Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Mniej utraconych miejsc pracy w wyniku bankructw
Belgia: Spożywamy więcej nabiału
Belgia: „Budowa linii metra nr 3 potrwa dłużej”
Bruksela na 34. miejscu wśród „najlepszych miast na świecie”
Belgia: Iggy Pop i Sex Pistols wśród gwiazd Lokerse Feesten!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 9 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: 1 na 10 osób przyznaje się do wzięcia chorobowego bez ważnego powodu
Polska: Polacy nie chcą mieć dzieci? Jeden z powodów: zarobione kobiety
Belgia: Młodzi ludzie z przewlekłymi chorobami narażeni na liczne ograniczenia
Belgia: Coraz częściej cierpimy na długotrwałą depresję i wypalenie zawodowe
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Łatwiej będzie odzyskać pieniądze - lepsze przepisy chroniące kupujących mieszkania i domy

Deweloper upadł i klient został bez pieniędzy? Dzięki nowemu prawu nie będzie już z tym kłopotów.

To duża zmiana dla każdego, kto kupuje mieszkanie lub dom. W Dzienniku Ustaw zostały już opublikowane nowe przepisy, chroniące interesy klientów deweloperów. W ich myśl każdy, kto nabywa lokal mieszkalny w bloku lub gotowy dom, zyska nowe prawa.

„Dzięki nowej ustawie deweloperskiej, której inicjatorem był UOKiK, polscy konsumenci decydujący się na zakup nowego mieszkania nie będą obawiać się utraty zainwestowanych środków. Przepisy gwarantują pełne bezpieczeństwo powierzonych pieniędzy, zarówno gdy upadnie deweloper, jak i bank kredytujący zakup nieruchomości, bądź gdy deweloper nie przeniesie własności lokalu w terminie określonym w umowie czy nie usunie wad istotnych w ustalonych terminach.” – mówi Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dodaje również: „Nowe rozwiązania, w tym powstanie Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego, zwiększą bezpieczeństwo obrotu nieruchomościami na rynku pierwotnym oraz zaufanie konsumentów do deweloperów i oferowanych przez nich usług”.

Pieniądze do zwrotu

Chodzi dokładnie o fakt, że przepisy regulują takie kwestie, jak usuwanie wad na koszt dewelopera i dają klientom prawo odstąpienia od umowy przy jednoczesnym zwrocie wpłaconych pieniędzy. Ustawa przewiduje także ustanowienie wspomnianego Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego, z którego zwracane będą środki wpłacone przez osoby kupujące mieszkanie lub dom w przypadku upadłości dewelopera albo banku prowadzącego mieszkaniowy rachunek powierniczy.

Kiedy zmiany wejdą w życie, deweloperzy będą wpłacali pieniądze na DFG, a właśnie z tych środków klienci mogą odzyskać środki, gdy np. firma budująca blok upadnie. „Informacja o tym, czy nabywany dom lub mieszkanie podlega ochronie DFG, będzie musiała się znaleźć w prospekcie informacyjnym, stanowiącym integralną część umowy deweloperskiej lub rezerwacyjnej. Deweloper będzie także musiał poinformować, czy sprzedawany lokal spełnia wszystkie prawem przewidziane przesłanki do nazwania go mieszkaniem.” – informuje UOKiK.

Jaka wada


Co ważne, pieniądze zostaną wypłacone niemal natychmiastowo i będzie to możliwe także w przypadku, gdy firma stawiająca budynek zaprzestanie budowy. Pieniądze będzie można także odzyskać w sytuacji, gdy w lokalu wykryto „wadę istotną” i nie zostanie ona wyeliminowana. Jeden z zapisów ustawy wskazuje także, że jeżeli taka wada zostanie wykryta już po podpisaniu protokołu odbioru lokalu, to też będzie można zgłosić ten fakt deweloperowi do usunięcia. Trzeba jednak pamiętać, że „wadę istotną” musi określić rzeczoznawca. Nowe przepisy wejdą w życie 1 lipca 2022 roku.

17.07.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sl)

 

Polska: W upalny dzień po mieście bez koszulki. Czy jest za to mandat?

O ile nagi tors nad jeziorem nikogo nie razi, o tyle takie spacerowanie w centrum miasta może ściągnąć kłopoty. Jak duże i jak kosztowne?

Upalne lato sprawia, że na ulicach miast można natknąć się na rozebranych mężczyzn. Zrzucają z siebie koszulki i eksponują nagie torsy. Jedną kwestią jest to, czy tak wypada lub nie godzi w czyjąś estetykę, drugą - czy jest to zgodne z prawem. Okazuje się, że za takie zachowanie można zostać ukaranym. Nie ma w Polsce przepisów, które jednoznacznie zakazywałaby obnażania się w ten sposób, ale istnieją paragrafy, na mocy których można kogoś za to ukarać. Chodzi konkretnie o artykuł 140 Kodeksu wykroczeń. „Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.” – głosi przepis.

Trzeba urazić


Oznacza to, że chodzenie bez koszulki może zostać uznane za „nieobyczajny wybryk”. Ale trzeba zwrócić uwagę na fakt, że ani policja, ani straż miejska nie powinna z własnej inicjatywy rozebranego przechodnia zatrzymywać i karać. W takim przypadku musi być osoba zgłaszająca, która poczuła się w jakiś sposób pokrzywdzona widokiem nagiego torsu. Wówczas służby mają obowiązek podjąć interwencję i nie musi się ona zakończyć mandatem karnym. Może to być pouczenie i prośba o ubranie się.

Opalanie toples


Taka sama zasada panuje, gdy kobieta opala się toples na plaży lub nawet na balkonie własnego domu. W tym przypadku także zastosowanie ma artykuł 140 Kodeksu wykroczeń. I tak samo, jak w przypadku nagich męskich torsów, potrzebna jest osoba zgłaszająca.

Kąpiel w fontannie

Upały sprawiają także, że mieszkańcy miast szukają ulgi w fontannach. Pluskają się głównie dzieci, ale można spotkać też nastolatków czy dorosłych, którzy chcą się ochłodzić w taki sposób. Za to też można zostać ukaranym. Pod warunkiem jednak, że np. w regulaminie placu, na którym stoi wodotrysk, znajduje się informacja, że kąpiel jest zakazana. Podstawą do ukarania może być także tabliczka informacyjna umieszczona na obiekcie.

Artykuł 55 Kodeksu wykroczeń wskazuje: „Kto kąpie się w miejscu, w którym jest to zabronione, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany”. Ale to nie jedyna nieprzyjemna konsekwencja, bo Główny Inspektorat Sanitarny w wydanym właśnie komunikacie ostrzega, że w fontannach, które mają obieg zamknięty, może znajdować się kilkadziesiąt różnych drobnoustrojów, m.in. bakterie gronkowca, salmonelli, pałeczki legionelli, bakterie kałowe np. E.coli, enterokoki.

Mogą one powodować:

• reakcje alergiczne w postaci wysypki;
• grzybice stóp lub inne choroby skóry;
• zapalenia spojówek;
• zapalenia uszu;
• ostre zapalenia płuc wywołane pałeczkami legionelli;
• schorzenia dróg oddechowych;
• zakażenie gronkowcem, które grozi zapaleniem oskrzeli, płuc, tchawicy, migdałków;
• zakażenie paciorkowcami, które grozi zapaleniem gardła, płuc, a nawet opon mózgowo-rdzeniowych;
• infekcje dróg moczowych i pęcherza spowodowane bakteriami escherichii.


15.07.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Polska: Ukłon ZUS w stronę przedsiębiorców. Dostaną ulgi wstecz

Kolejne branże poszkodowane przez pandemię mogą skorzystać z pomocy. ZUS właśnie ogłosił, kogo to dotyczy.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych poszerza katalog przedsiębiorców mogących skorzystać z pomocy państwa w ramach tarczy antykryzysowej. Chodzi o branże, które ucierpiały finansowo w czasie pandemii koronawirusa. Według najnowszych decyzji jest to oferta dla firm prowadzących w jednostkach oświatowych sprzedaż środków spożywczych, papierniczych i piśmienniczych na rzecz uczniów, słuchaczy lub wychowanków. Prościej rzecz ujmując - dotyczy to sklepików szkolnych. Obejmie to także pilotów wycieczek i przewodników turystycznych.

Jakie zasady

Wymienieni przedsiębiorcy mogą zostać zwolnieni z płacenia składek i skorzystać z wypłacania pieniędzy w ramach tzw. „postojowego”. „Prowadzący sklepiki mogą liczyć na zwolnienie z opłacania składek za listopad, grudzień, styczeń, luty i marzec. Muszą jednak spełnić warunki wskazane w przepisach i wykazać m.in. spadek przychodów o 40 procent w określonych miesiącach. Przedsiębiorcy, którzy już opłacili składki, a spełnią warunki do zwolnienia, mogą złożyć wniosek o zwrot nadpłaconych środków (o ile nie mają zaległości na koncie).” - wyjaśnia rzecznik pasowy ZUS Paweł Żebrowski.

Jakie pieniądze


Dodajmy, że jeżeli chodzi o postojowe, to ZUS wypłaci je maksymalnie pięć razy w wysokości 2080 złotych. Piloci wycieczek i przewodnicy turystyczni, którzy świadczą usługi na rzecz muzeów, mogą zostać zwolnieni ze składek za lipiec, sierpień i wrzesień 2020 r. Wnioski o skorzystanie z tarczy antykryzysowej można składać od 23 lipca, wyłącznie elektronicznie – przez platformę PUE ZUS.

Gertruda Uścińska, prezes ZUS przypomniała niedawno: „Udzieliliśmy wsparcia na około 37 mld złotych. Tylko zwolnienie z opłacania składek opiewa na ponad 15 mld złotych. Wypłaciliśmy ponad 6 mld zł w ramach świadczenia postojowego".

15.07.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. News4Media

(sl)

 

Belgia, zdrowie: Stoper ułatwiający… czyszczenie zębów

Nikt nie lubi chodzić do dentysty, więc regularne mycie zębów jest niezwykle ważne. Trzeba to jednak robić w prawidłowy sposób i co równie istotne: odpowiednio długo.

Stomatolodzy zalecają, by szczotkować zęby co najmniej dwa razy dziennie (rano i wieczorem) i za każdym razem robić to przez co najmniej dwie minuty. Jamę ustną można podzielić na cztery sektory (górny lewy, górny prawy, dolny lewy, dolny prawy) i na czyszczenie każdego poświęcić około 30 sekund.

Tylko jak sprawdzić, ile czasu już minęło od rozpoczęcia czyszczenia? Nie każdy zerka przed rozpoczęciem szczotkowania na zegarek z sekundnikiem…

Szczoteczki elektryczne czasem mają wbudowany wewnętrzny stoper i po dwóch minutach od włączenia informują (choćby poprzez wibrację), że można już skończyć mycie. Niektóre nawet wibrują co pół minuty, dzięki czemu wiadomo, kiedy można przejść do czyszczenia kolejnej części jamy ustnej.

Zwykłe, manualne szczoteczki przeważnie nie mają takich stoperów. Istnieją jednak aplikacje na smartfona (np. holenderska Tandenpoets-timer), które ułatwią odmierzanie czasu w trakcie czyszczenia zębów.

Jeszcze innym rozwiązaniem jest specjalny stoper, który można przytwierdzić do ściany w łazience. To rozwiązanie jest szczególnie polecane w przypadku dzieci.

W sklepie internetowym bol.com dostępny był tego rodzaju stoper z dwoma opcjami: mierzeniem czasu mycia zębów (2 minuty) i czasu mycia dłoni (20 sekund). Po rozpoczęciu danej czynności należy nacisnąć odpowiedni przycisk i zapali się czerwona lampka. Po tym, jak kolor lampki zmieni się na zielony, można zakończyć mycie.

17.07.2021 Niedziela.BE // foto: Na portalu BOL.COM już brakło tych stoperów (timer tanden poetsen), ale są dostępne takie małe klepsydry z kolorowym piaskiem, które też można używać do mierzenia czasu "pucowania" zębów // fot. bol.com

(łk)

 

Subscribe to this RSS feed