Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, biznes: „Lepsza dekada niż w Niemczech, gorsza niż w Holandii”
Polska: Takiego miejsca w Polsce nie było. Sala pożegnań dla zwierząt
Słowo dnia: Werkgever
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela, 7 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Zamiast w Hiszpanii urlop… w Holandii?
Polska: Psia apteczka w pociągu. Warto mieć taką w domu
Przydatne skróty: BSO
Polska: Już się zaczęło. Ceny e-papierosów wystrzeliły
Belgia, biznes: Sto bankructw w tydzień? To mało
Polska: Tego miało już nie być, ale szkoły nie dały rady. „Dziecko będzie kończyło po zmroku”
Redakcja

Redakcja

Belgia: W Regionie Stołecznym Brukseli liczba śmierci na drogach najniższa od dekady! A w pozostałych regionach?

W pierwszej połowie tego roku, w Regionie Stołecznym Brukseli odnotowano najmniejszą liczbę zgonów na drogach od dekady – poinformował instytut ruchu drogowego Vias.

W ciągu pierwszych 6 miesięcy zeszłego roku w Regionie Stołecznym Brukseli na drogach zmarło 10 osób. Niemniej jednak, był to okres, kiedy z powodu pandemii na ulicach było znacznie mniej samochodów. Z kolei w pierwszej połowie tego roku odnotowano jedynie 4 śmiertelne wypadki na drogach.

W Regionie Walońskim także odnotowano spadek – z 88 w ubiegłym roku do 70 w bieżącym. Niestety, w Regionie Flamandzkim odnotowano trend wzrostowy, z 88 do 109 śmierci na drogach. We Flandrii jest to zarazem najwyższa liczba od 2016 roku, kiedy odnotowano aż 132 zgony.

„Dane we Flandrii nie są korzystne, zwłaszcza kiedy weźmiemy pod uwagę fakt, że branża gastronomiczna byłą zamknięta od dłuższego czasu, poza tym przez kilka miesięcy obowiązywała godzina policyjna” - skomentowali przedstawiciele Vias. Obostrzenia poluzowano dopiero w czerwcu i tylko w tym miesiącu odnotowano 27 śmiertelnych wypadków (dla porównania, w analogicznym okresie w 2020 roku było to 13).

Zaobserwowano także wzrost liczby wypadków z udziałem użytkowników motorowerów oraz rowerów elektrycznych (w tym drugim przypadku odnotowano wzrost aż o 24%), co może być konsekwencją zwiększenia liczby użytkowników tych pojazdów.

09.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Zginęło 262 górników. Uczczono pamięć ofiar tragedii sprzed 65 lat

W niedzielę 8 sierpnia minęło dokładnie 65 lat od tragedii w kopalni węgla kamiennego Bois du Cazier w Marcinelle (obecnie część Charleroi). W wyniku pożaru w tamtejszej kopalni zginęło wówczas 262 górników.

Większość ofiar stanowili obcokrajowcy. W tragedii, do której doszło 8 sierpnia 1956 r., straciło życie m.in. 136 Włochów i 95 Belgów. Ofiary pochodziły z kilkunastu państw. To największa tragedia górnicza w historii Belgii i jedna z największych w historii europejskiego górnictwa.

Do dziś części ofiar nie zidentyfikowano. Dzięki badaniom DNA być może uda się teraz ustalić tożsamość 17 górników – informuje portal vrt.be.

W niedzielę zorganizowano uroczystości upamiętniające ofiary tej katastrofy. Podobnie jak w poprzednich latach do Marcinelle przyjechało wielu Włochów, krewnych górników, którzy wówczas zginęli.

Kopalnię Bois du Cazier zamknięto w 1967 r. Obecnie działa tu muzeum. Od 2012 r. kopalnia znajduje się na Liście światowego dziedzictwa UNESCO.

09.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)



  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Które rachunki Polacy najchętniej przekładają na później i dlaczego się zadłużamy?

W życiu wielu Polaków zdarza się, że domowe finanse nie pozwalają na uregulowanie wszystkich należności i rachunków w terminie. Biuro Informacji Gospodarczej zbadało, które płatności najczęściej odkładamy na później.

Niewystarczające dochody

Jako jedną z najczęstszych przyczyn zaległości BIG Info Monitor wskazuje niewystarczające finanse w budżecie domowym. Zdarza się jednak, że wynika to jedynie z nieprzykładania odpowiedniej wagi do obowiązku, jaki na nas ciąży. Eksperci ostrzegają, że skumulowane kwoty zaległości wraz z bieżącymi wydatkami mogą okazać się nie do udźwignięcia i wpędzić nas w prawdziwe tarapaty. Ponadto zwracają uwagę na odsetki i kary finansowe, które mogą dodatkowo nas pogrążyć.

Z czym zwlekamy najczęściej?

Według raportu opublikowanego przez BIG Info Monitor, rachunek za telewizję kablową jest najczęściej odkładanym zobowiązaniem w przypadku konsumentów, którzy borykają się z problemami finansowymi. Na drugim miejscu respondenci wskazali opłaty za telefon i internet. Trzecie miejsce zajęły mandaty i kary za jazdę bez biletu. Dopiero na czwartym i piątym miejscu pojawiły się kolejno media i opłaty mieszkaniowe. Kolejne w zestawieniu były należności za ubezpieczenia; opłaty za zajęcia dzieci; raty kredytów; płatności za żłobki i przedszkola; raty pożyczek i zakupów. Przedostanie miejsce w rankingu zajęły wydatki określone, jako inne niż wymienione. Najsumienniej płacone są alimenty, które Polacy odkładają na później w ostatniej kolejności.

Najbardziej uporczywe kredyty mieszkaniowe

W raporcie wykazano również, z jakimi zobowiązaniami borykają się Polacy. Dane dot. dłużników BIG Info Monitor wskazują, że najbardziej uporczywe zaległości dotyczą kredytów mieszkaniowych. Tu średnie zadłużenie na osobę wynosi ponad 199 tys. zł. O wiele mniejszej, choć nadal niebagatelnej kwoty, dotyczą alimenty. Tu średnie zadłużenie wynosi nieco ponad 40 tys. zł. na osobę. Najmniejsza wartość związana jest z rachunkami za media domowe i wynosi średnio ok. 800 zł na osobę.

Wpis w rejestrze dłużników

BIG Info Monitor przestrzega przed notorycznym zadłużaniem się. Może to skutkować wpisaniem do rejestru dłużników. Przedsiębiorstwa, które muszą zapewnić sobie płynność finansową, nie mogą pozwolić sobie na zaburzenie ciągłości wpłat swoich klientów, dlatego decydują się kierować nawet najmniejsze zaległości na „czarną listę”.

- Warunek to min. 200 zł opóźnione o min. 30 dni wobec jednego wierzyciela.  Szczególnie firmy oferujące usługi masowe nie mogą sobie pozwolić na brak reakcji na nieotrzymanie choćby kilku złotych od swoich klientów, bo nawet drobne nieopłacone sumy od tysięcy osób urastają do poważnych kwot. Gdy więc dług wzrośnie do 200 zł można być niemal pewnym, że zostanie to zgłoszone do rejestru – mówi Sławomir Grzelczak.

Badanie zostało przeprowadzone na zlecenie BIG Info Monitor przez Quality Watch.

09.08.2021 Niedziela.NL // Bron: News4Media // fot. iStock

(es)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Ceny mieszkań nadal rosną. Są droższe nawet o ponad 20 proc. niż rok temu

Nie widać końca rosnących cen mieszkań. Z najnowszego raportu wynika, że za metr kwadratowy lokalu trzeba w Polsce zapłacić znacznie więcej niż 12 miesięcy temu. Są przypadki miast, gdzie stawki skoczyły o ponad 20 procent.

Takie wnioski przynosi najnowsze zestawienie Expandera i Rentier.io. Analitycy rynku sprawdzili aktualne ceny mieszkań podane w ponad 104,4 tys. ogłoszeniach internetowych. Na tej podstawie wyliczono medianą dla wielu miast. Niestety z tego raportu wynika, że nie widać na horyzoncie spadku cen mieszkań. W drugim kwartale tego roku najbardziej podrożały małe lokale, mające do 35 mkw. powierzchni. Średnio kosztują o 10 procent więcej niż rok temu. Średnie lokale podrożały o 9 procent.

„Największe wzrosty, o ponad 20 proc., odnotowaliśmy w przypadku dużych mieszkań w Sosnowcu (22 proc. r/r) i małych w Gdyni (21 proc. r/r). Najwyższe ceny obowiązywały natomiast w przypadku małych lokali w Warszawie. Mediana stawek przekroczyła tam właśnie 13 000 zł za mkw.”- czytamy w raporcie.

Pocieszające może być tylko to, że wyższe ceny są częściowo rekompensowanie przez spadek oprocentowania kredytów – z 3,27 proc. przed rokiem do 2,87 proc. To też sprawia, że w Polsce jest bardzo duży popyt na kredyty hipoteczne. Banki przyjmują wiele wniosków, a przez to klienci muszą dłużej czekać na decyzje. Dziś jest to średnio 2 miesiące. Kwestie oprocentowania sprawiają jednak, że np. kupując duże (70 mwk.) mieszkanie w Gdańsku rata obecnie jest o 113 zł niższa niż przed rokiem. „W większości przypadków wzrost cen mieszkań był jednak tak duży, że raty mimo wszystko wzrosły.

Największy skok nastąpił w przypadku dużych mieszkań w Gdyni, gdzie rata wzrosła o 315 zł (z 2 360 zł do 2 675 zł).” - czytamy w zestawieniu.

Zmiany cen mieszkań w ciągu roku

Lokale do 35 mkw.

Gdynia. Przeciętna obecnie cena za mkw. - 10 484 zł. 22 proc. więcej
Szczecin, 8 719 zł. 18 proc.
Białystok. 7 990 zł. 17 proc.
Sosnowiec. 5 606 zł. 15 proc.
Lublin. 8 500 zł. 14 proc.
Warszawa. 13 296 zł. 12 proc.
Poznań. 9 225 zł. 10 proc.
Kraków. 11 825 zł. 7 proc.
Gdańsk. 11 399 zł. 6 proc.
Wrocław. 10 098 zł. 5 proc.
Częstochowa. 5 765 zł. 4 proc.
Bydgoszcz. 7 258 zł. 4 proc.
Łódź. 7 228 zł. 2 proc.
Katowice. 7 584 zł. 0 proc.

Lokale 35 – 60 mkw

Sosnowiec. 5132 zł. 17 proc.
Lublin. 7 596 zł. 16 proc.
Kraków. 9 962 zł. 16 proc.
Gdynia. 8 550 zł. 14 proc.
Szczecin. 7 653 zł. 14 proc.
Białystok. 7 216 zł. 11 proc.
Radom. 5 508 zł. 11 proc.
Częstochowa. 5 307 zł. 8 proc.
Wrocław. 8 775 zł. 7 proc.
Warszawa. 11 340 zł. 7 proc.
Bydgoszcz. 6 542 zł. 5 proc.
Łódź. 6 418 zł. 4 proc.
Toruń. 6 957 zł. 3 proc.
Poznań. 7 870 zł. 3 proc.
Katowice. 6 643 zł. 2 proc.
Gdańsk. 9 609 zł. 1 proc.

Powyżej 60 mkw.

Sosnowiec. 4 962 zł. 22 proc.
Gdynia. 9 084 zł. 18 proc.
Kraków. 9 625 zł. 15 proc.
Białystok. 6 432 zł. 12 proc.
Częstochowa. 5 528 zł. 11 proc.
Szczecin. 6 767 zł. 10 proc.
Lublin. 6 990 zł. 10 proc.
Bydgoszcz. 6 322 zł. 10 proc.
Radom. 5 560 zł. 9 proc.
Wrocław. 8 090 zł. 8 proc.
Warszawa. 10 853 zł. 8 proc.
Łódź. 6 199 zł. 6 proc.
Poznań. 7 160 zł. 5 proc.
Katowice. 6 882 zł. 5 proc.
Gdańsk. 9 750 zł. 1 proc.

09.08.2021 Niedziela.NL // News4Media // fot. iStock

(es)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed