Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowa dnia: Uurtje-factuurtje
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek,12 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia ostrzega obywateli przebywających w Nepalu
Polska: Kranówka za grosze w restauracji. Sprawa dotarła do Sejmu
Królowa Belgii wzywa do globalnej polityki żywnościowej
Polska: Za chwilę do tych specjalistów pójdziemy już bez skierowania
Belgia: Autonomiczne autobusy już w Leuven!
Polska: Biedronka zmienia system parkowania. Znikną biletomaty
Temat dnia: Belgia zalegalizuje... gaz pieprzowy?!
Polska: Mobilizacja. Te osoby mogą być powołane w pierwszej kolejności
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Dyskryminacja ze względu na pochodzenie na antwerpskim rynku pracy

- Osoby marokańskiego czy słowackiego pochodzenia mają 25% mniej szans na zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną – powiedziała Karim Bachar z władz Antwerpii, cytowana przez flamandzki portal vrt.be.

Bachar odniosła się do wyniku badania przeprowadzonego na zlecenie władz Antwerpii przez Uniwersytet w Gandawie. Autorzy badania zareagowali na ogłoszenie o pracę „podszywając” się pod osoby różnego pochodzenia i w różnym wieku.

Jak się okazało, osoby z obco brzmiącymi nazwiskami oraz w starszym wieku dużo rzadziej były zapraszane na rozmowy kwalifikacyjne niż osoby młodsze i z belgijskimi nazwiskami

(mimo że posiadały takie same kwalifikacje i takie samo doświadczenie zawodowe). Dyskryminacji ze względu na płeć i orientację seksualną nie stwierdzono, czytamy w vrt.be.
Wiele zależy też od rodzaju pracy i branży. Wysoki poziom dyskryminacji ze względu na pochodzenie stwierdzono na przykład w przypadku sektora administracyjnego – obco brzmiące nazwisko znacząco redukuje szanse zaproszenia na rozmowę kwalifikacyjną. W przypadku przemysłu i budownictwa tego rodzaju dyskryminacja występuje dużo rzadziej, pokazują wyniki badania.

26.05.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Belgia: „Młodzi częściej wierzą w fake newsy na temat pandemii”

W trakcie pandemii pojawiło się wiele teorii spiskowych i pseudonaukowych. Z badania przeprowadzonego w Belgii wynika, że osoby młodsze częściej niż osoby starsze wierzą w fake newsy na temat koronawirusa i szczepień.

W badaniu przeprowadzonym przez uniwersytety z Antwerpii i Brukseli wzięło udział około 2.000 osób. Badanie przeprowadzono na zlecenie flamandzkich mediów publicznych VRT NWS oraz dziennika „De Standaard” w okresie od końca marca do 19 kwietnia 2021 r.

To właśnie różnorakie teorie na temat szczepionek zniechęcają wiele osób do skorzystania z możliwości zaszczepienia się przeciwko koronawirusowi i utrudniają walkę z pandemią, informuje flamandzki portal vrt.be.

Wśród osób wierzących w pandemiczne fake newsy jest więcej osób młodych. Na przykład aż 16% ankietowanych w wieku od 18 do 29 lat uważa, że istnieje związek pomiędzy szczepieniami a autyzmem. Wśród osób w wieku co najmniej 50 lat w tę pozbawioną podstaw naukowych teorię wierzy jedynie 3% ankietowanych.

Podobnie jest w przypadku twierdzenia, że szczepienia mogą prowadzić do bezpłodności. W tego rodzaju pseudonaukowe teorie wierzy aż 27% ankietowanych w wieku 18-29 lat i jedynie 6% ankietowanych w wieku 50 lat i więcej.

Autorzy badania zauważyli także związek pomiędzy wykształceniem i poglądami politycznymi a skłonnością do dawania wiary w medyczne fake newsy. Osoby z niższym wykształceniem i prawicowymi poglądami częściej wierzą w pozbawione podstaw naukowych teorie na temat koronawirusa niż reszta społeczeństwa – informuje vrt.be.

Z badania przeprowadzonego na zlecenie VRT NWS i „De Standaard” wynika też, że 24% ankietowanych wierzy w to, że witamina C może zmniejszyć ryzyko zakażenia koronawirusem, a 9% w to, że picie gorącej herbaty „pomaga w usuwaniu koronawirusa z gardła”. Obie te teorie nie mają podstaw naukowych, czytamy w vrt.be.

*

Epidemii koronawirusa towarzyszy epidemia dezinformacji, teorii spiskowych i zmanipulowanych danych. Informacje na temat pandemii warto więc weryfikować w wiarygodnych, oficjalnych źródłach. Więcej na ten temat:

Koronawirus w Belgii: Warto sprawdzać informacje o pandemii w wiarygodnych, oficjalnych źródłach

26.05.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Flandria: „Do 2030 roku na 100 mieszkańców co najmniej jedna stacja do ładowania elektrycznych samochodów”

Flamandzki rząd planuje znaczne zwiększenie liczby stacji do ładowania samochodów elektrycznych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, do 2030 roku co najmniej jedna stacja będzie przypadała na 100 osób.

Oznacza to konieczność zwiększenia liczby stacji o 66 tys. Zgodnie z planem, tworzeniem stacji mają zająć się władze lokalne, zaś punkty do ładowania będą powstawały zarówno w przestrzeniach publicznych, jak i prywatnych (m.in. parkingi sklepów i przedsiębiorstw).

Flamandzkie miasta i gminy popierają plan, ale mają wątpliwości co do jego wykonalności oraz kosztów. Nie są też przekonane co do umieszczania kabli do ładowania na chodnikach (a twórcy planu dopuszczają taką opcję, zwłaszcza na obszarach trudno dostępnych).

Dalsze szczegóły planu zostaną ujawnione wkrótce.

26.05.2021 Niedziela.BE // foto: archiwalne zdjęcie (Electric car or EV car charging in station in street of Brussels in Belgium on Oct. 11, 2019) // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(kk)

 

UE, koronawirus: Wkrótce prawie połowa dorosłych zaszczepiona co najmniej jedną dawką!

W pierwszym kwartale 2021 r. tempo szczepień w Unii Europejskiej nie było imponujące, m.in. z powodu opóźnień w dostawach. W drugim kwartale doszło do przyspieszenia.

Pandemia koronawirusa już od ponad roku utrudnia życie mieszkańcom prawie całego globu, w tym setkom milionów Europejczyków. Szybkie zaszczepienie znacznej części populacji znów pozwoli wrócić nam do normalności – przekonują eksperci.

Początkowo tempo szczepień w Unii Europejskiej było jednak wolne. Firmy farmaceutyczne spóźniały się z dostawami zamówionych partii preparatów, a także organizacja szczepień w niektórych krajach członkowskich nie była najlepsza.

W minionych kilku, kilkunastu tygodniach na Starym Kontynencie szczepi się przeciwko koronawirusowi już dużo więcej osób. - Mocno przyspieszyliśmy proces szczepień w Unii Europejskiej – potwierdziła we wtorek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

– W tym tygodniu osiągniemy nowy kamień milowy: [prawie] połowa dorosłych mieszkańców Unii Europejskiej otrzyma już co najmniej jedną dawkę szczepionki – dodała Von der Leyen, cytowana przez portal nu.nl.

Z danych Komisji Europejskiej wynika, że do 30 maja całkowita liczba dawek szczepionek przeciwko koronawirusowi dostarczonych do państw członkowskich przekroczy 300 mln, a całkowita liczba podanych dawek przekroczy 245 mln.

Ponad 170 mln obywateli państw Unii Europejskiej powinno dostać do 30 maja co najmniej jedną dawkę szczepionki, chroniącej przed COVID-19. To około 46% wszystkich dorosłych mieszkańców UE, poinformowała Komisja Europejska.

W Belgii jak dotąd już ponad 4,3 mln osób dostało co najmniej jedną dawkę (47% dorosłej populacji). Dwoma dawkami (lub jedną dawką preparatu Johnson & Johnson, dającego pełną ochronę już po jednym zastrzyku) zaszczepiono 1,7 mln mieszkańców Belgii (15% dorosłej populacji).

26.05.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Subscribe to this RSS feed