Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Czerwcówka 2025. Kto będzie się cieszył długim weekendem?
Belgia: Policja zamknęła dwie kawiarnie w Antwerpii. Powód?
Smartfony w szkołach. Po wakacjach wszystko będzie jasne
Niemcy: Dwie osoby ranne w pożarze w historycznej wiosce
Polska: Setki wypadków, ponad 130 rannych. Tegoroczny bilans e-hulajnóg
Belgijskie związki zawodowe planują duży protest w Brukseli 27 czerwca
Belgia: Rozbite Ferrari, kierowca zbiegł na pieszo
Belgia zobowiązuje się do realizacji celu NATO w zakresie wydatków na obronę
Belgia: Życzenia 100 lat? Coraz częściej się spełniają!
Belgia: Pod tym względem Belgia przedostatnia w UE…
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Nie tylko Izabella Scorupco. Polskich akcentów w "Bondach" jest więcej

Większość widzów może sądzić, że polska „dziewczyna Bonda” to jedyny akcent w filmowej serii związany z naszym krajem. Jednak nie tylko rola Izabelli Scorupco jest takim wątkiem. Jest ich więcej, a w filmie zagrał nawet polski śmigłowiec.

Na ekrany kin weszła właśnie kolejna odsłona przygód Agenta 007. „Nie czas umierać” już zbiera pozytywne recenzje. Oceniany jest jako zamknięcie cyklu rozpoczętego w „Casino Royale”, a James Bond zdejmuje maskę zimnego zabójcy, pokazując człowieka z duszą naznaczoną życiowymi bliznami. Najnowsza część jest 25. w bondowskiej serii, w której znaleźć można polskie wątki.

GoldenEye


Wiele osób może sądzić, że mowa wyłącznie o Izabelli Scorupco, Polce na stałe mieszkającej w Szwecji, która zagrała „dziewczynę Bonda”. Aktorka i modelka w „GoldenEye” z 1995 roku wcieliła się w rolę Natalii Simonowej, rosyjskiej programistki. To była dla Polki przełomowa chwila. Pozwoliła jej rozwinąć karierę w Hollywood, weszła do panteonu kobiet towarzyszących agentowi 007. Spojrzenia całego świata skierowały się na Scorupco, bo „GoldenEye” było pierwszym filmem o Bondzie od sześciu lat, kiedy wydawało się, że agent na wielkie ekrany już nie wróci.

Rola Scorupco nie jest jedynym, polskim akcentem w całej serii. W „Spectre” agent porzucił ulubiony drink i zamiast czystego martini zamawiał polską wódkę łączoną ze wspomnianym trunkiem. W „Pozdrowieniach z Rosji”, czyli filmie numer 2, zagrał urodzony w Zgierzu Władysław Sheybal, wcielając się w rolę mistrza szachowego Kronsteena. Aktor bardziej znany jest z filmu „Kanał” Andrzeja Wajdy. Uważni widzowie mogli też zanotować, że w „Moonrakerze” w 1979 roku Hugo Drax, grany przez Michaela Lonsdale'a, przeciwnik Jamesa Bonda, gra na fortepianie „Preludium deszczowe” Fryderyka Chopina.

Śmigłowiec

Sporym zaskoczeniem może być jedna ze scen w „Tylko dla twoich oczu” z 1981 roku. Jeden z bohaterów leci śmigłowcem do siedziby głównego przeciwnika brytyjskiego agenta. Jest to radzieckiej konstrukcji maszyna MI-2 produkowana w Polsce przez zakłady w Świdniku. W pewnym momencie widać nawet logo PZL Świdnik. Co więcej, helikopter pilotował Czesław Dyzma.



„W 1980 roku brytyjska firma Helicopter Hire Ltd. zwróciła się do PZL o wynajem śmigłowca do realizacji filmu z serii James Bond. Kontrakt został zawarty z napiętym terminem jego realizacji. Dyrektorem WSK Świdnik był wówczas Jan Czogała, człowiek kompetentny i człowiek z wizją. Wyznaczono wówczas śmigłowiec Mi-2 o znakach SP-SAP. Na pilota wyznaczono mnie a na mechanika Stanisława Porębskiego.” - wspominał po latach Dyzma i tłumaczył, że producentom zależało, aby w filmie zagrała maszyna z kraju bloku wschodniego.

Zdjęcia były kręcone na wyspie Korfu i tam Dyzma przelotnie poznał sławnego aktora, Topola. To także polski wątek w "Bondach". „Podczas przerwy obiadowej on podszedł do mnie. Interesował go przelot śmigłowcem do Aten. Topol powiedział mi, że urodził się w Kaliszu i wyrecytował mi po polsku wierszyk z lat dziecięcych: - „pucu pucu, chlastu chlastu, nie mam rączek jedenastu”. Tyle tylko usłyszałem polszczyzny z jego strony.” - opowiadał Dyzma.



Fani serii na pewno wiedzą, że „Casino Royale”, czyli film numer 19, jest ekranizacją pierwszej książki o przygodach brytyjskiego agenta. Występuje tam postać Vesper (zagrała ją Eva Green), miłość Bonda. Ian Fleming stworzył ją, czerpiąc z realnej postaci Krystyny Skarbek. Była to polska agentka pracująca podczas II wojny światowej dla brytyjskiego wywiadu. Po zakończeniu wojny pisarz i Skarbek krótko ze sobą romansowali.


3.10.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. materiały prasowe, YouTube

(sp)

 

"Spadasz" we śnie i budzisz się z niepokojem? Sprawdź, o czym to może świadczyć

Niemal każdy z nas może powiedzieć, że chociaż raz zetknął się z uczuciem szarpnięcia przed zaśnięciem. Czym jest spowodowane i kiedy powinno budzić obawy?

Nagłe szarpnięcie

Trudno jest dosłownie opisać uczucie tzw. „zrywu mioklonicznego”. Jedni porównują je do spadania, inni do nagłego szarpnięcia. Osoba wybudzona w ten sposób często odczuwa niepokój, ponieważ zjawisko nie należy do najprzyjemniejszych. Odpowiada za nie nasz mózg, który przesyła impulsy, powodując nagłe skurcze mięśni. Podobnie jak czkawka, odruch ten jest fizjologiczny i jeśli występuje sporadycznie, na ogół nie wymaga konsultacji z lekarzem.

Mioklonie patologiczne

Regularne występowanie zjawiska może świadczyć o nieprawidłowościach w układzie neurologicznym lub metabolicznym. Przyczynami mogą być m.in.:

- padaczka,
- choroby otępienne,
- urazy mózgu,
- zaburzenia metabolizmu (np. niewydolność wątroby),
- zatrucie metalami ciężkimi,
- uszkodzenia struktur mózgowych (stwardnienie rozsiane, udar, guz),
- reakcja po użyciu niektórych leków,
- infekcje wirusowe.

Mioklonie inne niż fizjologiczne

Jeśli lekarz stwierdzi, że szarpnięcia mają podłoże patologiczne, najprawdopodobniej zleci szereg badań, które pomogą wyjaśnić przyczyny ich powstawania. Mogą to być: badania laboratoryjne krwi (morfologia, próby wątrobowe, poziom glukozy, kreatynina, jonogram, mocznik). W niektórych przypadkach konieczne jest również skierowanie na bardziej zaawansowane badania, które dają pełniejszy obraz ewentualnych zaburzeń: tomografia komputerowa lub rezonans magnetyczny; EEG (badanie aktywności mózgu); EMG (diagnostyka chorób mięśni i nerwów obwodowych) i inne.

Leczenie mioklonii

Zwykle rozpoczyna się od próby wyeliminowania źródła problemu. Np. w przypadku zaburzeń metabolicznych wprowadza się zmiany w diecie pacjenta. Niekiedy potrzebne jest dodatkowe wsparcie w leczeniu zaburzenia. Lekarz podejmuje wówczas decyzję o włączeniu terapii farmakologicznej lub w przypadku mioklonii o podłożu psychogennym, terapii psychologicznej oraz psychiatrycznej.

Jeżeli niepokoją cię nagłe szarpnięcia wybudzające ze snu, możesz poprosić o poradę swojego lekarza rodzinnego. W razie potrzeby zleci dalsze badania i konsultacje.

3.10.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media/ / fot. iStock

(sp)

 

Polska: Wniosku o EKUZ nie wyślesz już e-mailem

Od 1 października 2021 roku nie ma już możliwości złożenia wniosku o Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego pocztą elektroniczną. Wciąż można to zrobić online, poprzez Internetowe Konto Pacjenta czy ePUAP.

Co to jest Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego?

Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego zapewnia nam spokój podczas pobytu za granicą. Działa w krajach Unii Europejskiej (UE) i państw członkowskich Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA). Jest to dokument unijny, którego wyrobienie jest całkowicie bezpłatne. Warto jednak pamiętać, że gwarantuje prawo do leczenia na podstawie zasad obowiązujących w danym kraju. Co to znaczy? Jeśli w miejscu, w którym obecnie przebywamy, obywatele mają obowiązek opłacenia części kosztów, na przykład za wizytę u lekarza, my również będziemy musieli za nią zapłacić. Dodatkowo EKUZ obejmuje wyłącznie leczenie niezbędne i nieplanowane w ramach publicznego systemu opieki zdrowotnej danego państwa.

Taką kartę mogą trzymać wyłącznie osoby uprawnione do świadczeń zdrowotnych w Polsce. Na jej wydanie czeka się przeważnie od 3 do 5 dni roboczych od wysłania wniosku.

Jak wyrobić EKUZ?

Dawniej wniosek o Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego można było wysłać nawet e-mailem. Od 1 października 2021 roku taka forma składania wniosków nie jest już akcpetowana. Można to zrobić online przez Internetowe Konto Pacjenta (IKP) lub Elektroniczną Platformę Usług Administracji Publicznej (ePUAP). Do tego potrzebny jest nam jednak profil zaufany.

Wniosek można złożyć na kilka sposobów:

osobiście w dowolnym oddziale lub delegaturze NFZ,
za pośrednictwem elektronicznej skrzynki podawczej ePUAP,
za pośrednictwem Internetowego Konta Pacjenta (IKP),
wysłać pocztą tradycyjną, na adres dowolnego oddziału lub delegatury NFZ.

Wzór wniosku o wyrobienie karty znajduje się na stronie internetowej Narodowego Funduszu Zdrowia: www.nfz.gov.pl . Tam można znaleźć również najbliższy oddział lub delegaturę NFZ, a także wszystkie potrzebne informacje na temat Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego.

3.10.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. News4Media

(sw)

 

  • Published in Polska
  • 0

Mniej piwa, więcej owocowych win. Polacy zmieniają alkoholowe gusta

Choć zdecydowanie królują te przygotowane na bazie winogron, coraz częściej wybieramy też wina owocowe. Rzadziej zaś sięgamy po niskoprocentowe trunki o złotej barwie. Mamy możliwości produkcyjne, ale wciąż walczymy z postrzeganiem niektórych alkoholi.

Pozycja win owocowych rośnie

Opierając się na badaniach przeprowadzonych przez Euromonitor International, „Rzeczpospolita” opisała popularność owocowych win w Polsce. Dane te pokazują, że coraz więcej pieniędzy wydajemy nie tylko na tradycyjne trunki gronowe, ale również na ich odpowiedniki produkowane z gruszek, porzeczek, malin czy agrestu.

Prognozuje się, że na wina z tej drugiej grupy wydamy w 2021 r. 643,5 miliona złotych. Dla porównania, w 2020 r. było to 609,5, a rok wcześniej 624,1 miliona złotych.

W przeliczeniu na litry, w 2020 r. kupiliśmy ich ponad 80 milionów; w 2019 r. 72,4 miliony a w roku bieżącym przewidywania sięgają nawet 87,3 milionów. Cały rynek wina w Polsce ma być do końca roku warty 6 miliardów złotych, z czego 80 proc. stanowią tradycyjne trunki gronowe.

Producenci muszą jednak walczyć z postrzeganiem niszowych alkoholi przez konsumentów. Statystyki wskazują jednak, że robią to coraz skuteczniej. „Wina owocowe wciąż wielu konsumentom kojarzą się z najtańszymi trunkami, sztucznie dosładzanymi i z podniesionym udziałem alkoholu. Jednak taka oferta, o ile nadal dostępna, jest niszą – dzisiaj wina z najróżniejszych owoców kupowane są coraz chętniej.” – ocenia „Rzeczpospolita”.

Rzadziej sięgamy po piwo

Tak wynika z ostatnich danych przekazanych przez  Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. W 2020 r. przeciętny Polak wypijał ok. 93 litrów piwa w ciągu roku. Choć to niebagatelny wynik, wskaźnik ten był wówczas najniższy od 2010 r. Rekordy popularności bije natomiast bezalkoholowy odpowiednik złotego trunku. Już w ubiegłym roku Kompania Piwowarska wskazywała w swoim raporcie, że właśnie sprzedaż z tego segmentu przyspieszyła najbardziej dynamicznie.

2.10.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sp)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed