Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 16 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Jeszcze większe wydatki na armię? Belgia przeciwna
Polska: Zmiana czasu po konsultacjach. Polacy mają już tego dość
Belgia: Zbieg z więzienia w Walonii wciąż na wolności!
Polska: Fotoradary działają. Tak kierowcy zdejmują nogę z gazu
Nielegalne obrzezania w Belgii. Policja przeprowadziła przeszukania
Polska: Miliardowa inwestycja. Tysiące laptopów i tabletów trafi do szkół
Temat dnia: Turyści notorycznie kradną... kostkę brukową z Brugii
Polska: Opłatę uznała za ukrytą karę i zarzuciła miastu nieuczciwość
Słowo dnia: Loon
Redakcja

Redakcja

Polska: Paliwa na stacjach benzynowych nieznacznie tanieją. Przyszłoroczne ceny zależeć będą od skuteczności walki z pandemią i polityki OPEC+

W ciągu 11 miesięcy roku sprzedaż paliw była o ponad 16 proc. niższa niż w tym samym okresie rok wcześniej – wynika z danych GUS. Widać więc znaczący wpływ pandemii na ten segment. Ograniczenie podróżowania w tradycyjnie intensywnym pod tym względem okresie świąteczno-noworocznym jeszcze zmniejszy popyt na paliwa na stacjach benzynowych. Nie oznacza to jednak znaczących obniżek cen w okresie okołoświątecznym i noworocznym. W dalszej perspektywie prowzrostowo na ceny oddziaływać może skuteczna szczepionka na COVID-19. Z kolei ewentualne zwiększenie wydobycia przez producentów ropy w ramach OPEC+ obniżyłoby koszty tankowania.

Jak podał Główny Urząd Statystyczny, w listopadzie sprzedaż paliw (stałych, ciekłych i gazowych) była niższa o 14,7 proc. niż przed rokiem, licząc w cenach stałych, i aż o 19,9 proc. w cenach bieżących. Wobec października (a listopad był miesiącem drugiego lockdownu) sprzedaż zmniejszyła się o 9,8 proc. W ciągu 11 miesięcy roku spadek wyniósł 16,4 proc., widać więc wyraźny wpływ pandemii na popyt.

Ze względu na pandemię ruch będzie zapewne nieco ograniczony, a więc i ograniczony będzie nieco popyt na paliwa. Natomiast musimy mieć świadomość, że nie będzie tak, że ceny nagle zaczną gwałtownie spadać – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-Petrol.pl.

Na początku świątecznego tygodnia w hurtowych cennikach dominowały obniżki, które częściowo zniwelowały obserwowane niedawno wzrosty cen. To przełożyło się na pierwsze od listopada obniżki cen na stacjach benzynowych.

– Jeśli chodzi o perspektywę dla oleju napędowego, cały czas spodziewamy się pewnego ruchu w górę związanego z faktem, że w tej chwili mamy niskie marże na sprzedaży tego paliwa na stacjach. W przypadku benzyny najbardziej prawdopodobne jest utrzymywanie się ceny w rejonie 4,45–4,50 zł, może z niewielką tendencją zwyżkową – mówi Jakub Bogucki.

Według portalu e-Petrol.pl prognoza na przełom roku zakłada średnie ceny benzyny Pb95 na poziomie 4,46–4,57 zł za litr, zaś dla diesla w granicach 4,44– 4,55 zł. Gaz LPG z kolei powinien być dostępny po 2,08–2,15 zł.

Na ceny benzyny przekładają się ceny ropy na światowym rynku oraz relacja dolara do złotego, a także marże sprzedawców. Po wyraźnym załamaniu ceny ropy w kwietniu cena teksańskiej WTI powróciła do poziomu z przełomu lutego i marca i oscyluje koło 47 dol. za baryłkę. W porównaniu z początkiem roku to jednak 22-proc. spadek. Dolar z kolei umacniał się podczas pierwszego lockdownu, potem jednak zaczął słabnąć do złotego, co sprzyjało spadkowi cen paliw. Obecnie wyceniany jest na 3,7 zł, a to 2,5 proc. mniej niż na początku roku.

– W prognozach długoterminowych, a więc na początek przyszłego roku i kolejne miesiące, bardzo dużo zależeć będzie od tego, jak rozwinie się walka z pandemią, czy szczepionki będą szerzej dostępne, czy będą skuteczne i w jakim czasie. Już mówimy o istotnych zmianach na rynku, widać optymizm, ceny na rynku naftowym idą w górę, bo pojawia się czynnik zmieniający sytuację, czyli szczepionki – mówi analityk rynku paliw. – Jeśli one będą wdrażane w Polsce na większą skalę i przyniosą skutek, wtedy zapewne możemy liczyć na ożywienie gospodarcze i, co za tym idzie, dalszy ciąg wzrostu cen paliw. Może on być nawet odczuwalny nieco bardziej niż tylko o kilka groszy. Natomiast mówimy o perspektywie zdecydowanie kilkumiesięcznej, a ocenia się, że powrót do normalnego handlu może zająć nawet do dwóch lat.

Wielką niewiadomą jest także przyszłoroczna polityka krajów zrzeszonych w OPEC oraz kilku innych producentów, w tym Rosji. Na początku grudnia państwa te, jak podała agencja Reutera, postanowiły podnieść poziom wydobycia ropy o 500 tys. baryłek dziennie od 1 stycznia 2021 roku, nie porozumiały się jednak co do dalszych kroków.

– OPEC+ musi się zmierzyć z tą trudną sytuacją słabego popytu i stosunkowo niskich cen. Państwa mają się spotkać w styczniu i podejmować dalsze decyzje co do ewentualnych mniejszych ograniczeń dla swojej własnej produkcji – wskazuje dr Jakub Bogucki. – Co za tym idzie, na rynku może się po prostu znaleźć więcej ropy, przez co może ona być tańsza. Do tego dochodzi jeszcze taki czynnik jak chociażby produkcja w Libii, która nie podlega ograniczeniom w ramach OPEC, a która rośnie w ostatnich tygodniach. To są czynniki, o których warto pamiętać jako przeciwwadze dla prowzrostowego argumentu, jakim są szczepionki.(NNL)

 


26.12.2020 Niedziela.NL // fot. Fotophoto / Shutterstock.com // tagi: ceny paliw, ceny ropy naftowej, OPEC+, pandemia, podróżowanie, niedziela.nl

 

(new seria / kmb)

 

  • Published in Polska
  • 0

Spokojna wigilia dla brukselskiej policji

Tegoroczny wieczór wigilijny był bardzo spokojny dla brukselskiej policji. Nie odnotowano żadnych większych problemów.

Jedynie policja ze strefy Bruksela-Ixelles interweniowała w związku z dwoma spotkaniami świątecznymi, w których uczestniczyło zbyt dużo osób. „Około godziny 1:30, w mieszkaniu w Ixelles, znaleziono 11 osób. Sąsiedzi zadzwonili na policję narzekając na hałas. Kiedy na miejscu zdarzenia zjawili się funkcjonariusze, jedna osoba uciekła do piwnicy, ale ostatecznie ją znaleziono” - przekazał rzecznik prasowy policji, Olivier Slosse.

Około godziny 3:00 w mieszkaniu wynajętym za pośrednictwem Airbnb w Brukseli, znaleziono 5 osób. Policja interweniowała również po otrzymaniu zgłoszenia na temat zakłócania ciszy nocnej”. Poza tym kilku obywateli ukarano za przemieszczanie się w czasie godziny policyjnej.  

W innych strefach policyjnych było bardzo spokojnie, włączywszy w to Brukselę-Północ, Brukselę-Południe, Brukselę-Zachód oraz Marlow (Uccle/Auderghem/Watermael-Boitsfort). Nie przeprowadzono tam żadnych interwencji.


25.12.2020 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Pożar w magazynie w Anderlechcie. W noc wigilijną ewakuowano 100 osób

W noc wigilijną (24 XII) ewakuowano około 100 osób z mieszkań w Anderlechcie. Doszło do poważnego pożaru w magazynie w dzielnicy mieszkaniowej – poinformował rzecznik prasowy straży pożarnej, Walter Derieuw.

Pożar wybuchł około godziny 22:30, w magazynie ulokowanym przy Rue Raphaël, w samym środku dzielnicy mieszkaniowej. Na miejscu, poza służbami alarmowym, zjawili się też przedstawiciele Czerwonego Krzyża, którzy pomogli w przeprowadzeniu ewakuacji, a także burmistrz Anderlechtu, Fabrice Cumps.

Pożar gasiły liczne wozy straży pożarnej, sprowadzono także helikopter policyjny, którzy kontrolował, czy ogień nie rozprzestrzenia się na inne budynki. Na szczęście, nikt nie został ranny w pożarze. Jeden ze strażaków skręcił kostkę i trafił do szpitala.

Nie wiadomo, jaka była przyczyna pożaru oraz co przechowywano w magazynie.



25.12.2020 Niedziela.BE // foto: Night view over the Place de la Vaillence, the old city market square of the Anderlecht municipality, Brussels capital Region, Belgium // fot. Werner Lerooy / Shutterstock.com

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Lekarze pierwszego kontaktu lepiej zarobią. „Pacjent nie zapłaci więcej”.

Honoraria lekarzy pierwszego kontaktu za konsultacje i wizyty domowe będą od 1 stycznia 2021 r. o 1,01% wyższe niż jest to obecnie – wynika z porozumienia zawartego pomiędzy organizacjami zrzeszającymi lekarzy a kasami zdrowia (ziekenfondsen).

Pacjenci nie powinni jednak odczuć tego w portfelach, gdyż jednocześnie zwiększą się kwoty wypłacane przez kasy zdrowia lekarzom w ramach refundacji, informuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.
- Tylko w niektórych przypadkach oznaczać to będzie dla pacjenta wzrost kosztów o parę centów – zapewnił Bart Demyttenaere z Socjalistycznych Kas Chorych (Socialistische Mutualiteiten), cytowany przez wspomnianą gazetę. Organizacja ta zrzesza jedenaście belgijskich kas chorych, w których ubezpieczonych jest około 3 mln osób.

Porozumienie zawarte kilka dni temu obowiązywać będzie przez cały 2021 rok. Łączna kwota przeznaczona na lekarzy rodzinnych i specjalistów zwiększy się w 2021 r. w porównaniu z rokiem obecnym o ponad 3,5% i wyniesie 8,9 mld euro.

W porozumieniu znalazły się też zapisy o podwyżkach honorariów dla lekarzy specjalistów. Wyniosą one w zależności od specjalizacji od 0,8% do 1,01%.

Więcej o służbie zdrowia w Belgii: TUTAJ



22.12.2020 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.  

(łk)

Subscribe to this RSS feed