Mieszkaniec domu w miasteczku Ferrières w prowincji Liege zastrzelił 21-letniego mężczyznę, który próbował obrabować jego dom. Wszczęto dochodzenie w tej sprawie.

Mężczyzna obudził się około godziny 00:30, w miniony wtorek. Usłyszał w swoim domu hałas i poszedł wówczas po broń. Niedługo potem stanął twarzą w twarz z jednym z trzech rabusiów. Kiedy chłopak zaczął uciekać, mężczyzna oddał w jego kierunku strzał.

Następnie lokator domu wezwał policję. Dopiero później zorientował się, że faktycznie trafił jednego z uciekających. 21-latek upadł w lasku przy domu. Był przy nim drugi sprawca rabunku, prawdopodobnie jego ojciec. Kiedy na miejscu zdarzenia zjawiła się karetka pogotowia, było już za późno. Chłopak zmarł na miejscu zdarzenia.

Jeden ze sprawców uciekł, drugi został aresztowany – podobnie, jak mieszkaniec domu. Możliwe, że użycie przez niego broni było nieuzasadnione i nie wynikało z samoobrony. Prokuratura z Huy wszczęła dochodzenie w tej sprawie.

09.01.2020 Niedziela.BE

(kk)

W zeszłym roku w porcie w Antwerpii przechwycono oszałamiającą liczbę 60 ton kokainy. W porównaniu z rokiem 2018, to znaczny wzrost. Dane belgijskiej służby celnej pokazują, że narkotyki najczęściej przywożone są z Brazylii, Ekwadoru oraz Kolumbii.

W ostatnich latach odnotowano znaczny wzrost ilości przechwyconej kokainy. W 2018 roku urzędnicy celni pracujący w porcie w Antwerpii przechwycili aż 50,1 ton kokainy. Był to rekord, który został pobity również w roku 2019, kiedy przechwycono aż 60 ton narkotyku.

Dla porównania, jeszcze w 2014 roku była to liczba jedynie 8,1 ton, co nie oznacza wcale, że przemytnicy byli mniej aktywni. Wprost przeciwnie. Zwiększyła się za to skuteczność służb: powiększono zespoły antynarkotykowe oraz poczyniono nowe inwestycje w specjalistyczne skanery.

Poza kokainą, przechwycono też inne narkotyki, w tym heroinę (1,8 tony), marihuanę (504 kg) oraz 1,1 tony innych, nielegalnych substancji. Ilość przechwyconej heroiny i marihuany była niższa niż w latach poprzednich.

Jak podkreślają władze, to wciąż kropla w morzu. Jedynie niewielka ilość kontenerów, które lądują w porcie w Antwerpii, poddawana jest kontrolom.

09.01.2020 Niedziela.BE

(kk)

Władze nadmorskiej miejscowości Koksijde zdecydowały się na wykorzystanie części lokalnej bazy lotniczej jako tymczasowego centrum przyjmowania osób ubiegających się o azyl.

W bazie lotniczej Koksijde ma zamieszkać 300 osób.

Już w 2016 r. puste budynki w bazie lotniczej okazały się idealnym miejscem zakwaterowania dla około 300 osób ubiegających się o azyl. Gdy jednak minister ds. azylu i migracji Maggie De Block zapytała władze miejskie w Koksijde, czy budynki mogłyby zostać ponownie wykorzystane jako tymczasowe miejsce zamieszkania dla około 400 osób ubiegających się o azyl, burmistrz Koksijde, Marc Vandden Bussche, odmówił.

Dopiero kolejne rozmowy Maggie De Block z burmistrzem Koksijde doprowadziły do porozumienia. Zamiast 400 osób, w bazie lotniczej ponownie zamieszka 300 imigrantów. Ich pobyt będzie tymczasowy i wszyscy powinny zostać przeniesieni przed rozpoczęciem sezonu turystycznego.

09.01.2020 Niedziela.BE

(kk)

W 2019 roku liczba Belgów, posiadających warte co najmniej miliard euro udziały w notowanych na giełdzie firmach, wzrosła do 29 – poinformował portal derijkstebelgen.be.

Trzy pierwsze pozycje na liście najbogatszych (według giełdowych notowań) Belgów zajmują osoby i rodziny związane z gigantem rynku piwowarskiego, firmą AB InBev z siedzibą w Lowanium – czytamy na stronie internetowej popularnego flamandzkiego dziennika „Het Laatste Nieuws”.

Z danych giełdowych wynika, że najbogatszym Belgiem jest Alexandre Van Damme. 57-letni biznesmen, unikający mediów, jest największym indywidualnym udziałowcem AB InBev, a jego majątek szacuje są na ponad 17 mld euro.

Dwie kolejne pozycje zajmują rodziny Werner de Spoelberch (łącznie 12,5 mld euro) oraz Mévius (niespełna 7 mld euro), również posiadające duże pakiety udziałów w AB InBev. Ten międzynarodowy koncern browarniczy jest największym na świecie producentem piwa.

Akurat w przypadku Belgii nie powinno dziwić, że najbogatsi mieszkańcy tego kraju dorobili się na biznesie browarniczym. Ponad 1.500 rodzajów piwa, dziesiątki specjalnych kufli dopasowanych do poszczególnych gatunków, bogata paleta smaków, wielowiekowa tradycja i unikalna piwna kultura – Belgia i piwo są ze sobą od stuleci nierozłącznie związane. Więcej na ten temat: Belgia, raj dla piwoszy.

08.01.2020 Niedziela.BE

(łk)