Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Rozległy pożar w Etterbeek. Budynek zniszczony
Polska: Ostatnie dni wakacji mają być ciepłe. I to zła wiadomość, bo może zginąć więcej osób
Belgia: Strzelanina w Ostendzie. 17-latek w stanie krytycznym
Polska: „Przecież widać, że uczeń”. Koniec pokazywania legitymacji przy sprawdzaniu biletów
Belgia, biznes: Jest dobrze! Upadłości jeszcze mniej
Urodzony w Belgii policjant zginął w strzelaninie w Australii
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek, 28 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Opłaty parkingowe w Brukseli wzrosły prawie dwukrotnie!
Polska: To będzie inna szkoła. Takie zmiany wchodzą 1 września
Belgia, sport: Nowy Jork szczęśliwy dla Belgów. „Czworo awansowało”
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Burmistrz Brukseli krytycznie wypowiedział się o zniesieniu zakazu prostytucji

Burmistrz Brukseli, Philippe Close, przekazał, że nie rozumie decyzji Rady Stanu, zgodnie z którą zrezygnowano z zakazu prostytucji. Obecnie sytuacja w Brukseli jest jedną z najgorszych w Europie pod kątem rosnącej liczby zakażeń koronawirusem. Close przekazał, że mimo wszystko zamierza respektować zakaz.

„Jak można wyjaśnić to, że bary i restauracje są zamknięte, ale zasada zachowania 1,5-metrowego dystansu nie dotyczy prostytucji? Nie potrafię tego zrozumieć” - w czasie poniedziałkowego posiedzenia rady miasta, przekazał Close. Zdaniem burmistrza Brukseli, „w czasach koronawirusa, kiedy wszyscy musimy dbać o zachowanie odpowiedniego dystansu fizycznego, zniesienie zakazu przez Radę Stanu jest niezrozumiałe”.

W Belgii Rada Stanu jest organem, który ma prawo do podważenia legalności decyzji podejmowanych na wszystkich szczeblach władzy. Zazwyczaj trafiają do niej wnioski ustawodawcze – Rada Stanu kontroluje je i podejmuje decyzje, czy są one legalne. Dopiero po pozytywnej opinii Rady projekty ustaw mają szansę na zmianę w obowiązujące prawo.

Pod koniec września władze Brukseli wprowadziły zakaz uprawiania prostytucji, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Dotyczył on nie tylko prostytucji ulicznej, która ma miejsce zazwyczaj w dzielnicy Alhambra, ale także wszelkich form prostytucji w pomieszczeniach zamkniętych. Decyzja ta rozwścieczyła związek pracowników sex biznesu UTSOPI, którego przedstawiciele uznali, że Covid-19 został wykorzystany jako „wymówka” do wykluczenia sektora. Wielu pracowników sex branży z Brukseli (zwłaszcza zaś osoby pracujące w dzielnicy Alhambra) już wcześniej było w bardzo trudnej sytuacji – osoby te borykały się ze spadkiem liczby klientów, którzy w obawie przed koronawirusem woleli pozostać w domach. Wprowadzenie zakazu sprawiło tylko, że sytuacja tych osób uległa jeszcze pogorszeniu.

Kilka organizacji ogłosiło zamiar złożenia apelacji od tej decyzji, ale w dniu 9 października Rada Stanu uchyliła zakaz uprawiania prostytucji. Sąd przekazał, że władze gminy nie mają kompetencji, które by im umożliwiały wprowadzenie takiego zakazu. Uznano, że Bruksela nie może podejmować takich decyzji, bo zakaz ten może być wprowadzony jedynie przez władze regionalne lub federalne.

Członek rady gminy, Mathias Vanden Borre, zgadza się Close w kwestii braku zrozumienia dla ponownego zezwolenia na prostytucję. W związku z tym, Borre poprosił burmistrza Brukseli, aby ten zwrócił się do ministra-prezydenta Regionu Stołecznego Brukseli, Rudiego Vervoorta, z wnioskiem, aby opracował on sensowne zasady dla całego Regionu Stołecznego. Inna członkini rady gminy, Céline Vivier, uważa że ponowne wprowadzenie zakazu prostytucji nie pomoże i konieczne jest ustanowienie bardziej skonkretyzowanych ram prawnych umożliwiających dalszą działalność tej branży.

 

21.10.2020, Niedziela.BE

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgijscy twórcy internetowi ukarani za paradowanie w strojach clownów z atrapą broni

Dwaj mężczyźni pochodzący z flamandzkiej gminy Waregem, zostali ukarani za przebranie się w stroje clownów i paradowanie z atrapą karabinku AK-47, znanego jako kałasznikow. Youtuberzy chcieli przestraszyć przechodniów na potrzeby filmiku.

Obydwaj mężczyźni mają 24 lata i otrzymali karę 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz grzywnę w wysokości 800 euro za działania ze stycznia 2020 roku. Młodzi mężczyźni nagrywali wówczas filmik na swój kanał w serwisie YouTube. Przebrali się w kostiumy przerażających clownów i paradowali po ulicach z kałasznikowami. Udawali również, że obrabowali bank.

„Przestraszenie niewielkiej grupy osób nie jest aż tak złe, kiedy weźmie się pod uwagę, że można zadowolić wiele innych osób” - we wspólnym oświadczeniu prasowym przekazali vlogerzy. Ostatecznie jednak ich wideo nie trafiło do sieci, ponieważ policja skonfiskowała karty pamięci, a także kostiumy clownów i atrapy broni.

Podczas pierwszej rozprawy, pomimo wyraźnego zakazu, Youtuberzy nagrali również fragment posiedzenia sądu. Filmik z rozprawy trafił do sieci – słychać na nim m.in. jak oskarżeni przeklinają na sędziego. Po tym incydencie ich proces przełożono na 29 czerwca. Po opublikowaniu wizerunków z sali sądowej, sędzia prowadzący sprawę ustąpił i jego miejsce zajął inny sędzia.


21.10.2020, Niedziela.BE

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Spadek cen paliwa

W najbliższą środę ceny paliwa osiągną najniższy poziom od czterech miesięcy – wynika z najnowszych danych instytutu FPS Economy. Od jakiegoś czasu odnotowywane są wahania cen związane ze zmianami na rynkach międzynarodowych.

Cena maksymalna za litr benzyny 95 (E10) wyniesie 1,3530 euro/litr (oznacza to spadek o 2,3 centa za litr w porównaniu z obecną ceną maksymalną). Nowa cena będzie najniższą począwszy od 19 czerwca. Z kolei maksymalna stawka za paliwo 98 (E5) spadnie do 1,4050 euro/za litr (co oznacza spadek o 1 centa).

Powodem spadku cen w Belgii jest fakt, że produkty naftowe oraz biokomponenty stały się nieco tańsze również na rynkach światowych. Poza tym ceny za paliwo są nadal niższe niż przed kryzysem wywołanym epidemią koronawirusa – powodem jest głównie spadek zapotrzebowania na podróże, zwłaszcza te lotnicze. W miesiącach letnich odnotowano niewielki wzrost cen paliwa, ale teraz, z powodu licznych obostrzeń wprowadzanych przez kolejne kraje, ceny paliw nadal spadają.


21.10.2020, Niedziela.BE

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Dostęp do testów będzie ograniczony. „Laboratoria są przeciążone”

Od teraz mieszkańcy Belgii, którzy mieli kontakt z osobą zakażoną, ale sami nie mają objawów zakażenia, nie będą automatycznie kierowani do testów na koronawirusa – poinformował dziennik „Het Nieuwsblad”.

Jak dotąd w Belgii były trzy grupy osób, które traktowano priorytetowo, jeśli chodzi o dostęp do testów (oczywiście poza osobami, wykazującymi objawy zakażenia): pracownicy służby zdrowia, mieszkańcy zamkniętych ośrodków, np. domów spokojnej starości oraz ludzie, którzy mieli kontakt z zakażonym.

Dla pierwszych dwóch grup nic się nie zmieniło, ale w przypadku trzeciej z nich zmieniono sposób postępowania. Osoby, które miały kontakt z zakażonym, ale same nie wykazują objawów zakażenia, muszą się teraz poddać 10-dniowej kwarantannie domowej.

Jeśli po 10 dniach kwarantanny osoby te nadal nie będą mieć żadnych symptomów, mogą wrócić do normalnego życia, „pod warunkiem zachowania przez kolejne 4 dni szczególnych środków ostrożności”, opisują belgijskie media.

Ograniczenie liczby osób automatycznie kierowanych na testy jest konieczne, uważa wirusolog Steven Van Gucht, doradzający belgijskiemu rządowi. – System jest przeciążony, laboratoria się nie wyrabiają – powiedział, cytowany przez dziennik „Het Nieuwsblad”.

Osoby kierowane na testy powinny otrzymać wynik w ciągu dwóch dni. Teraz zdarza się jednak, że niektórzy pacjenci czekają na wynik nawet pięć dni, opisują belgijskie media.

20.10.2020 Niedziela.BE
(łk)

 

Subscribe to this RSS feed