Ogień zniszczył trzy domy przy Matrozenplein w nadmorskiej wiosce Heist we Flandrii Zachodniej. W pożarze nikt nie odniósł obrażeń. Ewakuowano jednak 15 mieszkańców.

Ogień zaobserwowano w środę, 20 września, około godziny 4 rano w domu szeregowym. Wkrótce pożar rozprzestrzenił się na dwa sąsiednie domy, które obecnie są niezamieszkane. Przyczyna pożaru jest nadal niejasna. Władze sądowe wszczęły dochodzenie w tej sprawie.

W domu, w którym wybuchł pożar, przebywał jeden mieszkaniec. Zdążył wydostać się na czas i nie odniósł żadnych obrażeń.

W wyniku pożaru pojawiła się duża ilość dymu. Z tego powodu ewakuowano z domów 15 mieszkańców okolicy. Możliwe również, że podczas pożaru do powietrza przedostał się azbest.

Opanowanie pożaru zajęło strażakom półtorej godziny. Strażacy przybyli z Knokke-Heist, Brugii, De Haan, Blankenberge i Torhout.

21.09.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Zgodnie z nową polityką Flamandzkiego Towarzystwa Naukowego na rzecz Zdrowia Młodzieży (VWVJ), dzieci chore na ospę wietrzną we Flandrii nie będą już musiały rezygnować ze szkoły, chyba że będą czuły się źle. Szkoła nadal będzie musiała poinformować pozostałych rodziców o zakażeniu wśród innych dzieci.

Ospa wietrzna jest częstą infekcją wirusową u dzieci, która powoduje swędzącą, pęcherzową wysypkę na skórze. Jest wysoce zaraźliwa dla osób, które nie chorowały na tę chorobę lub nie zostały przeciwko niej zaszczepione.

Do tej pory dzieci chore na ospę wietrzną musiały pozostać w domu do czasu całkowitego wyschnięcia wszystkich pęcherzyków, zwykle najbardziej skoncentrowanych na klatce piersiowej i plecach. Szkoły musiały także powiadomić Centrum Poradnictwa dla Uczniów (CLB) o infekcji.

Jednakże polityka ta nie mogła w wystarczającym stopniu zapobiec rozprzestrzenianiu się infekcji wśród dzieci w tej samej klasie, ponieważ dzieci są zakażane, zanim wystąpią objawy. Ponadto w Belgii nie ma systematycznych szczepień. Całkowite uniknięcie zakażenia jest zatem nierealne, a dzieci mogą uodpornić się jedynie w wyniku zarażenia się ospą.

W związku z tym polityka została zmieniona. VWVJ zdecydowało, że jeśli uczniowie chorzy na ospę wietrzną w szkołach niderlandzkojęzycznych nie będą czuli się źle, nie muszą zostawać w domu.

Rodzice muszą mimo to zgłosić zakażenie szkole, która następnie powiadomi rodziców pozostałych dzieci. W przypadku żłobków dawne rozporządzenie zostanie utrzymane w mocy, ponieważ powikłania występują głównie u dzieci poniżej drugiego roku życia

21.09.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W sierpniu tego roku za lody płacono w Unii Europejskiej średnio o około 14,9% więcej niż rok wcześniej. Także w Belgii lody podrożały o prawie 15%.

W minionych kilkunastu miesiącach ceny żywności i napojów poszły mocno w górę. Wśród produktów spożywczych, które kosztują teraz więcej niż rok temu, są też lody.

W Belgii podrożały one w ciągu roku o 14,9%, czyli w tym samym stopniu co unijna średnia - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat.

W wielu krajach UE lody podrożały w tym czasie dużo bardziej. W Bułgarii ich cena poszła w górę w ciągu roku aż o 35%, w Chorwacji o 30%, a w Polsce o prawie 23%.

Z kolei w Danii wzrost cen lodów był najniższy i wyniósł niespełna 4% w skali roku. W Grecji było to niecałe 5%, a w Holandii mniej niż 7%.

Belgia i inne kraje UE zmagają się z wysoką inflacją od ponad roku. Po rosyjskim ataku na Ukrainę mocno podrożały surowce, paliwa i energia. Teraz to właśnie w dużym stopniu rosnące ceny żywności napędzają inflację. Całkowity wskaźnik inflacji jest jednak już dużo niższy niż np. jeszcze pod koniec ubiegłego roku.

24.09.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W sierpniu tego roku za owoce płacono w Unii Europejskiej średnio o około 8,4% więcej niż rok wcześniej. W Belgii wzrost cen owoców był jeszcze wyższy.

W minionych kilkunastu miesiącach ceny żywności i napojów poszły mocno w górę. Wśród rzeczy, które kosztują teraz więcej niż rok temu, są też owoce.

W Belgii podrożały one w ciągu roku o 10,1% - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat.

W wielu krajach UE owoce podrożały w tym czasie dużo bardziej. W Estonii wzrost cen owoców wyniósł 21,2%, w Chorwacji i w Portugalii po 17,7%, na Malcie 15,8%, a na Węgrzech 15,6% w skali roku.

Także w Polsce wzrost cen owoców był zauważalny. Płacono za nie w sierpniu tego roku o prawie 8% więcej niż rok wcześniej.

Belgia i inne kraje UE zmagają się z wysoką inflacją od ponad roku. Po rosyjskim ataku na Ukrainę mocno podrożały surowce, paliwa i energia. Teraz to właśnie w dużym stopniu rosnące ceny żywności napędzają inflację. Całkowity wskaźnik inflacji jest jednak już dużo niższy niż np. jeszcze pod koniec ubiegłego roku.

23.09.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)