W Belgii jedynie 37% uczniów szkół podstawowych uczy się języka obcego. Wśród państw Unii Europejskiej to drugi najgorszy wynik, za Portugalią – wynika z danych Eurostatu, o których napisał m.in. flamandzki portal informacyjny deredactie.be.

W 2014 roku na terenie Unii Europejskiej co najmniej jednego języka obcego uczyło się 84% uczniów szkół podstawowych. W zdecydowanej większości przypadków był to język angielski. Około 5% dzieci uczęszczających do podstawówek uczyło się dwóch języków.

Belgia wypada w tej klasyfikacji bardzo słabo. Jednego języka obcego uczy się tu jedynie 37% uczniów podstawówek, a dwóch języków obcych – symboliczne 0,1%. Dla porównania: w Polsce co najmniej jednego języka obcego uczy się aż 97,7% uczniów podstawówek, a 11% z nich uczy się aż dwóch języków obcych, informuje Eurostat (szczegółowe dane TUTAJ).

Słaby wynik Belgii jest zaskoczeniem. Belgowie lubią myśleć o sobie jako o społeczeństwie „językowych talentów”. Mała Belgia ma trzy oficjalne języki (niderlandzki, francuski i w mniejszym stopniu niemiecki), a oprócz tego wielu dorosłych Belgów zna też np. język angielski.

– Mnie te wyniki nie zaskakują – powiedziała Els Consuegra z brukselskiego uniwersytetu VUB. – U nas nie ma przekonania co do tego, że nauczanie języków jest bardzo ważne. Często myślimy: u nas jest na tym polu dobrze i przez to nie jesteśmy otwarci na zmiany. W efekcie inne kraje nas wyprzedzają i jeśli szybko czegoś nie zmienimy, stracimy naszą dobrą pozycję – powiedziała Consuegra, cytowana przez dziennik „Het Nieuwsblad”.

Dużym problemem jest to, że nauka języków obcych rozpoczyna się w belgijskich szkołach bardzo późno. Jest tak w szczególności we Flandrii, czyli północnej, niderlandzkojezycznej części kraju. W tutejszych szkołach podstawowych naukę francuskiego jako języka obcego rozpoczyna się dopiero w wieku dziesięciu, jedenastu lat. W wielu innych krajach UE dzieci uczą się języka obcego już w wieku np. sześciu lat.

- Wciąż bardzo skupiamy się na niderlandzkim. Boimy się uczyć innych języków, ponieważ myślimy, że najpierw musimy nauczyć się niderlandzkiego. A przecież badania pokazują, że rozpoczęcie nauki języka obcego w młodym wieku nie ma negatywnego wpływu na naukę niderlandzkiego. Musimy jednak pokonać ten lęk – skomentował Piet Van Avermaet z uniwersytetu UGent.

28.09.2016 ŁK Niedziela.BE

Podczas odbywającego się w Wielkiej Brytanii konkursu World Beer Awards, międzynarodowe jury spróbowało kilkaset piw z całego świata. Wśród wielu medali przyznanych belgijskim trunkom, były aż 4 główne kategorie.

Wśród piw smakowych zwyciężył Rodenbach Caractère Rouge, Affligem blonde został uznany za najlepsze piwo Pale, Oude Geuze Oud Beersel zwyciężył wśród kwaśnych piw, natomiast organiczny Grisette blonde z browaru Saint-Feuillien został wyróżniony nagrodą specjalną.

Podczas wydarzenia nagrodzono także piwo Gouden Carolus Indulgence 2015, o wyrazistym posmaku whisky. W sekcji ciemnych piw, Rodenbach Vintage wygrał w kategorię Old Dark. Boottje Beer z Antwerpii uznany został za najlepsze Pale Ale, a Bzart Lambic z browaru Oud Beersel okazał się najlepszym piwem wykonanym metodą champenoise.

28.09.2016 MŚ Niedziela.BE

Policja nadal szuka 4 podejrzanych o zabójstwo na Dworcu Zachodnim w Molenbeek. Ofiarą był 35-latek z Charleroi. Mężczyzna zginął we własnym samochodzie w momencie, gdy stanął na czerwonym świetle. Sprawcy oddali strzał przejeżdżając na motocyklu, którym natychmiast uciekli z miejsca zdarzenia.

Zmarły mężczyzna był wcześniej notowany. Policja podejrzewa zatem, że zabójstwo było wynikiem porachunków mafijnych gangów. Jak wiadomo, napastnicy mieli wypadek na Ninoofsesteenweg, po którym starali się ukraść samochód. Wtedy z miejsca wypadku odebrało ich dwóch towarzyszy i razem odjechali na motorach.

Wkrótce po tym zdarzeniu, pomiędzy Groot-Bijgaarden i Molenbeek policji udało złapać się dwóch podejrzanych. Niestety, jak się później okazało, zatrzymani nie mieli nic wspólnego z morderstwem.

28.09.2016 MŚ Niedziela.BE

Po sześćdziesiątce, więc pewnie nie zna się na komputerach; przed trzydziestką, więc pewnie leniwy i bez doświadczenia – stereotypy na temat pracowników w różnym wieku często prowadzą do dyskryminacji, opisuje dziennik „De Standaard”.

Do belgijskiej organizacji Unia, zajmującej się równymi szansami, trafiły w tym roku już 74 skargi dotyczące dyskryminacji wiekowej na rynku pracy. W całym ubiegłym roku takich spraw było 45. Trend wzrostowy jest więc wyraźny.

Najczęściej do tego rodzaju dyskryminacji dochodzi w trakcie rozmów kwalifikacyjnych z (potencjalnymi) pracodawcami. Dotyczy to szczególnie osób starszych, szukających nowego zajęcia. Pracodawcy często stwierdzają, że dana osoba jest w ich oczach „za stara”. Dzieje się tak mimo że w Belgii istnieje ustawowy zakaz dyskryminacji ze względu na wiek.

- Chcę wspólnie z organizacjami pracodawców oraz partnerami społecznymi zastanowić się, jak możemy zapobiec tego rodzaju dyskryminacji na rynku pracy – skomentował minister pracy Kris Peeters, cytowany przez dziennik „De Standaard”. – Nie może być tak, że z jednej strony zachęcamy starsze osoby, by szukały pracy lub pracowały dłużej, a z drugiej strony ich zatrudnianie jest utrudniane – dodał minister.

27.09.2016 ŁK Niedziela.BE