Zarażeni koronawirusem, słabi seniorzy, którzy mieszkają w domach opieki, nie będą leczeni w szpitalach – wynika z dyrektywy wydanej przez Belgijskie Stowarzyszenie Gerontologii oraz Geriatrii, a przekazanej do rąk lekarzy pracujących na oddziałach geriatrycznych. O sprawie donoszą De Tijd oraz De Morgen.

Dokument dotyczy najsłabszych mieszkańców domów opieki, w przypadku których personel jest pewny, że infekcja zakończy się śmiercią. „W szpitalach nie możemy zrobić dla tych pacjentów nic więcej, poza zaoferowaniem im opieki paliatywnej, która i tak jest dostępna w domach opieki. Zabieranie ich do szpitala, aby tam zmarli, jest nieludzkie” – przekazała profesor ze szpitala uniwersyteckiego w Gandawie, Nele Van Den Noortgate.

Pokreśliła przy tym, że dyrektywa pozostaje w zgodzie z innymi praktykami patologii. „Dobra opieka to niekiedy także odwaga rozpoznania, że pacjent umiera. Wówczas należy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby proces ten nie był nadmiernie przeciągany”.

Poza tym pozostawienie pacjentów mających niewielkie szanse na wyzdrowienie w domach opieki, redukuje ryzyko zakażenia innych osób, w tym personelu służby zdrowia.

Wspomniana dyrektywa została opublikowana online i jej treść można znaleźć: TUTAJ.

25.03.2020 Niedziela.BE

(kk)

- Mamy we Flandrii infrastrukturę badawczą na światowym poziomie i wykorzystamy ją w pełni do walki z COVID-19 – powiedziała Hilde Crevits, minister nauki i innowacji w regionalnym rządzie Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii).

Flamandzkie Centrum Superkomputera, współpracujące z pięcioma belgijskimi uniwersytetami, dysponuje superszybkim komputerem BrENIAC o olbrzymiej mocy obliczeniowej, opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Na co najmniej dwa miesiące maszyna ta będzie do dyspozycji naukowców, zajmujących się koronawirusem, zapowiedziała Crevits.

Komputer będzie pomagać m.in. w modelowaniu molekuł, co może ułatwić znalezienie leków na COVID-19. Będzie też wykorzystywany w obliczaniu epidemiologicznych modeli, które pokażą, jak rozprzestrzenia się wirus.

- Badania często wymagają analizy wielu danych do czego potrzebna jest duża moc obliczeniowa – powiedziała Crevits, cytowana przez dziennik „Het Laatste Nieuws”. – Dobrze, że środki zainwestowane we Flamandzki Superkomputer mogą teraz pomóc w walce z COVID-19 – dodała.

We wtorek liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa w Belgii wzrosła o 34, do łącznie 122. Liczba zakażonych zwiększyła się o 526, do w sumie 4.269 – poinformowało we wtorkowy poranek belgijskie Centrum Kryzysowe.

26.03.2020 Niedziela.BE

(łk)

Odtąd maseczki ochronne oraz żele antybakteryjne będzie można zakupić w Belgii wyłącznie na receptę. Decyzję taką podjęło Ministerstwo Gospodarki.

Maseczki ochronne, żele antybakteryjne, a także inne środki dezynfekujące oraz elementy odzieży ochronnej będzie można zakupić jedynie na receptę – wynika z nakazu opublikowanego w miniony czwartek przez Ministerstwo Gospodarki.

Listę produktów opublikowano w rządowym czasopiśmie i znajdują się na niej m.in. maseczki typu FFP2 and FFP3, żele antybakteryjne, kitle oraz okulary ochronne, rękawice nitrylowe o grubości przynajmniej 300 mm, nadtlenek wodoru (12%) oraz różne płyny dezynfekujące, które w dobie epidemii koronawirusa są bardzo potrzebne.

Wspomniane produkty uznano za „środki indywidualnej ochrony”, których sprzedaż jest dozwolona jedynie przez licencjonowane apteki po otrzymaniu recepty.

Listę można znaleźć: TUTAJ.

26.03.2020 Niedziela.BE

(kk)

Belgijska rada bezpieczeństwa narodowego postanowiła zamknąć wszystkie salony fryzjerskie i barberskie. Podobnie jak właściciele innych sklepów i firm, którym zlecono zamknięcie, belgijscy fryzjerzy i barberzy będą mogli otrzymać dotację w wysokości 4 000 euro. Jeśli środki nadzwyczajne zostaną utrzymane dłużej, dotkniętym osobom przyznany zostanie dzienny grant.

Rada bezpieczeństwa narodowego podjęła decyzję w porozumieniu z rządami regionalnymi.

- Salony fryzjerskie i barberskie muszą zostać zamknięte. Cieszę się, że moi koledzy z rządu federalnego i innych rządów regionalnych pozytywnie odpowiedzieli na prośbę złożoną w piątek. Fryzjerzy mają prawo do dotacji, którą rząd flamandzki zapewnia wszystkim detalistom, którzy muszą zostać zamknięci - napisał w mediach społecznościowych flamandzki premier Jan Jambon.

Większość fryzjerów prawdopodobnie będzie zadowolona z decyzji rządu, ponieważ wcześniejsze zalecenia praktycznie uniemożliwiały funkcjonowanie salonów. W lokalu jednocześnie mógł znajdować się tylko jeden klient. Praktycznie niemożliwy był też do utrzymania zalecany dystans społeczny.

25.03.2020 Niedziela.BE

(mś)