Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemcy: Sprawca śmiertelnego wypadku w Stuttgarcie przeprasza
Polska: Maturzyści jeszcze nie skończą, ósmoklasiści już zaczną swój egzamin
Kolejna strzelanina w pobliżu ratusza w Anderlechcie
Polska: Decyzja PKW. Mniej pieniędzy dla PiS i Konfederacji
Belgia: Banki będą zwalczać oszustwa związane z fakturami
Belgia: Oszczędzanie? Jest coraz trudniej…
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 6 maja 2025, www.PRACA.BE)
W 2024 roku rekordowe korki na flamandzkich autostradach!
Polska: Poważne zmiany w L4. Sprawdź, co z zasiłkiem chorobowym
Belgia: „Brukselczycy nie oszczędzają”
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Zasiłek pogrzebowy w górę. Sprawdź od kiedy i o ile

Zasiłek pogrzebowy w obecnej wysokości nie wystarczy rodzinie na pogrzeb. W 2024 roku ma się to zmienić. Co więcej powstanie mechanizm waloryzowania tego świadczenia.

Zasiłek pogrzebowy wypłaca ZUS. Dziś dzięki niemu rodzina odzyskuje część kosztów pochówku. Obowiązująca obecnie wysokość tego świadczenia została ustalona w marca 2011 r. i wynosi 4 tys. zł.

Daleko od realiów cenowych

W zgodnej opinii Polaków, którzy chowali już swoich bliskich, to kwota, która nijak się ma do realiów cenowych w Polsce. Bo w rzeczywistym świecie wydatki na pogrzeb są dziś dużo wyższe, z czym Polacy mierzą się na co dzień.

Ich wysokość zależy m.in. od wybranej trumny, stawki za miejsce na cmentarzu, opłaty za księdza czy stypy. Przyjmuje się jednak, że na ostatnie pożegnanie trzeba wydać przynajmniej dwa razy więcej niż wynosi pomoc ZUS.

Dyskusja o podniesieniu tego świadczenia trwała przez 2 kadencje PiS. Co rusz pojawiały się kolejne propozycje. Skończyło się jak zwykle, czyli wciąż jest tak, jak było od 2011 r.

Jest zapowiedź i pieniądze. Teraz czas na decyzję

Ma się to zmienić w 2024 r. Rząd Donalda Tuska zapowiedział podniesienie kwoty zasiłku pogrzebowego. Byłoby to spełnienie obietnic wyborczych zarówno Lewicy, jak i Koalicji Obywatelskiej.

Co zakłada projekt rządowy?

– Wzrost zasiłku pogrzebowego z 4 do około 7 tys. zł jeszcze w 2024 r. Środki na ten cel zostały zabezpieczone – zapewniła w Sejmie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.

Koalicja Obywatelska chce przy tym – jak podaje Infor.pl – powiązać wysokość świadczenia pogrzebowego z pensją minimalną. Zasiłek pogrzebowy stanowiłby 150 proc. najniższego wynagrodzenia, które w przyszłym roku wzrośnie dwukrotnie.

Od 1 stycznia – przypomnijmy – minimalne wynagrodzenie będzie wynosiło 4242 zł. Do kolejnej podwyżki dojdzie w lipcu. Wtedy ta kwota wzrośnie do 4300 zł brutto. Oznacza to to także wzrost zasiłku pogrzebowego do 6450 złotych.

Dzięki mechanizmowi powiązania zasiłku pogrzebowego z płacą minimalną będzie ono regularnie waloryzowane.

Szczegóły tych zmian poznamy ostatecznie po przyjęciu ustawy budżetowej przez Sejm

Komu przysługuje zasiłek pogrzebowy?

Odpowiedź jest prosta: osobie/instytucji, które pokryły koszty pogrzebu. O to świadczenie mogą ubiegać się nie tylko członkowie rodziny, ale również osoby obce.

Na liście znajdują się:

- członkowie rodziny,
- pracodawca zmarłego,
- dom pomocy społecznej,
- gmina,
- powiat,
- kościół lub związek wyznaniowy,
- osoby obce.

Jeśli prawo do zasiłku pogrzebowego będą miały więcej niż jedna osoba lub instytucja, to dzieli się go proporcjonalnie do finansowego wkładu w pogrzeb.

Szczegółowe przepisy dotyczące wypłaty świadczenia pogrzebowego znajdują się na stronach ZUS.

28.12.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sg)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Masz piec na gaz? Masz problem. Bo teraz zakaz goni zakaz

Ostatnie lata to szybkie tempo zmian w planach Unii Europejskiej dotyczących odejścia od węgla i gazu. Nowe przepisy mogą mocno uderzyć Polaków po kieszeni.

Od 2025 roku kraje unijne mają oficjalnie zaprzestać zachęcania do instalowania kotłów gazowych, a do 2050 roku osiągnąć zerową emisyjność dwutlenku węgla we wszystkich budynkach, również jednorodzinnych.

Zakaz goni zakaz

W latach 2028-2030 ma zostać wprowadzony zakaz montowania w nowych budynkach pieców na paliwa kopalne, w tym gaz ziemny.

Z kolei pomiędzy 2035 a 2040 r. zacznie obowiązywać zakaz montażu tego rodzaju pieców w budynkach, które będą przechodziły gruntowne remonty, łącznie z termomodernizacją.

Do 2050 roku planowane jest całkowite wycofanie pieców na paliwa kopalne z polskich domów.

Tak ogrzewają się Polacy

Tymczasem z danych CBOS wynika, że blisko połowa Polaków korzysta z pieców (kotłów) węglowych.

Ponad 40 proc. respondentów rankingu „Jakości ogrzewania – sezon grzewczy 2021–2022” zadeklarowało, że ogrzewa swoje domy i mieszkania gazem.

To miliony Polaków, których unijne przepisy mogą mocno uderzyć po kieszeni w związku z koniecznością wymiany źródła ciepła.

Będą promować pompy ciepła

W kontekście transformacji energetycznej ważną rolę odgrywa wsparcie rządowe. Prognozowane jest wprowadzenie specjalnych, obniżonych taryf dla użytkowników pomp ciepła, które miałyby obowiązywać przez 7 lat. To czas, który pozwoli na zwrot inwestycji. Średnia ceny takiej pompy wynosi obecnie 40 tys. zł.

Dodatkowo nowy rząd deklaruje wsparcie dla inwestycji w biogazownie i farmy fotowoltaiczne, co ma przyczynić się do obniżenia kosztów prowadzenia gospodarstw.

UE szykuje zmiany

Komisja Europejska pracuje nad „planem na rzecz powszechnego zastosowania pomp ciepła”, zakładającym m.in. obniżenie stawki VAT na prąd do pomp ciepła.

UE planuje także inwestować w kwalifikacje doradców i montażystów pomp ciepła oraz likwidować bariery polityczno-informacyjne. Celem jest podwojenie liczby montowanych pomp ciepła i osiągnięcie 60 mln tych urządzeń w budynkach do 2030 roku.

28.12.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sg)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: WOŚP już gra! W tym roku zbiera pieniądze i dla dzieci, i dla starszych. Znowu będzie rekord?

Rok temu udało się zebrać ponad 243 mln z! I to był rekord. Pewnie nie utrzyma się długo, bo Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy znowu zaczęła grać.

Bilans zbiórki z początku tego roku to dokładnie 243 259 387,25 złotych. Można podejrzewać, że najnowsza odsłona akcji przyniesie jeszcze większe kwoty.

Wielka Orkiestra już gra

Finał WOŚP jest zaplanowany na 28 stycznia. Tego dnia Polska zapełni się sztabami (już powstały), na ulice wyjdą tysiące wolontariuszy z kolorowymi puszkami, a domy kultury będą miejscem aukcji, występów, pokazów i koncertów.

Ten najważniejszy – finałowy – odbędzie się w Warszawie na Stadionie Narodowym.

Można pomyśleć, że do 32 Finału WOŚP jest jeszcze dużo czasu, ale Wielka Orkiestra już gra.

Ponad 2 miliony na koncie

Już teraz można wziąć udział w internetowych aukcjach charytatywnych lub dorzucić się do wirtualnej skarbonki.

„Kwota deklarowana w blisko 40 tysiącach aukcji to już ponad milion złotych! – raportuje centrum dowodzenia WOŚP.

I wylicza, że można na licytacjach znaleźć „perełki”. To np. kolacja z oprowadzaniem po zamku w Domanicach z Maciejem Musiałowskim.

Co jeszcze można kupić, żeby wesprzeć działania Orkiestry? Np. koszulkę zawodnika NBA Jeremiego Sochana. Można też zostać posiadaczem akwareli z podpisem Margaret Thatcher albo motoroweru Simson a także udział w wejściu z finału na antenie TVN.

Na koncie WOŚP jest już pond 2 mln zł.

Zdrowe płuca

Kiedy 32 lata temu Orkiestra zaczęła grać, to działała na rzecz dzieci. Zaopatrywała szpitale w sprzęt, który służył najmłodszym. Czasy się jednak zmieniały. Zmieniało się także polskie społeczeństwo – zaczęliśmy się starzeć. Dlatego Jurek Owsiak zdecydował, że trzeba pomagać również osobom starszym.

„28 stycznia zagramy, aby zakupić sprzęt do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych” – tak

WOŚP opisuje cel najnowszej zbiórki.

Owsiak: Wiemy, co i dla kogo mamy kupić

– Gramy, jak zwykle, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Będzie mega kolorowo, będziemy chcieli pomóc wszystkim Polakom, tym najmniejszym i tym dorosłym, którzy w wyniku pandemii mają kłopot ze swoim zdrowiem. Nazwaliśmy Finał „Płuca po pandemii” – wyjaśnia Jurek Owsiak na swoim profilu facebookowym.

I zapewnia:  – Wiemy, co i dla kogo mamy kupić. Bardzo starannie przygotowujemy się do finałowego grania, mając nadzieję, że 28 stycznia to będzie już ten dzień, kiedy może poczujemy zapach wojskowej grochówki w miejscach, gdzie grać będzie Orkiestra.

W ciągu 31 Finałów WOŚP zebrała blisko 2 miliardy złotych i kupiła 71,5 tysiąca urządzeń.

28.12.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. WOŚP / Jurek Owsiak ogłasza cel zbiórki w 2024 roku

(sg)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Konfiskata auta stanie się faktem. A to nie jedyna zmiana, jaka czeka kierowców

Rok 2024 będzie pełen zmian, z jakimi będą się mierzyli kierowcy. W życie wejdą ostre przepisy zakładające konfiskatę samochodów sprawców wypadków.

A zmian jest naprawdę sporo. Skupmy się na tych najważniejszych. Pierwsze zaczną obowiązywać już 1 stycznia. Dotyczą one rejestracji pojazdu. Jest to niezbędne, żeby pojazd został dopuszczony do ruchu.

Mogą być kary

Obecnie jest luka w prawie i nie ma obowiązku przerejestrowania samochodu. Jest za to obowiązek poinformowania powiatowego urzędnika o jego sprzedaży.

W związku z tym nie obowiązuje również żaden termin, w którym należałoby auto przerejestrować. Wyjątkiem są pojazdy sprowadzone do Polski z kraju, który należy do Unii Europejskiej – wyjaśnia firma sprzedająca ubezpieczenie OC.

Od 1 stycznia rejestracja pojazdów stanie się obowiązkowa, ale zostanie wycofany nakaz informowania urzędników o kupnie samochodu.

Termin na zarejestrowanie pojazdu wyniesie 30 dni, jeśli nabyła go osoba prywatna. 90 dni to czas w przypadku, gdy auto zostało kupione przez przedsiębiorcę handlującego samochodami.

Za nieprzerejestrowanie samochodu będzie groziła kara:

500 zł – jeżeli nabywca używanego pojazdu z Polski, kraju należącego do UE lub kraju spoza UE nie dokona jego rejestracji (przerejestrowania) w ciągu 30 dni;
1000 zł – gdy wniosek o rejestrację nie zostanie złożony w ciągu 180 dni.
1000 zł i 2000 zł zapłacą przedsiębiorcy zajmujący się obrotem pojazdami używanymi.

Martwe dusze

Z kolei w czerwcu w życie wejdą przepisy dotyczące tzw. martwych dusz. Tych motoryzacyjnych oczywiście. Chodzi o pojazdy które od ponad 10 lat nie miały wykupionego OC oraz nie mają ważnego badania technicznego. Takie auta zostaną wykreślone z bazy CEPiK. Formalnie przestaną istnieć.

Brak OC

Skoro mówimy o OC (obowiązkowe ubezpieczenie), to wzrosną kary za jego brak. Ich wysokość zależy od płacy minimalnej. A skoro ta w 2024 znowu idzie w górę, to karne stawki także.

Samochody osobowe:

- do 3 dni bez OC - kara 1700 zł,
- od 4 do 14 dni bez OC - kara 4250 zł,
- powyżej 14 dni bez OC - kara 8490 zł.

Samochody ciężarowe:

- do 3 dni bez OC - kara 2250 zł,
- od 4 do 14 dni bez OC - kara 6370 zł,
- ponad 14 dni bez OC - kara 12 730 zł,
- w przypadku pozostałych pojazdów kary wyniosą od 280 zł (maksymalnie 3 dni bez OC) do 1400 zł (powyżej 14 dni).

Konfiskata samochodów

Te przepisy miały wejść w życie już w tym roku, ale ostatecznie zaczną działać w marcu 2024. Chodzi o konfiskatę samochodów. Zdecyduje o tym sąd w następujących przypadkach:

- gdy kierowca w momencie zatrzymania będzie miał co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi;
- gdy kierowca dopuścił się recydywy – kierował pod wpływem alkoholu po raz kolejny w ciągu 2 lat,
- gdy kierowca spowodował wypadek, a następnie uciekł. Dotyczy to także osób trzeźwych.

Zgodnie z przepisami samochód zostanie zatrzymany przez policję zaraz po wypadku. Następnie sprawą zajmie się sąd. Ma na to 7 dni. Jednak w tym czasie prokuratura ma orzec zabezpieczenie pojazdu.

A co w sytuacji, gdy sprawca prowadził nie swój pojazd?

„Przepadku nie orzeka się, jeżeli sprawca prowadził niestanowiący jego własności pojazd mechaniczny, wykonując czynności zawodowe lub służbowe (...) na rzecz pracodawcy. W takim wypadku sąd orzeka nawiązkę w wysokości co najmniej 5000 złotych (do 100 tys. zł) na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej” – tak nowe przepisy wyjaśniła Kancelaria Prezydenta.

I wskazała, że tego rodzaju wyjątek dotyczy kierowców zawodowych.

Po też lepiej nie pić, bo i tak będzie kara

W tej gamie przepisów jest także bat na sprawców wypadków, którzy po zatrzymaniu byli pod wypływem alkoholu lub narkotyków. Często się tłumaczą, że wypili już po zdarzeniu.

I nie można im udowodnić, że byli pijani w chwili wypadku.

Teraz podejście do takich osób się zmieni. Nowe przepisy rozszerzają także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Będzie on obejmował kierowców, którzy po spowodowaniu wypadku, ale przed poddaniem się badaniom, spożywali alkohol lub zażywali środki odurzające.

28.12.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sg)

Subscribe to this RSS feed