Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Tielt: 41-latek podejrzany o zamordowanie partnerki nadal w areszcie
Polska: Zmiany w rozwodach. Wystarczy wizyta w urzędzie stanu cywilnego
Belgia: Dyskryminacja przy szukaniu zakwaterowania? W Belgii często
Belgia: Ponad 50 tys. euro… dziennie! Tyle kosztuje ochrona rodziny królewskiej
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 30 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Owiana złą sławą kawiarnia w Molenbeek zamknięta
Polska: Myślisz, że karta rowerowa to mit? Tu skończyło się mandatem
Belgia: Złodzieje ukradli z lasku... ławki!
Polska: Ile teraz zapłacimy za ciepło. Niektórzy nawet połowę więcej
Belgia: 14 handlarzy narkotyków złapanych w Brukseli Północnej
Redakcja

Redakcja

Website URL:

W Belgii na świat przyszły kolejne wilki! [WIDEO]

Para belgijskich wilków, August i Noëlla, doczekała się pięciorga młodych – poinformował Instytut Badań nad Leśnictwem i Środowiskiem Naturalnym (INBO).

O narodzinach małych wilków instytut dowiedział się dzięki nagraniom z kamer monitorujących, na których od czasu do czasu rejestrowane są dzikie zwierzęta.

August i Noëlla to wilki regularnie obserwowane w Limburgii. Już w marcu eksperci stwierdzili, że wilczyca jest w ciąży. Teraz instytut INBO opublikował nagrania, na których widać rodzinę wilków, choć w żadnym momencie nie widać razem pięciorga młodych.

Z tego powodu instytut dość długo zwlekał z upublicznieniem tej informacji – eksperci chcieli się upewnić, że na świat przyszło faktycznie 5 młodych wilków. Nagranie można zobaczyć: TUTAJ.

„Już na zdjęciach z końca marca wilczyca Noëlla była w zaawansowanej ciąży. (…) Wszystko wskazuje na to, że urodziła około 19 kwietnia” - informuje INBO.


20.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Polska: Zbigniew S. usłyszał zarzuty. Grozi mu 20 lat więzienia

Zbigniew S., przedsiębiorca znany z nagrywanych w sieci filmów, w których ubliżał rządowi, a w szczególności Zbigniewowi Ziobrze, stanie przed sądem. Za przestępstwa opisane w akcie oskarżenia grozi mu do 20 lat więzienia.

Oprócz S. oskarżeni są także jego żona, syn i dwie inne osoby. W akcie opisano kilka spraw: przywłaszczenie pieniędzy wpłacanych na konto prowadzonej przez przedsiębiorcę fundacji, pranie brudnych pieniędzy oraz przywłaszczenie środków fundacji. „W pierwszym wątku Zbigniewowi S. postawiono zarzut przywłaszczenia powierzonych mu przez darczyńców środków fundacji w wysokości ponad 535 000 zł. Pieniądze te zostały wykorzystane niezgodnie z celami statutowymi fundacji.” – informuje Karol Blajerski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Pieniądze, które wpłacali ludzie, były przelewane na konto prywatnej firmy, a Zbigniew S. je sobie wypłacał. Kolejny zarzut dotyczy przywłaszczenia środków na grę w kasynie. Prokuratorzy ustalili, że za pieniądze fundacji przedsiębiorca kupował żetony do gry w jednym z lokali w Warszawie. Podczas wizyty tam w grudniu 2019 roku biznesmen miał wydać w ten sposób 217 000 zł. „Zbigniewowi S. zarzucono także przywłaszczenie pieniędzy na szkodę fundacji, poprzez udzielenie nieoprocentowanej pożyczki na rzecz Edwarda S. oraz dokonanie płatności z konta fundacji na rzecz adwokatów w sprawie niezwiązanej z jej funkcjonowaniem.” – dodaje prokurator Blajerski i uzupełnia, że żona S. pomagała mężowi w przywłaszczeniu środków oraz sfałszowała jeden z dokumentów.

Kim jest Zbigniew S.

To znany przedsiębiorca, kreujący się na filantropa. Współpracował z politykami Samoobrony, w tym z Andrzejem Lepperem. Był też członkiem Kongresu Nowej Prawicy i zapowiadał utworzenie własnej partii. W 2015 roku poparł w wyborach prezydenckich Andrzeja Dudę. Rozpoznawalność zapewniły mu internetowe nagrania, na których – używając niecenzuralnych słów – mówi o sądach i politykach. W styczniu 2020 r. został zatrzymany pod zarzutem składania publicznych gróźb pod adresem ministra sprawiedliwości i jego rodziny. Wyjechał do Norwegii, gdzie starał się o azyl (potem w Holandii). Został deportowany do Polski w czerwcu tego roku.

21.07.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media, fot. wSensie.tv - Praca własna, CC BY-SA 4.0, Wikipedia

(sl)

 

Belgia: Liczba zaginionych w powodziach wzrosła do 116. „Niektórych być może nigdy nie odnajdziemy”

W poniedziałek informowano, że liczba osób zaginionych w trakcie niedawnych powodzi w Belgii spadła do 70. Niestety we wtorek liczba ta znów się zwiększyła.

Wtorek jest w Belgii dniem żałoby narodowej po tragicznych powodziach z ubiegłego tygodnia. Bilans tej katastrofy naturalnej wciąż nie jest znany.

Na razie wiadomo o co najmniej 31 ofiarach śmiertelnych. Niestety należy liczyć się z tym, że może ich być dużo więcej. Wciąż wiele osób jest poszukiwanych. Dane na temat liczby zaginionych często się zmieniają i są niedokładne.

W poniedziałek liczbę zaginionych zmniejszono o około 50 do 70, ale we wtorek, po analizie nowych danych, okazało się, że poszukiwanych jest wciąż 116 ludzi. Takie dane przedstawiła minister spraw wewnętrznych Annelies Verlinden w trakcie uroczystości ku pamięci ofiar powodzi w Verviers.

- Dla bliskich zaginionych ten brak informacji na ich temat musi być czymś strasznym. Trzeba się jednak liczyć z tym, że kiedy takie informacje się pojawią, mogą to być złe informacje - powiedziała pani minister, cytowana przez portal vrt.be.

- Musimy się liczyć z tym, że pod gruzami wciąż znajdują się ludzie oraz z tym, że woda mogła przenieść niektóre ciała kilometry dalej. W niektórych sytuacjach być może w ogóle nie uda się odnaleźć ciał - dodała Verlinden.

20.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Belgia: Lockdown? Nie, tego już nie będzie – prognozuje znany ekspert

Nawet jeśli zakażeń koronawirusem będzie w Belgii przybywać, to kolejny lockdown nie będzie już konieczny – uważa Geert Molenberghs, biostatystyk związany z uniwersytetami w Hasselt i Lowanium.

- Musimy zachować ostrożność, ale jeśli utrzymamy tempo szczepień i będziemy kontrolować przepływ ludzi z zagranicy, to sytuacja może się jeszcze poprawić – powiedział Molenberghs, cytowany przez flamandzki dziennik „Het Nieuwsblad”.

Molenberghs nie przewiduje powrotu do sytuacji znanych z poprzednich faz pandemii, kiedy ogłaszano kolejne „lockdowny” . Z drugiej strony ekspert uważa, że nie powinno się znosić za jednym zamachem większości obostrzeń, tak jak to się na przykład ostatnio stało w Wielkiej Brytanii.

- Dobrze, że zdecydowaliśmy, że nie otwieramy się całkowicie 1 września. Belgia jak dotąd dobrze sobie radzi z pandemią. Jeśli ludzie zachowają ostrożność, poprzez ograniczenie liczby kontaktów społecznych i podróży, to możemy podtrzymać ten pozytywny trend – powiedział Molenberghs, cytowany przez portal vrt.be.

20.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Subscribe to this RSS feed