Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Kolejarze będą protestować. Pociągi staną? [LISTA MANIFESTACJI]
Słowo dnia: Familiebedrijf
Belgia, Jette: Para z dzieckiem w szpitalu po zatruciu dymem
Niemcy, Düsseldorf: Podejrzany zbiegł z sądu. Trwają poszukiwania
Polska: Poparzenia i wstrząs. Są wsie, które całkowicie opanował barszcz sosnowskiego
Belgia: Zaatakował sąsiada nożem do chleba!
Polska: Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego będzie pokazem siły PiS. A potem objazd po kraju
Wakacje na kredyt? Co 10. mieszkaniec Belgii się na to decyduje
Belgia: Dług publiczny nadal olbrzymi. Tylko trzy kraje UE gorsze
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 22 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Złodzieje rabatów w sklepach. Tylko Polak mógł to wymyślić

Przy kasie podają przypadkowy numer telefonu. Jeżeli trafią, to kradną rabat. To kilkaset złotych miesięcznie.

– Jakiś czas temu pojechałam na zakupy do Biedronki. Kupiłam różne rzeczy, ale głównym celem mojej wyprawy było masło. W ten dzień była na nie promocja. Dzięki niej, okazując kartę klienta, mogłam kupić maksymalnie cztery kostki masła w cenie aż o blisko 60 proc. niższej niż normalnie – opowiada jedna z czytelniczek Onetu.

– Przy kasie spotkało mnie jednak rozczarowanie. Promocja nie naliczyła się. Kiedy zapytałam kasjerkę, dlaczego tak się dzieje, zaczęła coś sprawdzać. Ostatecznie wezwała kierownika i razem ustalili, że limit promocyjnych zakupów, jaki był przyznany na kartę Moja Biedronka został już wcześniej wykorzystany. Ktoś użył mojej karty lub podyktował mój numer telefonu na kasie, żeby aktywować rabat dla siebie – opisuje schemat działania złodziei rabatów.

Wystarczy sam numer i jest taniej

Cały proceder opiera się na programach lojalnościowych. Ma je chyba każda sieć sklepów. Klient ma kartę albo aplikację, dzięki której może kupować taniej.

– Mam taką – potwierdza w rozmowie z nami  pani Dominika.

I przyznaje, że w telefonie ma dwie aplikacje sklepowe. – Używam na każdych zakupach. Sprawdzam, co jest w promocji i ile sztuk danego produktu mogę kupić – mówi.

Chodzi o to, że niektóre z towarów można w atrakcyjnej cenie kupić raz. Te dane zapisywane są na koncie klienta i już więcej na tę samą kartę, aplikację, numer telefonu nie kupi się np. masła za ok. 3 zł na kostkę.

Żeby skorzystać z takich promocji, nie trzeba mieć przy sobie karty lojalnościowej ani smartfona. Wystarczy w kasie podać numer telefonu zarejestrowany w programie.

Jeśli numer nie pasuje, to bierze z listy następny

Onet podaje, że w polskich sklepach wręcz grasują złodzieje rabatów. Przy kasie podają przypadkowe numery telefonów (oprócz swojego) i jeżeli trafią na numer posiadacza karty lojalnościowej, to kupują nie trzy, ale sześć czy dziewięć kostek masła.

W ten sposób klient – ten od podanego numeru – zostaje okradziony z rabatu.

„W trakcie zakupów kasjerka nabijała na kasę fiskalną po 4 kostki masła, a klientka podawała jej za każdym razem inny numer telefonu, który wyczytywała z książki telefonicznej w swoim smartfonie.

W trakcie całego procesu przynajmniej kilkakrotnie zdarzało się, że kasjerka po wpisaniu numeru dostawała komunikat, że ten nie jest przypisany do żądnej karty lub limit promocyjnych zakupów dla danego numeru został już osiągnięty.

Kupująca kobieta bez żadnego skrępowania podawała wówczas kolejny numer z listy” – czytamy.

Jedna osoba w ten sposób kupiła ok. 100 kostek masła. Zaoszczędziła na tym 400 złotych.

Można zablokować swoją kartę lojalnościową

Marek Złakowski, dyrektor ds. rozwoju relacji z klientem i cyfryzacji w sieci Biedronka, przyznaje, że kradzieże rabatów się zdarzają, ale „mają charakter incydentalny”.

Podpowiada, że każdy klient ma możliwość zablokowania identyfikacji swojej karty lojalnościowej poprzez numer telefonu.


08.10.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sp)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: To nie żart. Skarbówka będzie kontrolowała mieszkania

Urzędnicy sprawdzą, kto zarabia na wynajmie i czy się z tego rozlicza ze skarbem państwa.

„Wynajmujesz mieszkanie lub dom? Krajowa Administracja Skarbowa zyskała nowe narzędzie, dzięki któremu od stycznia 2025 r. dostanie raporty o osobach zarabiających na wynajmie krótkoterminowym. Na tej podstawie będzie mogła sprawdzać, czy zapłaciły podatek” – alarmuje „Fakt” i takie alerty płyną z każdej strony.

Wynajęcie pokoju lub mieszkania na jakiś czas coraz popularniejsze

To wszystko efekt przepisów, które weszły w życie latem. Na ich mocy takie platformy jak Allegro, OLX czy Vinted mają przekazywać Krajowej Administracji Skarbowej szczegółowe dane użytkowników, którzy handlują w sieci, ale nie prowadzą działalności gospodarczej. Czyli nie płacą podatków.

Taki sam system działa już w przypadku platform turystycznych, noclegowych, na których prywatne osoby oferują pokoje lub mieszkania do wynajęcia na krótki czas. To coraz powszechniejsza metoda zarabiania w Polsce. I także poza kontrolą skarbówki. Do teraz.

Pierwsze dane skarbówka otrzyma już w styczniu

„Jak poinformował wiceminister finansów Zbigniew Stawicki, Krajowa Administracja Skarbowa otrzyma pierwsze raporty od platform cyfrowych dotyczące wynajmu krótkoterminowego na początku 2025 roku. Zgodnie z przepisami (...) dane za lata 2023 i 2024 zostaną przekazane w styczniu przyszłego roku” – podaje infor.pl.

A to oznacza, że lada dzień wiele osób może mieć kłopoty, jeżeli okaże się, że z wynajmu krótkoterminowego mieli pieniądze, ale się z nich nie rozliczyli.

Stawicki dodał, że wielu wynajmujących już jest na celowniku skarbówki.


08.10.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sp)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Wiadomo, o ile wrośnie renta socjalna w przyszłym roku

Od marca 2025 osoby pobierające rentę socjalną mogą liczyć na podwyżkę o ok. 120 zł. Dla porównania – najniższa krajowa wzrośnie o ok. 360 zł.

Co to jest renta socjalna?

To świadczenie, które przysługuje osobom całkowicie niezdolnym do pracy. Wypłaca ją ZUS.

Komu przysługuje?

Osobie całkowicie niezdolnej do pracy z powodu niesprawności orzeczonej przez lekarz orzecznik ZUS lub komisja lekarska ZUS. Musi być:

- osobą pełnoletnią,
- bez prawa m.in. do emerytury, renty z tytułu niezdolności do pracy, renty inwalidzkiej, zasiłku lub świadczenia przedemerytalnego.

Ile wynosi?

Renta socjalna jest co roku waloryzowana. Jej wysokość zmienia się zawsze 1 marca. W tym roku wynosi ona 1780,96 zł, co daje 1620,67 zł netto.

1 marca 2025 r. wzrośnie do 1914,53 zł brutto, czyli 1780,96 zł netto.

Jak otrzymać rentę socjalną?

Trzeba złożyć w ZUS wniosek o rentę socjalną. Pobiera się go albo ze strony zus.pl, albo stacjonarnie w biurze obsługi klientów ZUS.

Do tego trzeba dołączyć komplet dokumentów. Wśród nich m.in.:

- zaświadczenie o stanie zdrowia lub dokumentację medyczną,
- zaświadczenie potwierdzające kontynuowanie nauki w szkole lub zaświadczenie z uczelni,
- zaświadczenie o pobieraniu wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy, zasiłku chorobowego, świadczenia rehabilitacyjnego.


08.10.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sp)

Polska: Małpki poza kaucją. Gdzie trafią miliony małych butelek?

Ponad milion dziennie. W takim tempie Polacy opróżniają małpki. Liczba opakowań jest ogromna. A jednak znalazły się poza systemem kaucyjnym. Dlaczego?

W siatce systemu kaucyjnego, który startuje już 1 stycznia 2025 r., znajdą się butelki po napojach – szklane i plastikowe – oraz puszki. Zabrakło w niej jednak miejsca dla małpek, czyli małych, szklanych butelek o pojemności 90-200 ml.

Ze sklepowych półek znikało 1,3 mln sztuk dziennie

To o tyle dziwne, że kupujemy je nie okazjonalne, ale codziennie. I to w ogromnych ilościach. Bo gustuje w nich spora armia amatorów mocnych trunków. W pierwszym półroczu 2024 – według danych Centrum Monitorowania Rynku – codziennie ze sklepowych półek znikało 1,3 mln sztuk.

A to oznacza, że codziennie w różnych – także tych, gdzie nie powinny – miejscach ląduje ponad milion małych butelek. Dlaczego więc nie zostaną objęte systemem kaucyjnym?

– Małe sklepy zapowiedziały, że nie są w stanie poradzić sobie z tak dużą ilością ciężkich odpadów. Te butelki trzeba byłoby gdzieś składować – wyjaśniła W TOK FM Anita Sowińska, wiceministra klimatu.

I dodała: – A bardzo nam zależy na tym, żeby te mały sklepy weszły w system, bo dzięki temu będzie on bardziej dostępny dla społeczeństwa. Jest to pewnego rodzaju kompromis.

Następny krok w systemie kaucyjnym

Nie jest to jednak koniec sprawy pod nazwą „kaucja na małpki”, ale gest pod adresem sklepów, które dostały więcej czasu na przygotowanie się do ich przyjmowania. To będzie – jak zapowiedziała Sowińska – następny krok w systemie kaucyjnym.

Kiedy już ruszy 1 stycznia, będzie potem stopniowo rozszerzany.

– Więcej butelek wejdzie do niego w drugiej połowie 2025 roku – podkreśliła wiceszefowa resortu klimatu.

Znajdą się w nim także małpki. Do tego czasu sklepy nauczą się –  jak powiedziała – zasad funkcjonowania systemu kaucyjnego.


08.10.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sp)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed