Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 27 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Agencja pracy tymczasowej Randstad traci zyski
Belgia: Coraz mniej młodych weterynarzy chce pracować na wsi
Belgia: Coraz więcej osób chce zmienić pracę
Belgia, Flandria: Są dzieci, jest urlop za granicą
Belgijscy naukowcy znaleźli lek na ciężką malarię!
Belgia: Chcesz uniknąć chorób? Już 7 tys. kroków dziennie pomoże
Belgia: Orange zwiększa zyski w 2025 roku
Belgia: W tym roku obchody Gentse Feesten przyciągnęły znacznie mniej osób
Słowo dnia: Spits
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: 500 plus tylko dla wyborców PiS? Burza po słowach marszałek

„Bezczelne” - tak słowa Elżbiety Witek określa część polityków. Poszło o rządowe świadczenia.

Marszałek Sejmu z PiS odwiedziła w niedzielę Otyń na Dolnym Śląsku. Na wiec przyszli nie tylko zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości, ale także grupa przeciwników obecnej władzy. Ściągnięto policję, która stanęła przed protestującymi podczas przemowy Elżbiety Witek. A ta mówiła o polskiej polityce, Unii Europejskiej, obronie tradycyjnych wartości, byciu wiernym konstytucji. Reklamowała także „Polski Ład” i realizowane przez jej partię projekty społeczne jak np. program Rodzina 500 plus. Właśnie w tym kontekście nawiązała do przeciwników rządu, którzy przyszli na wiec.

Honor


„Jestem ciekawa, czy któryś z nich nie korzysta z emerytury w wieku 60, 65, a może ktoś nie bierze 500 plus albo może zrezygnował z 300 plus, albo z darmowych leków dla seniorów. No nie, proszę państwa, biorą, bo jak mówią, że dają, to się bierze.” – przemawiała i dodała: – „A ja myślę, że warto by się było unieść honorem i od tego ‘wrednego’ rządu PiS-u tego nie brać. A bierzecie, bierzecie. Bez żadnych skrupułów bierzecie i narzekacie. Proszę państwa, to jest mało honorowe, bo jakbym się nie zgadzała z decyzjami rządu, to nigdy od takiego rządu nic bym nie wzięła".

Właśnie ta wypowiedź spowodowała lawinę komentarzy. Prof. Wojciech Sadurski, prawnik i politolog z UW, wypowiedź Marszałek Sejmu ocenił bardzo surowo: „W tej bezczelnej wypowiedzi, skierowanej do ludzi zarabiających mniej i pozbawionych jej przywilejów, pani Witek przyznaje otwarcie, że rząd jest tylko dla tych, którzy go popierają, a za pieniądze ‘od rządu’ należy się wdzięczność. Tak, ta skorumpowana władza naprawdę tak myśli." – ocenił. Z kolei Adrian Zandberg, lider lewicowej partii Razem, dodaje, że pogląd, jaki wyraziła Elżbieta Witek, jest popularny w Sejmie, ale od razu dodał, że „państwo jest wspólne i nie można się kierować „myśleniem plemiennym”.

Tweeter: TUTAJ.

Nasze pieniądze


Wielu komentujących podkreśla, że rząd nie dysponuje własnymi pieniędzmi, tylko środkami zebranymi z podatków i innych opłat. Tak właśnie sprawę skomentowała była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz: „Kiedy wreszcie Pani Witek i rząd się nauczy, że wszystkie pieniądze są nasze, a rząd ma zero?”. W podobnym tonie wypowiada się posłanka Nowoczesnej Monika Rosa, a Paweł Kowal z PO wystąpienie marszałek podsumował tak: „To może rząd powinien zbierać podatki też tylko od tych, co go popierają i wtedy dzielić pomiędzy swoich? Na poważnie i z należnym szacunkiem: czy wy wiecie, co mówicie? A jeśli wiecie, to cóż chcecie z naszym wspólnym Krajem zrobić?".

19.07.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Screen YouTube

(sl)

 

Belgia: „Rosnąca liczba hospitalizacji chorych na COVID-19 jest niepokojąca”

Od dwóch tygodni w Belgii rośnie liczba zakażonych koronawirusem, a od niedawna przybywa również chorych na COVID-19, trafiających do szpitali.

- To niepokojące – powiedziała Erika Vlieghe, ekspertka ds. chorób zakaźnych i szefowa grupy ekspertów GEMS, doradzającej belgijskiemu rządowi.

- Większość nowych hospitalizowanych to osoby, które z różnych przyczyn nie mogły się zaszczepić lub zaszczepiły się tylko jedną dawką – powiedziała Vlieghe, cytowana przez flamandzki portal vrt.be.

Sytuacja w Belgii jest jednak nadal dużo lepsza niż w wielu innych krajach, na przykład w Holandii czy w Wielkiej Brytanii. W Holandii rząd zniósł wiele obostrzeń, a kiedy liczba zakażeń zaczęła szybko rosnąć, część z tych ograniczeń przywrócono.

– W Belgii jesteśmy ostrożniejsi. W Wielkiej Brytanii chcą teraz wszystko otworzyć, to jest zbyt radykalne, zbyt niebezpieczne – uważa Vlieghe.

Według niej Belgia powinna stopniowo znosić obostrzenia, krok po kroku. – W perspektywie długoterminowej to lepsze rozwiązanie – powiedziała, cytowana przez vrt.be.


19.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Belgia: Ponad 120 tys. belgijskich pracowników miało w minionym roku wypadek w pracy

Około 2,4% osób zatrudnionych w Belgii miało w minionych 12 miesiącach wypadek w pracy - poinformował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

W Belgii pracuje około 5,1 mln osób. W ciągu minionego roku około 120 tys. z nich miało (przynajmniej jeden) wypadek w pracy, skutkujący obrażeniami ciała (zranieniami, złamaniami, itp.).

Mężczyźni (2,9%) częściej mają wypadki w pracy niż kobiety (1,7%). Także wiek ma znaczenie: im młodsi pracownicy, tym większe zagrożenie wypadkiem. W kategorii wiekowej 18-24 lata odsetek osób, które w ciągu roku miały wypadek, wynosi 3,3%, a w kategorii wiekowej 50 lat i więcej jest to 2,1%.

Duże znaczenie ma rodzaj wykonywanej pracy i wykształcenie. Osoby z niższym wykształceniem częściej wykonują niebezpieczne prace fizyczne niż osoby z wyższym wykształceniem. Wśród osób z najniższym wykształceniem ofiarą wypadku w pracy padło w ciągu roku 3,4% zatrudnionych, a w przypadku ludzi z wykształceniem wyższym było to 1,4%.

Do wypadków dochodzi najczęściej w branży budowlanej (4,4%), gastronomii i hotelarstwie (3,7%) oraz logistyce i transporcie (3,6%), wynika z danych Statbel.

19.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Premier Belgii: Nie będzie obowiązkowych szczepień pracowników medycznych

- W minionych miesiącach udało się wiele osiągnąć, przekonując ludzi do szczepień, więc nie widzę powodu, by wprowadzać taki obowiązek - powiedział o pomyśle wprowadzenia obowiązkowych szczepień na COVID-19 dla pracowników medycznych premier Belgii Alexander De Croo.

- Kampania szczepień przebiega dobrze. Nie będziemy na razie znosić kolejnych obostrzeń, ale nie będziemy też wprowadzać nowych ograniczeń - powiedział szef belgijskiego rządu, cytowany przez portal vrt.be.

Według niego nie ma konieczności wprowadzania obowiązkowych szczepień pracowników systemu ochrony zdrowia. Na taki krok zdecydowały się np. władze Francji.

W Belgii odsetek osób zaszczepionych należy do najwyższych w całej Unii Europejskiej, więc tego rodzaju działania nie są konieczne - przekonuje De Croo.

- Musimy być ostrożni, ale nie możemy też wpadać w panikę - powiedział premier Belgii. Jednocześnie podkreślił, że w przypadku imprez masowych należy we właściwy sposób wykorzystywać tzw. certyfikaty covidowe.

- Nie popełnimy takich błędów, jakie popełniono na przykład w Holandii. Aby uzyskać zaświadczenie o pełnej ochronie trzeba być w pełni zaszczepionym od co najmniej dwóch tygodni lub mieć negatywny wynik testu PCR - podkreślił De Croo.

19.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Subscribe to this RSS feed