Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: Minister postuluje wyższy wiek użytkowników social mediów
Polska: 133 kardynałów wybierze nowego papieża. Jutro zaczyna się konklawe
Dwoje belgijskich turystów zginęło w powodzi w Jordanii
Belgia: Loty Brussels Airlines do Tel Awiwu pozostają zawieszone
Niemcy: Sprawca śmiertelnego wypadku w Stuttgarcie przeprasza
Polska: Maturzyści jeszcze nie skończą, ósmoklasiści już zaczną swój egzamin
Kolejna strzelanina w pobliżu ratusza w Anderlechcie
Polska: Decyzja PKW. Mniej pieniędzy dla PiS i Konfederacji
Belgia: Banki będą zwalczać oszustwa związane z fakturami
Belgia: Oszczędzanie? Jest coraz trudniej…
Redakcja

Redakcja

Polska: Rząd chce zatrzymać rosyjski węgiel. Dla wielu osób oznacza to większe wydatki

Dobra wiadomość: idziemy na węglową wojnę z Rosją. Zła wiadomość: węgiel będzie droższy.

Rocznie sprowadzamy z Rosji od 9 do 10 mln ton węgla. To tyle, ile rocznie wydobywa najefektywniejsza polska kopalnia - Bogdanka koło Łęcznej. W 2021 r. nasz kraj sprowadził z zagranicy 12,2 mln ton węgla, co stanowiło ok. 20 proc. całego zapotrzebowania. Z Rosji pochodziło 8,3 mln ton, a zapłaciliśmy za niego 3 mld zł.

Z tym jednak już koniec. Polski rząd ma zamiar wprowadzić blokadę na rosyjski surowiec. Nie ogląda się już na Unię Europejską i sam chce wstrzymać import.

To ta dobra wiadomość, bo osłabi to rosyjską gospodarkę, która przez zachodnie kontrakty zarabia pieniądze wydawane na działania wojenne na Ukrainie.

Teraz gorsze informacje. Zachód, w tym Polska, kupuje surowiec z Rosji, bo jest tańszy, a ten kraj może go dostarczyć w dowolnej ilości. Ten tańszy węgiel kupują głównie lokalne elektrociepłownie i osoby prywatne, które węglem palą w domach. Wstrzymanie importu oznacza, że z rynku zniknie najtańszy towar. A to znaczy, że będzie drożej.

Dla kogo drożej?

„Większość sprowadzanego do nas surowca wykorzystywana jest do celów grzewczych. Aż 60 proc. trafia do gospodarstw domowych. Kolejne 15 proc. dostarczane jest do małych ciepłowni – głównie we wschodniej Polsce. 22 proc. kupują koksownie” - wylicza w swoim raporcie Forum Energii.

Problemem jest to, że z powodu wojny już teraz ceny surowca w składach węgla poszły w górę. Na początku marca tona kosztowała 1,7-1,9 tys. zł. O około 300 zł więcej niż jeszcze z poprzednich dostaw. Teraz sytuacja jest jeszcze gorsza, bo są w Polsce składy, w których tona kosztuje nawet 2,5 tys. zł.

„Choć kończy się sezon grzewczy, węgiel kupowany jest w bardzo dużych ilościach z obawy, że go zabraknie z powodu embarga na surowiec z rosyjskich kopalń. Obecnie rozpiętość cen węgla wynosi od 1,4 do 2,4 tys. zł, w zależności od klasy” - alarmuje portal muratorplus.pl.

Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla dodaje, że w sezonie 2021/2022 gospodarstwa domowe wydały średnio na węgiel 2992 zł, czyli o 15 proc. więcej niż sezon wcześniej.

Rząd twardo

„Powołując się na klauzulę bezpieczeństwa, poszliśmy o krok dalej w tych przepisach. Wpisaliśmy przepisy, które blokują na poziomie krajowym import węgla z Rosji. To zostanie wpisane wprost do ustawy. Zdajemy sobie sprawę, że może budzić to wątpliwości prawne. Niestety uzasadnione wątpliwości, ale nie możemy dalej czekać na reakcję UE w tym zakresie” - ogłosił rzecznik rządu Piotr Müller.

Te wątpliwości to kwestie prawne, bo polską blokadą może zająć się Trybunał Sprawiedliwości UE, ale Polska jest na taki scenariusz gotowa.

„Nie chcemy pozwolić, aby dalej taki import był możliwy na terenie Polski, licząc się z pewnymi ryzykami” - dodał rzecznik. I zaznaczył, że służby celne mają na granicy zatrzymywać także węgiel zamówiony przez podmioty prywatne.

30.03.2022 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. iStock

(em)

 

  • Published in Wojna
  • 0

Belgia, biznes: Już ponad 2 tys. bankructw w tym roku

W okresie od 21 do 27 marca (czyli w dwunastym tygodniu 2022 r.) w Belgii zbankrutowało 195 firm – poinformował w środę belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

W sumie w pierwszych dwunastu tygodniach 2022 r. zbankrutowało 2.069 firm. To aż o 44% więcej upadłości niż w tym samym okresie 2021 r., ale o 18% mniej niż w 2020 r. W ubiegłym roku w Belgii w tym czasie zbankrutowało 1.436 przedsiębiorstw, a w 2020 r. – 2.511.

W 2020 i 2021 r. obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią nie doprowadziły, jak się wcześniej obawiano, do fali bankructw. Wręcz przeciwnie, było ich wyraźnie mniej niż przed pojawieniem się koronawirusa. Był to przede wszystkim skutek rządowych tarcz antykryzysowych, które uchroniły wiele firm przed upadłością.

Teraz sytuacja jest już nieco inna, a liczba bankructw jest większa niż w 2021 r. Pomoc w ramach tarcz antykryzysowych już właściwie się skończyła, a część firm po ograniczeniu tej pomocy nie jest w stanie utrzymać się na rynku.

W sumie w wyniku bankructw ogłoszonych w pierwszych dwunastu tygodniach tego roku utracono w Belgii 5.202 miejsca pracy – poinformowało biuro Statbel. To 17% więcej niż w tym samym okresie 2021 r. i o 25% mniej niż w 2020 r.

30.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Belgia: Szef PostNL w Belgii aresztowany! Zarzuty są bardzo poważne

Wśród dziewięciu pracowników Post NL België aresztowanych w poniedziałek jest też szef tej spółki Rudy Van Rillaer – poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Przypomnijmy, w poniedziałek belgijska policja wkroczyła do trzech magazynów holenderskiej firmy pocztowej PostNL w Belgii. Część pracowników przesłuchano, a dziewięć osób zostało aresztowanych. Magazyny w Wommelgem, Turnhout i Willebroek zostały tymczasowo zamknięte.

Przyczyną tych interwencji są podejrzenia dotyczące między innymi zatrudniania pracowników „na czarno” (w tym osób niepełnoletnich) oraz łamania przepisów prawa pracy.

Zarzuty, jakie prokuratura stawia dyrektorowi belgijskiego oddziału PostNL oraz dyrektorowi operacyjnemu tej firmy są bardzo poważne. Oskarża się ich o kierowanie organizacją przestępczą, handel ludźmi, fałszowanie dokumentów i zatrudnianie pracowników niezgodnie z prawem.

Po wstępnych przesłuchaniach sześciu aresztowanych zwolniono, ale trzech zatrzymanych – w tym szef Post NL België i dyrektor operacyjny – pozostali za kratkami. Podejrzanym grożą kary do trzech lat więzienia.

Już w listopadzie ubiegłego roku do magazynów PostNL w Belgii wkroczyła policja. Stwierdzono wówczas nieprawidłowości dotyczące zatrudniania pracowników. We wrześniu w Belgii ma się rozpocząć proces, w którym PostNL, a także firma kurierska GLS, będą podejrzane o łamanie przepisów prawa pracy.

PostNL zapewnia, że w minionych miesiącach w pełni współpracowało z belgijskimi śledczymi i Inspekcją Pracy. Przedstawiciele tej firmy wyrazili w poniedziałek zdziwienie tym, że służby ponownie weszły do magazynów.

Spółka Post NL België jest częścią holenderskiego PostNL. Firma ma dziewięć magazynów w Belgii. Problemy z magazynami w Belgii nie powinny wpłynąć na funkcjonowanie PostNL w Holandii, czytamy w „AD”.

30.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

 

Mecz Polska-Szwecja: mamy Katar!

Polska wywalczyła prawo do występu na piłkarskich Mistrzostwach Świata w Katarze. Nasza reprezentacja pokonała w Chorzowie Szwecję 2:0.

Już przed meczem było wiadomo, że nie jest to ta sama Szwecja, która przed laty królowała na boiskach. Przecież nie grałaby z Polską w finałach baraży, walcząc o udział w piłkarskich Mistrzostwach Świata w Katarze. Nie oznaczało to jednak, że Polska w spotkaniu w Chorzowie była faworytem.

Pokazała to zresztą pierwsza połowa meczu. Po jej zakończeniu nadal było 0:0, a gra była po prostu nudna. W 10 minucie głową strzelał Robert Lewandowski, ale chybił. Potem dwie okazje mieli Szwedzi, ale zatrzymał ich Wojciech Szczęsny w bramce.

Za to druga połowa spotkania zaczęła się dla Polaków znacznie lepiej. W 48 minucie Jesper Karlstrom sfaulował na własnym polu karnym wprowadzonego w przerwie Grzegorza Krychowiaka. To oznaczało rzut karny, do którego podszedł Lewandowski. Bramkarz Szwedów nie miał szans. Padł gol.

To rozwścieczyło Szwedów. Ruszyli do ataku. Dobrą okazję na zdobycie bramki miał Emil Forsberg, ale Szczęsny odbił piłkę.

To był sygnał ostrzegawczy. Pokazał, że przeciwnik może być groźny. Polacy ruszyli do ataku i w 72 minucie prowadzili już 2:0. Zdobywcą gola był Piotr Zieliński. Potem bramkę Szwedów atakowali jeszcze Jan Bednarek i Robert Lewandowski, ale spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0.

To oznacza, że Polska jest 24. zespołem, który wywalczył sobie udział w Mistrzostwach Świata. Na liście są jeszcze: Katar, Niemcy, Dania, Brazylia, Belgia, Francja, Chorwacja, Hiszpania, Serbia, Anglia, Szwajcaria, Holandia, Argentyna, Iran, Korea Południowa, Japonia, Arabia Saudyjska, Urugwaj, Ekwador, Kanada, Ghana, Senegal i Portugalia.

Wiemy, już z kim może się zmierzyć Polska. Naszymi potencjalnymi przeciwnikami są Katar, Brazylia, Belgia, Francja, Argentyna, Anglia, Hiszpania i Portugalia. Losowanie grup - 1 kwietnia.

30.03.2022 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. Łączy nas piłka

(em)

 

  • Published in Sport
  • 0
Subscribe to this RSS feed

Login