To pewien paradoks: w ubiegłym roku, zdominowanym przez pandemię koronawirusa, ze zwolnień lekarskich korzystało mniej pracowników niż w poprzednich latach.

Aż 40% mieszkańców Belgii zatrudnionych w sektorze prywatnym nie spędziło w ubiegłym roku ani jednego dnia na zwolnieniu lekarskim. To więcej niż w 2019 r., kiedy odsetek ten wyniósł 37%, wynika z analizy przeprowadzonej przez formę SD Worx.

Szczególnie mocno zmalała liczba osób udających się na krótkie zwolnienia lekarskie. Według ekspertów wytłumaczyć to można właśnie pandemią, a mówiąc dokładniej: pracą zdalną. W przypadku lekkich objawów chorobowych osoby pracujące z domu rzadziej brały zwolnienia. Skoro i tak jestem już w domu, a nie czuję się bardzo źle, to mogę przecież trochę popracować – uznało zapewne wielu mieszkańców Belgii.

Pandemia przełożyła się jednak na wzrost liczby pracowników korzystających z długich zwolnień lekarskich. Liczba osób przebywających na zwolnieniu lekarskim dłużej niż jeden miesiąc była w ubiegłym roku o 17% wyższa niż w 2019 r., poinformował portal vrt.be.

Wydłużył się też średni czas krótkiego (czyli trwającego mniej niż miesiąc) zwolnienia lekarskiego i wyniósł on w 2020 r. 11 dni.

Mówiąc inaczej: w ubiegłym roku mniej mieszkańców Belgii udawało się na zwolnienia lekarskie, ale ci, którzy z takich zwolnień korzystali, przebywali na nich dłużej niż w poprzednich latach.

06.03.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Cóż, nie jest to czynność, o której chętnie opowiadamy, ale warto znać to słowo. Plassen oznacza w języku niderlandzkim… sikać, oddawać mocz.

„Ik moet plassen” oznacza muszę się wysikać, „in zijn bed plassen” to sikać do łóżka, moczyć się, a „in zijn broek plassen” to sikać do majtek (dosłownie: do spodni). Inne, bardziej oficjalne określenie na sikanie to urineren (oddawać mocz).
Plassen może też oznaczać chlapać, taplać się, chlupać, np. wyrażenie „met water plassen” to po polsku chlapać wodą.

Samo słowo plas ma kilka znaczeń. Jak się łatwo domyślić, oznacza m.in. mocz, siuśki (skoro plassen to sikać…). Dlatego można też powiedzieć „een plas doen”, co również oznacza wysikać się.

Słowo plas można zastąpić zdrobniałym plasje. „Een plasje doen” to dosyć potoczny język, mówią tak na przykład dzieci, które chcą „się wysiusiać”.

Inne znaczenie plas to kałuża (regenplas to kałuża po deszczu). Można też tego słowa użyć w znaczeniu np. kałuża mleka (een plas melk). Plas oznacza również niezbyt głębokie jezioro, sadzawkę.

Wszystkie słowa dnia znajdą Państwo: TUTAJ.

05.03.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Jak wynika z najnowszych prognoz pogody Królewskiego Instytutu Meteorologicznego RMI, ten weekend będzie chłodny, ale dość słoneczny.

W piątek utrzyma się sucha pogoda. W centrum i na południu kraju poranek był dość pochmurny, ale wraz z upływem godzin nieco się rozpogodziło. W pozostałych regionach przez cały czas było słonecznie. Maksymalna temperatura wyniesie dziś około 2 stopnie Celsjusza w regionie Ardenów oraz około 7 stopni w centrum kraju.

Wieczorem również będzie sucho, ale dość chłodno, od -1 stopnia Celsjusza w regionach nadmorskich do aż -7 stopni w regionie Ardenów.

Po chłodnej nocy w sobotę rano możliwe są przymrozki, ale w ciągu dnia temperatura wyniesie około 3-5 stopni Celsjusza w Ardenach i około 6-7 stopni w pozostałych częściach kraju.

W niedzielę będzie podobnie – dość chłodno, ale słonecznie, choć na północy kraju możliwe jest zachmurzenie. W centrum kraju temperatura wyniesie około 6 stopni Celsjusza.

05.03.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W pierwszej połowie 2019 roku odnotowano 8-procentowy wzrost liczby przestępstw (w porównaniu z tym samym okresem w roku poprzednim) – wynika z najnowszych danych opublikowanych przez policję federalną.

W okresie od stycznia do końca czerwca 2020 roku odnotowano łącznie 479 775 przestępstw, podczas gdy w analogicznym okresie w roku 2019 – 444 195. Oznacza to, że liczba przestępstw była najwyższa od roku 2014.

Co jednak istotne, to właśnie lockdown przyczynił się do zwiększenia liczby wykroczeń: aż 112 838 przestępstw stanowiły wykroczenia związane ze zdrowiem publicznym oraz łamaniem obostrzeń. Były to m.in.: nielegalna działalność klubów i restauracji, nielegalne zgromadzenia, odbywanie podróży, które nie są konieczne, niezakrywanie twarzy. Dla porównania, w 2019 roku liczba przestępstw związanych ze zdrowiem publicznym wynosiła jedynie 810.

Kiedy jednak wykluczy się tę kategorię wykroczeń, dane są znacznie bardziej optymistyczne. Odnotowano spadek kradzieży samochodów (o 1 tys.), rowerów (o 3 tys.) i innych pojazdów (o 7 tys.). Liczba włamań do domów prywatnych była o ok. 6,6 tys. niższa niż w roku 2019, zaś włamań do budynków firm o 1,3 tys. Spadła też liczba kradzieży w sklepach (o 3,5 tys.), co jest związane z tym, że wiele sklepów było zamkniętych. Zarejestrowano też duży spadek kradzieży kieszonkowych (o prawie 6 tys.), co jest skutkiem zasady 1,5-metrowego dystansu, która znacznie utrudniła sprawę kieszonkowcom.

Niemniej jednak, odnotowano wzrost cyberprzestępstw oraz przemocy domowej.

05.03.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)