Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Pozwolenie środowiskowe dla lotniska w Brukseli cofnięte. Powód?
Polska: Śmierć w korytarzu życia. Nigdy nie rób tego, co ten kierowca
Belgia: Od 2027 roku jedna strefa policyjna w Brukseli
Polska: Według wyliczeń PIE średnia wartość pracy domowej kobiet w Polsce wynosi 4727 zł.
Belgia: Pożar w sklepie mięsnym w Evere
Polska: Ponad 324 tys. wykroczeń w pół roku. Fotoradary nie na wszystkich działają
Temat dnia: Król chwali Europę, ale i ostrzega. „Wstyd dla ludzkości”
Pierwszy z Polsce przypadek cholery od lat. Dlaczego ta choroba jest taka groźna?
Słowo dnia: Per maand
Belgia: Strażnik więzienny ostrzelany z... wiatrówki
Redakcja

Redakcja

Polska: Tempo wzrostu cen najwyższe od siedmiu lat. Do końca roku inflacja może przekroczyć 3,5 proc.

W lipcu inflacja wyniosła 2,9 proc. w ujęciu rocznym. To najwyższy wskaźnik od blisko siedmiu lat. Zdaniem analityka Piotra Kuczyńskiego inflację ciągnie w górę już nie tylko drożejąca żywność, lecz także wzrost cen usług, który będzie widoczny w szczegółowych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Jednocześnie podkreśla, że Rada Polityki Pieniężnej powinna już w tej chwili podnosić stopy procentowe, bo później wzrost inflacji trudno będzie zahamować niewielkimi podwyżkami.

– Szybki wzrost inflacji może bardzo niepokoić. Nie znamy jeszcze szczegółowych danych, które ukażą się niedługo, i kiedy GUS opublikuje swój raport, zobaczymy, czy za ten wzrost odpowiada przypadkiem już nie tylko żywność, lecz także wzrost cen usług. Już w ostatnim raporcie było widać, że one drożały dobrze powyżej 3 proc. Jeżeli ten trend przyspieszył, to może się okazać, że koniec roku rzeczywiście będzie bardzo zły dla naszych kieszeni, czyli inflacja może przekroczyć nawet 3,5 proc. – ocenia Piotr Kuczyński, analityk rynków finansowych.

Inflacja w lipcu sięgnęła 2,9 proc. w ujęciu rocznym – poinformował GUS. To duże przyspieszenie względem czerwca i najwyższy odczyt od blisko siedmiu lat, od października 2012 roku. Wstępne dane GUS zaskoczyły też ekonomistów, którzy prognozowali wskaźnik inflacji na poziomie 2,6 proc. rdr.

GUS nie opublikował jeszcze raportu, który pokaże, co złożyło się na szybszy wzrost inflacji, ale wskaźnik ciągnie w górę głównie drożejąca żywność. W ciągu ostatniego roku wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych sięgnął 6,8 proc., a w ujęciu miesięcznym – 0,3 proc., co analitycy mBank Research nazwali „historycznym rekordem”, jednocześnie wskazując, że w skali ostatnich czterech lat wzrost cen żywności sięgnął już 15 proc.

Drożejąca żywność to przede wszystkim wina pogody – powodzi, suszy i rekordowych temperatur, jakie przetoczyły się przez Polskę od początku tego roku, powodując straty w zbiorach owoców i warzyw (według prognoz GUS tegoroczne zbiory warzyw gruntowych będą niższe o 9 proc. rdr., a owoców – o ok. 20 proc.).

Jednocześnie – jak ocenia Piotr Kuczyński – szczegółowe dane GUS mogą już pokazać, że w lipcu drożała nie tylko żywność, lecz także usługi.

– Na początku tego roku ceny rosły przede wszystkim przez żywność. Był to wzrost głównie z powodu suszy, powodzi, czynników klimatycznych różnych państw. Ale żywność to ok. 1/4 koszyka inflacyjnego, nie wszyscy wydają na nią tak dużo – niektórzy mniej, ludzie ubożsi dużo więcej, więc w nich to szczególnie uderza – mówi Piotr Kuczyński. – Teraz być może zaczęły też szybko drożeć usługi. Jeżeli usługodawca ma wszystko droższe, to sam też zaczyna podnosić cenę, bo w końcu nie wytrzymuje presji różnych komponentów, zwłaszcza kosztów pracy, bo one też rosną, zarabiamy coraz więcej. Wszystko to składa się na wzrost cen usług, do tego dochodzi żywność, i być może to właśnie widzimy już w danych GUS za lipiec.

Według prognoz ekonomistów wzrost inflacji w najbliższym czasie nie wyhamuje i pod koniec bieżącego lub na początku 2020 roku znajdzie się powyżej górnego ograniczenia celu inflacyjnego NBP (3,5 proc.). Zdaniem Kuczyńskiego najbardziej pójdą w górę rachunki za prąd.

– Wiemy, co może zdrożeć najwięcej – rachunki za prąd po prostu, ale to zależy od woli politycznej. One są wstrzymane, są różne rekompensaty „przedwyborcze”, bo przecież tylko o to chodzi, a po wyborach może znowu pojawi się jakaś superustawa, która wprowadzi rekompensaty przed wyborami prezydenckimi. Tego się jednak nie uniknie, w przyszłym roku ceny za prąd znacznie wzrosną i to się doda do inflacji – prognozuje Piotr Kuczyński.

Jak ocenia, mimo wzrostu inflacji Rada Polityki Pieniężnej raczej nie zdecyduje się na podniesienie stóp procentowych przed wyborami. Na początku lipca RPP po raz kolejny zdecydowała się pozostawić je bez zmian i zapowiada, że taki stan utrzyma się z pewnością do końca tego roku. Na rekordowo niskim poziomie utrzymują się już od 52 miesięcy, od marca 2015 roku. Oznacza to wciąż niskie raty kredytów i niską opłacalność lokat bankowych, ale jednocześnie – w związku z rosnącą inflacją – rośnie też presja na podnoszenie stóp.

– Jak wiemy, nasza Rada Polityki Pieniężnej jest ultragołębia, czyli bardzo niechętna podnoszeniu stóp procentowych, a szczególnym gołębiem jest jej szef profesor Glapiński i przed wyborami na pewno stóp nie podniesie, to jest oczywiste. Natomiast według mnie stopy powinny rosnąć, dlatego że grozi nam wybuch większej inflacji, którą trudno będzie opanować poprzez delikatne wzrosty stóp. Trzeba będzie je mocno podnosić, a to stłumi wzrost gospodarczy. Można powiedzieć, że to jest igranie z ogniem, według mnie RPP powinna podnosić stopy procentowe już w tej chwili – mówi Piotr Kuczyński.

 

07.08.2019 Newseria.pl

 

  • Published in Polska
  • 0

Wyścigi Formuły 1, Grand Prix Belgii z udziałem Roberta Kubicy - Stavelot, prowincja Luik - 1-3 września 2019

Po kilkuletniej przerwie na tor wyścigowy wrócił Robert Kubica. Polak startuje w zespole Williamsa, a jego partnerem jest Brytyjczyk George Russell. 70. sezon mistrzostw świata Formuły 1 rozpoczął się wyścigiem w Melbourne (17 marca 2019), a zakończy na torze Yas Marina w Abu Zabi (1 grudnia).
Od 1 do 3 września wyścigi będą miały miejsce w Belgii. Sesje treningowe 1 i 2 września, kwalifikacje 2.09 a wyścig 3.09 o godzinie 15:00.

[NED] De Grand Prix Formule 1 van België is een wedstrijd voor eenzitsauto's die sinds 1950 deel uitmaakt van het Wereldkampioenschap Formule 1. Tegenwoordig wordt hij gereden op het circuit van Spa-Francorchamps, maar ook Zolder en Nijvel zijn ooit het decor geweest van de Grote Prijs.

Co? Wyścigi Formuły 1, Grand Prix Belgii z udziałem Roberta Kubicy - Stavelot, prowincja Luik - 1-3 września 2019

Gdzie? Route du Circuit 55, 4970 Stavelot, prowincj Luik, België / Belgia
Mapka TUTAJ

Kiedy? 1-3 września 2019

Bilety: www.belgium-grand-prix.com

 


BELGIA www.niedziela.be - dokładne informacje o wydarzeniach w Belgii znajdziesz zawsze w polonijnym portalu internetowym www.niedziela.be Prosimy o podawanie informacji o organizowanych imprezach, dyskotekach, wystawach, występach, itd. - e-mail'em na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Fotki mile widziane.


Niedziela.BE, opublikowane w portalu 07.08.2019

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Kierowca De Lijn do nastolatki przytrzaśniętej przez drzwi autobusu - "Wracaj do swojego kraju!"

W Gandawie wszczęto dochodzenie w sprawie rasistowskiego incydentu, który miał miejsce w autobusie. Kierowca pojazdu odmówił pomocy nastolatce przytrzaśniętej przez drzwi autobusu i nakazał jej „wracać do swojego kraju”.

Świadkowie zdarzenia przekazali, że dziewczyna została przytrzaśnięta przez drzwi autobusu i spanikowała po tym, jak kierowca zignorował jej prośbę o pomoc. Do zdarzenia doszło w pojeździe należącym do przedsiębiorstwa komunikacyjnego De Lijn, na przystanku w pobliżu Korenmarkt.

„Zobaczyłem nastolatkę, której ramię utknęło pomiędzy drzwiami, miała może z 15 lat” - w rozmowie z HLN, przekazał jeden ze świadków zdarzenia, który dodał, że dziewczyna „miała obce pochodzenie etniczne”. „Natychmiast powiadomiliśmy kierowcę autobusu, ale pozostał niewzruszony i wpatrywał się w deskę rozdzielczą, jak gdyby musiał coś sprawdzić”.

Dziewczyna próbowała uwolnić się „na wszystkie możliwe sposoby”, ale to nie pomogło. Po jej prośbach o pomoc, a także po interwencji pasażerów, kierowca werbalnie zaatakował nastolatkę, krzycząc do niej, że nie wolno jej „kopać jego autobusu” oraz że „powinna wrócić do swojego kraju”.

Obecnie trwa dochodzenie w sprawie incydentu. „Potraktowaliśmy to zgłoszenie bardzo poważnie i zamierzamy dogłębnie zbadać tę sprawę. (…) De Lijn nie toleruje żadnej formy rasizmu i przywiązuje wielką wagę do wzajemnego szacunku pomiędzy kierowcami a pasażerami” - w oświadczeniu prasowym przekazała firma.

 

07.08.2019 Niedziela.BE
(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, Anderlecht: Dwoje młodocianych sprawców obrabowało stację benzynową

Dwoje nieletnich sprawców dokonało rabunku z bronią w ręku na stacji paliw Lukoil ulokowanej przy Boulevard Industriel w Anderlechcie. Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek, około godziny 19:45.

W poniedziałek wieczorem dwoje młodych ludzi wkroczyło z bronią w ręku na stację paliw Lukoil. Jak informują belgijskie media, przez jakiś czas przetrzymywali na miejscu zakładników. Informację tę potwierdziła brukselska prokuratura oraz policja z dystryktu Bruksela Południe. Na szczęście nikt nie został ranny. Sprawcy zbiegli z miejsca zdarzenia na pieszo.

Jak ujawniły władze, obydwaj podejrzani zostali prędko zidentyfikowani. Prokuratura przekazała, że jeden ze sprawców został aresztowany i oczekuje na przesłuchanie. Trwa dochodzenie w tej sprawie.

Nie ujawniono tożsamości młodych ludzi. Nie wiadomo również, jak weszli w posiadanie broni palnej.

 

07.08.2019 Niedziela.BE
(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed