowanego przez unijne biuro statystyczne Eurostat i OECD. Także w Holandii odsetek ten był niski i wynosił w 2020 r. 9,3%.

Zupełnie inaczej wyglądało to w Bułgarii, gdzie publiczna służba zdrowia nie jest na wysokim poziomie. Tam aż 35,5% wszystkich wydatków w systemie ochrony zdrowia pochodziło bezpośrednio z kieszeni szukających pomocy pacjentów. Na Malcie było to 34,1%, w Grecji 33,4%, a w Łotwie 31,9%.

Również w Polsce udział wydatków ponoszonych bezpośrednio przez pacjentów był w 2020 r. wyższy niż unijna średnia. Wyniósł on, podobnie jak w Hiszpanii, 19,5%. Dla porównania: na Węgrzech było to 25,5%, w Belgii wspomniane już 16%, a w Niemczech tylko 12,4%.


10.12.2022 Niedziela.BE // fot. Pawel_Brzozowski, Polska / shutterstock.com
 
(łk)

Subscribe to this RSS feed