Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Flandria: Te sporty najpopularniejsze wśród amatorów
Belgia: Owocowe, warzywne, jeszcze droższe…
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek, 8 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia, praca: Tylu młodych bezskutecznie szuka pracy
Przydatne skróty: KSO
Polska: Nowe i puste. Pierwsze miasta biorą się za deweloperów
Belgia, biznes: „Lepsza dekada niż w Niemczech, gorsza niż w Holandii”
Polska: Takiego miejsca w Polsce nie było. Sala pożegnań dla zwierząt
Słowo dnia: Werkgever
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela, 7 września 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Polska: Ceny mieszkań nadal rosną. Są droższe nawet o ponad 20 proc. niż rok temu

Nie widać końca rosnących cen mieszkań. Z najnowszego raportu wynika, że za metr kwadratowy lokalu trzeba w Polsce zapłacić znacznie więcej niż 12 miesięcy temu. Są przypadki miast, gdzie stawki skoczyły o ponad 20 procent.

Takie wnioski przynosi najnowsze zestawienie Expandera i Rentier.io. Analitycy rynku sprawdzili aktualne ceny mieszkań podane w ponad 104,4 tys. ogłoszeniach internetowych. Na tej podstawie wyliczono medianą dla wielu miast. Niestety z tego raportu wynika, że nie widać na horyzoncie spadku cen mieszkań. W drugim kwartale tego roku najbardziej podrożały małe lokale, mające do 35 mkw. powierzchni. Średnio kosztują o 10 procent więcej niż rok temu. Średnie lokale podrożały o 9 procent.

„Największe wzrosty, o ponad 20 proc., odnotowaliśmy w przypadku dużych mieszkań w Sosnowcu (22 proc. r/r) i małych w Gdyni (21 proc. r/r). Najwyższe ceny obowiązywały natomiast w przypadku małych lokali w Warszawie. Mediana stawek przekroczyła tam właśnie 13 000 zł za mkw.”- czytamy w raporcie.

Pocieszające może być tylko to, że wyższe ceny są częściowo rekompensowanie przez spadek oprocentowania kredytów – z 3,27 proc. przed rokiem do 2,87 proc. To też sprawia, że w Polsce jest bardzo duży popyt na kredyty hipoteczne. Banki przyjmują wiele wniosków, a przez to klienci muszą dłużej czekać na decyzje. Dziś jest to średnio 2 miesiące. Kwestie oprocentowania sprawiają jednak, że np. kupując duże (70 mwk.) mieszkanie w Gdańsku rata obecnie jest o 113 zł niższa niż przed rokiem. „W większości przypadków wzrost cen mieszkań był jednak tak duży, że raty mimo wszystko wzrosły.

Największy skok nastąpił w przypadku dużych mieszkań w Gdyni, gdzie rata wzrosła o 315 zł (z 2 360 zł do 2 675 zł).” - czytamy w zestawieniu.

Zmiany cen mieszkań w ciągu roku

Lokale do 35 mkw.

Gdynia. Przeciętna obecnie cena za mkw. - 10 484 zł. 22 proc. więcej
Szczecin, 8 719 zł. 18 proc.
Białystok. 7 990 zł. 17 proc.
Sosnowiec. 5 606 zł. 15 proc.
Lublin. 8 500 zł. 14 proc.
Warszawa. 13 296 zł. 12 proc.
Poznań. 9 225 zł. 10 proc.
Kraków. 11 825 zł. 7 proc.
Gdańsk. 11 399 zł. 6 proc.
Wrocław. 10 098 zł. 5 proc.
Częstochowa. 5 765 zł. 4 proc.
Bydgoszcz. 7 258 zł. 4 proc.
Łódź. 7 228 zł. 2 proc.
Katowice. 7 584 zł. 0 proc.

Lokale 35 – 60 mkw

Sosnowiec. 5132 zł. 17 proc.
Lublin. 7 596 zł. 16 proc.
Kraków. 9 962 zł. 16 proc.
Gdynia. 8 550 zł. 14 proc.
Szczecin. 7 653 zł. 14 proc.
Białystok. 7 216 zł. 11 proc.
Radom. 5 508 zł. 11 proc.
Częstochowa. 5 307 zł. 8 proc.
Wrocław. 8 775 zł. 7 proc.
Warszawa. 11 340 zł. 7 proc.
Bydgoszcz. 6 542 zł. 5 proc.
Łódź. 6 418 zł. 4 proc.
Toruń. 6 957 zł. 3 proc.
Poznań. 7 870 zł. 3 proc.
Katowice. 6 643 zł. 2 proc.
Gdańsk. 9 609 zł. 1 proc.

Powyżej 60 mkw.

Sosnowiec. 4 962 zł. 22 proc.
Gdynia. 9 084 zł. 18 proc.
Kraków. 9 625 zł. 15 proc.
Białystok. 6 432 zł. 12 proc.
Częstochowa. 5 528 zł. 11 proc.
Szczecin. 6 767 zł. 10 proc.
Lublin. 6 990 zł. 10 proc.
Bydgoszcz. 6 322 zł. 10 proc.
Radom. 5 560 zł. 9 proc.
Wrocław. 8 090 zł. 8 proc.
Warszawa. 10 853 zł. 8 proc.
Łódź. 6 199 zł. 6 proc.
Poznań. 7 160 zł. 5 proc.
Katowice. 6 882 zł. 5 proc.
Gdańsk. 9 750 zł. 1 proc.

09.08.2021 Niedziela.NL // News4Media // fot. iStock

(es)

 

  • Published in Polska
  • 0

Tęczowe marsze zostaną w Polsce zakazane?

Kaja Godek i jej Fundacja Życie i Rodzina składa w Sejmie podpisy pod projektem nowego prawa. Jeżeli wejdzie w życie, marsze LGBT staną się nielegalne.

Podpisy mają zostać – jak zapowiada fundacja – złożone w Sejmie w poniedziałek w samo południe. „Projekt Stop LGBT” hamuje propagandę homoseksualną w przestrzeni publicznej. „Realizuje konstytucyjną zasadę ochrony rodziny w ustawie ‘Prawo o zgromadzeniach’, precyzuje przepisy dotyczące profanacji, wzmacnia ochronę godła i barw narodowych, stanowi tamę dla żądań homomałżeństw i homoadopcji. Radykalnie ogranicza szkodliwą propagandę LGBT i pomaga chronić przed nią szczególnie dzieci i młodzież.” - tak nowe pomysły opisuje organizacja w wydanej informacji prasowej.

Kaja Godek zamierza wpisać do polskiego prawa m.in. zakaz propagowania orientacji seksualnych innych niż heteroseksualizm. W taki sposób wszelkie tęczowe pochody, marsze równości czy parady stałyby się nielegalne.

Trzeba zaznaczyć, że to nie pierwsza taka próba ze strony Kai Godek. W listopadzie 2020 roku złożyła w parlamencie podpisy w bardzo podobnej sprawie. Wówczas jednak marszałek sejmu, Elżbieta Witek nie skierowała projektu zmian w prawie do prac parlamentarnych. Oficjalnym powodem były błędy proceduralne ze strony organizatorów akcji zbierania podpisów. Fundacja złożyła na decyzję marszałek skargę do Sądu Najwyższego. Ten jednak jej nie rozpoznał, bo wpłynęła po wskazanym ustawowo terminie.

„Tysiące osób zbierało podpisy, przekazywało informacje o projekcie w swoich środowiskach, pomagało dotrzeć do kolejnych zainteresowanych. To ich wysiłek sprawił, że możemy powiedzieć: Polska czeka na tę ustawę! Fakt, że zbiórka toczyła się w niesprzyjających warunkach - najpierw lockdownu, a potem wakacji - a mimo to kończy się sukcesem, to wyraźny znak, że w naszej Ojczyźnie nie ma zgody na realizację agendy LGBT.” - mówi teraz cytowany w komunikacie fundacji Krzysztof Kasprzak, pełnomocnik inicjatywy zbierania podpisów.

09.08.2021 Niedziela.BE // Bron: News4Media // fot. iStock

(es)

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: Wdrapał się na mury więzienia, bo… chciał tam wrócić?

Regularnie zdarza się, że więźniowie próbują uciec z zakładów karnych. Sytuacja odwrotne zdarzają się już dużo rzadziej…

Wielkie więc było zdziwienie strażników więzienia w Turnhout, kiedy zauważyli mężczyznę, próbującego w sobotę wieczorem wdrapać się na mury więzienia i dostać do środka. Zdziwienie było jeszcze większe, gdy okazało się, że to były osadzono próbował wrócić do dawnego „miejsca zamieszkania”…

Bohaterem całego zamieszania był młody były więzień, zwolniony niedawno warunkowo z zakładu karnego w Turnhout – opisuje flamandzki portal vrt.be. Jednym z warunków zwolnienia było to, że mężczyzna musiał przebywać w domu w godz. od 22:00 do 7:00.

W sobotę wieczorem cieszący się wolnością były skazaniec upił się i widocznie uznał, że chciałby wrócić na stare śmieci. Mężczyzna około północy stanął przed bramą zakładu karnego przy ulicy Wezenstraat i próbował wdrapać się na mur.

Na miejsce wezwano policję i mężczyzna został zatrzymany. Nie trafił jednak (na razie) do „wymarzonego” więzienia, ale na komisariat. Został aresztowany w związku ze złamaniem warunków zwolnienia, poinformowała policja regionu Turnhout.

09.08.2021 Niedziela.BE // fot. Spirit Stock / Shutterstock.com

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, Flandria: Rekordowa liczba ogłoszeń o pracę, np. w gastronomii!

W czerwcu do Flamandzkiego Urzędu Pracy VDAB zgłoszono zapotrzebowanie na niespełna 34 tys. nowych pracowników. Jeszcze nigdy wcześniej nie poszukiwano we Flandrii w czerwcu aż tylu pracowników.

W czerwcu 2021 r. firmy we Flandrii (a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) poszukiwały 33.760 nowych pracowników. To o 15% więcej niż w czerwcu 2019 r., a więc w okresie jeszcze przed pandemi. To także najwyższa miesięczna liczba nowych miejsc pracy w minionych pięciu latach – poinformował dziennik „De Tijd”.

Większe zapotrzebowanie na nowych pracowników to efekt szybkiego wzrostu gospodarczego. W ubiegłym kwartale belgijski PKB zwiększył się aż o 1,5%. Gdyby taki trend się utrzymał, oznaczałoby to wzrost PKB o 6% w skali roku.

Gospodarka szybciej się rozwija, bo sytuacja pandemiczna się poprawiła, zniesiono wiele obostrzeń, a konsumenci znów chętniej wydają pieniądze.

Wiele sektorów, które mocno ucierpiały w trakcie pandemii, znów może (w miarę) normalnie działać, a firmy aktywne w tych branżach poszukają nowych pracowników. Jest tak na przykład w gastronomii, informuje portal vrt.be.

09.08.2021 Niedziela.BE // foto: Saint - Josse, Brussels Capital Region / Belgium - 05 20 2020: Glass entrance door of the VDAB labour administration at the Astro Tower // fot. Werner Lerooy / Shutterstock.com

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed