Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, praca: Młodzi i bez pracy? Częściej w Belgii niż w Polsce
Polska: Fałszywe zbiórki dla potrzebujących. Ludzie nie żałowali pieniędzy
Belgia: Test dla 12-latków zbyt trudny dla... przyszłych nauczycieli
Polska: Żebranie na ulicy ma być legalne? Jest ostry sprzeciw. Chodzi o dzieci
Belgijski fotoreporter w drodze do domu po 3 miesiącach aresztu w Indiach
Polska: Lidl się wyrobi, Biedronka nie zdąży. Zostało mało czasu
Temat dnia: Kobiety szefami? Trochę częściej, ale wciąż rzadko
Polska: Tak na pewno nie przewozi się dziecka. Policja pokazuje zdjęcie i szuka kierowcy volkswagena
Słowo dnia: Zonnecrème
Belgia: Mężczyzna zaatakowany nożem w Schaerbeek
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Grupa uchodźców odesłana do Sudanu

Po raz pierwszy od publikacji wyników śledztwa na temat torturowania Sudańczyków po odesłaniu ich do kraju pochodzenia, zdecydowano się na deportacje kolejnej grupy imigrantów tranzytowych z Sudanu.

Raport ze śledztwa dotyczącego torturowania obywateli Sudanu na terytorium ich ojczyzny został opublikowany w miniony piątek. Nie udowodniono zarzutów. We wtorek Biuro ds. Cudzoziemców ogłosiło, że pierwsza od czasu śledztwa grupa Sudańczyków została odesłana samolotem do Sudanu. To dopiero początek, ponieważ w centrach dla imigrantów znajduje się większa grupa reprezentantów tej narodowości.

We wtorek rano próbowało odesłać dwóch mężczyzn – jeden z nich odmówił repatriacji, drugi wsiadł na pokład samolotu. Obydwie sprawy zostały wcześniej dokładnie sprawdzone, aby upewnić się, że deportacja mężczyzn zgodna jest z Europejską Konwencją Praw Człowieka. Obydwaj mężczyźni byli przetrzymywani w obozie dla uchodźców w brukselskim Maximiliaan Parku.

W związku z opublikowaniem wyników śledztwa, rząd federalny postanowił wznowić deportacje sudańskich migrantów tranzytowych.

 

15.02.2018 KK Niedziela.BE

 

Belgia: Spędź weekend z mnichami w opactwie Westmalle!

Trapiści z opactwa Westmalle zazwyczaj żyją w odosobnieniu, w zakonie w prowincji Antwerpia. Jednakże w minioną sobotę, pojawiło się w gazecie nietypowe zaproszenie – mnisi zachęcają mężczyzn w różnym wieku do spędzenia z nimi weekendu.

W ogłoszeniu, które pojawiło się również na Facebooku zakonu Trapistów, możemy przeczytać: "Trapiści z opactwa Westmalle chcą dać możliwość odkrycia uroków mniszego życia od środka, podczas weekendu".

Pod kierunkiem mnichów zainteresowane osoby będą mogły oddawać się codziennym zajęciom, takim jak: modlitwa, medytacja, czytanie Pisma Świętego oraz praca fizyczna. W reklamie napisano, że to "niepowtarzalna okazja dla samotnych mężczyzn, aby zapoznać się z taką formą życia”. W rozmowie z Gazet van Antwerpen, brat Guerric przekazał, że celem nie jest zwerbowanie nowych zakonników, a nawiązanie nowych kontaktów oraz wyciągnięcie ręki do społeczeństwa.

Już wcześniej mnisi z opactwa Westmalle zamieszczali ogłoszenia w kilku gazetach. Odpowiedzieli na nie głównie mężczyźni po czterdzieste, pięćdziesiątce oraz sześćdziesiątce. Większość z nich to doświadczone życiem osoby, po rozwodach, rozstaniach bądź utracie partnera, które wchodzą na nowy etap w swoim życiu.

Dziś opactwo Westmalle liczy 32 mnichów. Są zobowiązani do prostego życia w trzeźwości, ciszy i ubóstwie. Czas spędzają głównie na modlitwie, refleksji oraz pracy fizycznej. Pierwszą modlitwę odmawiają o 4 nad ranem.

 

15.02.2018 KK Niedziela.BE

 

Belgia: Zastrzelił psa, teraz trafi do więzienia

Sąd w Leuven (Brabancja Flamandzka) skazał 60-letniego mężczyznę na 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz finansową rekompensatę w wysokości 40 tys. euro za zastrzelenie psa wystawowego. Myśliwy z Bierbeek zabił psa rasy Rhodesian Ridgeback w 2015 roku, zaledwie kilka tygodni po tym, gdy czworonóg zdobył tytuł najlepszego psa w swojej rasie na prestiżowej imprezie Crufts Dog Show w brytyjskim mieście Birmingham.

Mężczyzna zastrzelił psa o imieniu Mak w lesie Meerdaalwoud w południowej części Leuven. Podczas spaceru ze swoją właścicielką, Dorothy McGoldrick z Holsbeek, zwierzak dostał aż 4 kule. Kobieta zleciła przeprowadzenie autopsji, aby umożliwić złapanie sprawcy. Dzięki temu detektywi namierzyli broń, z której wystrzelono śmiercionośne pociski. Okazało się, że należy ona do myśliwego z Bierbeek, który był jednym z dziesięciu myśliwych obecnych w lesie w dzień śmierci Maka.

Dorothy McGoldrick domagała się rekompensaty finansowej w wysokości 224 tys. euro, ponieważ jej zdaniem Mak był na dobrej drodze, aby stać się cennym psem reproduktorem. Sąd uznał, że 40 tys. euro to wystarczająca rekompensata.

W czasie dochodzenia wyszły na jaw fakty, które obciążały myśliwego. Sędzia spełnił żądania prokuratora i skazał 60-latka na 6 miesięcy pozbawienia wolności.

 

14.02.2018 KK Niedziela.BE

 

Belgia: Kontrolerzy złapali rekordową liczbę osób jadących bez biletu

W ubiegłym roku w autobusach i tramwajach transportu publicznego De Lijn złapano prawie 70 tysięcy osób jadących bez biletu. Z opłat za mandaty uzbierano w sumie 8 milionów euro.

Według danych opublikowanych w piątek w dzienniku "Het Laatste Nieuws", w zeszłym roku bilety sprawdzono 2,6 milionom pasażerów, czyli o 200 tysięcy więcej niż w roku poprzednim. Bez biletów jechało 68 829 osób, czyli około 2,6%.

Sonja Loos z De Lijn poinformowała, że wzrost liczby mandatów wynika z większej liczby i lepiej ukierunkowanych kontroli.

- Teraz kontrole częściej są przeprowadzane w miejscach, gdzie występuje większa koncentracja osób podróżujących bez biletów, na najbardziej ruchliwych trasach i w godzinach szczytu - wyjaśniła Loos.

Osoby złapane bez biletu po raz pierwszy w ciągu ostatnich 12 miesięcy, muszą zapłacić 107 euro grzywny. Za drugim i każdym kolejnym razem, kara wzrasta do 294 euro.

14.02.2018 MŚ Niedziela.BE

 

Subscribe to this RSS feed