Jedynie 47% mieszkańców Belgii deklaruje, że wyjedzie tego lata na wakacje. Rok temu takich osób było wyraźnie więcej, bo 57%.

W ankiecie przeprowadzonej przez organizację Europ Assistance wzięło udział ponad 1.000 Belgów. Według eksperta cytowanego przez „Het Laatste Nieuws” mniejsze zainteresowanie wyjazdami wakacyjnymi (a w szczególności tymi krótkimi, do jednego tygodnia) wiąże się z „emocjonalnym wpływem” zamachów na metro i lotnisko w Brukseli, do których doszło 22 marca tego roku.

- Do zamachów doszło w marcu, czyli zanim jeszcze większość ludzi rezerwuje krótkie wyjazdy na lato. Dłuższe, trwające co najmniej dwa tygodnie wakacje, są w tym czasie zazwyczaj już zarezerwowane – powiedziała flamandzkiemu dziennikowi Elise Mertens, ekspertka zajmująca się marketingiem.

Podobnie jak w minionych latach ulubionym celem wakacyjnych podróży Belgów jest Francja. Wybiera się tam 27% z wszystkich osób, planujących tego lata wakacyjny wyjazd. Na drugim miejscu znalazła się Hiszpania (17%), a na trzecim Włochy (11%).

Średnio belgijska rodzina wyjeżdżająca na wakacje planuje wydać na tę przyjemność około 2.400 euro. W połowie przypadków Belgowie zamierzają wyjechać na wakacje własnym samochodem, wynika z analizy Europ Assistance (całość w języku niderlandzkim dostępna TUTAJ).

Istotnym czynnikiem w doborze miejsca wczasów jest zagrożenie terrorystyczne. Co trzeci mieszkaniec Belgii wykluczył z tego powodu wyjazd do Turcji, a 29 % kraje Afryki Północnej. Co ciekawe, 8 % Belgów wykluczyło z tego powodu również wyjazd do Francji. Na popularności zyskały za to Holandia i Niemcy, które na liście sześciu najpopularniejszych wakacyjnych celów podróży zajęły miejsca dotąd zajmowane przez Grecję i Turcję.

19.05.2016 ŁK Niedziela.BE

Dziesiątki osób zostały skazane w wyniku dochodzenia w sprawie oszustw podatkowych w firmie zajmującej się sprzedażą diamentów Monstrey Worldwide Services. Dyrektor przedsiębiorstwa Raymond Monstrey został skazany na cztery lata więzienia i będzie musiał zapłacić pokaźną grzywnę.

Monstrey i jego współpracownicy przeprowadzili cztery duże operacje, które pozwoliły przedsiębiorstwu sprzedać drogocenne kamienie i uniknąć płacenia podatku. Oszustwa miały miejsce w latach 2000-2005.

Przed sądem musieli stanąć także kupcy diamentów. O fałszerstwo oskarżono w sumie 103 osoby. Przestępstwa dotyczyły nie tylko oszustw podatkowych, lecz także korzystania z fałszywych dokumentów i prania brudnych pieniędzy.

Zdaniem sądu oszustwa w Monstrey były bardzo poważne i powinny zostać surowo ukarane. Ponieważ zbrodnie wydarzyły się ponad dziesięć lat temu, wydanie odpowiedniej kary jest niemożliwe. Handlarze będą musieli natomiast oddać pieniądze, które zarobili dzięki oszustwom, w sumie ponad 100 milionów euro.

18.05.2016 MŚ Niedziela.BE

Elisabett "Lili" Rosboch von Wolkenstein, żona belgijskiego księcia Amedeo, urodziła córkę. Imię dziewczynki nie zostało jeszcze ujawnione. Wiadomo natomiast, że zarówno matka, jak i córka czują się dobrze.

Księżniczka urodziła się wczoraj w Szpitalu Świętego Piotra w Brukseli o 3:30 nad ranem. Dziewczynka waży 3,3 kg i mierzy 52 centymetrów.

To pierwsze dziecko książęcej pary, pierwsza wnuczka księżnej Astrid i pierwsza prawnuczka króla Alberta, który trzy lata temu abdykował z tronu. Książę Amedeo poślubił Elisabett Rosboch von Wolkenstein w lipcu 2014 roku w Rzymie.

Dziewczynka jest obecnie siódma w kolejce do belgijskiego tronu.

18.05.2016 MŚ Niedziela.BE

Od finału tegorocznej Eurowizji minęło już kilka dni i nadszedł czas, by dokładnie przyjrzeć się wynikom głosowań w poszczególnych krajach. W Belgii faworytem głosującej publiczności okazał się Michał Szpak!

Podobnie jak w większości pozostałych państw reprezentant Polski wykonujący utwór „Color of Your Life” został bardzo dobrze oceniony przez widzów i zupełnie pominięty przez jurorów. W przypadku Belgii różnica w tych ocenach była największa z możliwych: polski wokalista zwyciężył w głosowaniu widzów, a od jury nie dostał ani jednego punktu. Po zliczeniu wszystkich punktów z wszystkich państw Michał Szpak zajął ostatecznie ósme miejsce. 

Belgijskie jury najwyżej oceniło piosenkę australijską, na drugim miejscu znalazły się Włochy, a na trzecim Francja. Sąsiedzi z Holandii dostali od belgijskich ekspertów 4 punkty. Szczegółowe wyniki głosowania belgijskich jurorów wyglądają następująco:

1. Australia – 12 punktów

2. Włochy – 10 punktów

3. Francja – 8 punktów

4. Gruzja – 7 punktów

5. Bułgaria – 6 punktów

6. Austria – 5 punktów

7. Holandia – 4 punkty

8. Ukraina – 3 punkty

9. Izrael – 2 punkty

10. Czechy – 1 punkt

…

19. Polska – 0 punktów

Na oficjalnej stronie konkursu Eurowizji zobaczyć można jak dokładnie głosowali poszczególni członkowie jury (http://www.eurovision.tv/ page/results?event=2113&voter= BE). Żaden z pięciu belgijskich jurorów nie umieścił piosenki Michała Szpaka w pierwszej dziesiątce. Najwyżej, bo na 13.miejscu, reprezentanta Polski sklasyfikowała 54-letnia dziennikarka radiowa Leen Demaré, a najniżej, bo na ostatnim miejscu 34-letni piosenkarz Axel Hirsoux (który reprezentował Belgię na Eurowizji w 2014 roku). Po zliczeniu punktów od wszystkich belgijskich jurorów Michał Szpak znalazł się dopiero na 19 pozycji.

Wyniki głosowania belgijskiej publiczności były diametralnie inne. Najwięcej głosów uzyskał Michał Szpak, a drugie i trzecie miejsce zajęły Holandia i Francja, czyli kraje graniczące z Belgią. Ukraina, która ostatecznie zwyciężyła w tegorocznej, 61. edycji Eurowizji dostała od belgijskich widzów jedynie 2 punkty (a od jury – 3).

Szczegółowe wyniki głosowania belgijskich telewidzów wyglądały następująco: 

1. Polska – 12 punktów

2. Holandia – 10 punktów

3. Francja – 8 punktów

4. Armenia – 7 punktów

5. Rosja – 6 punktów

6. Bułgaria – 5 punktów

7. Australia – 4 punkty

8. Austria – 3 punkty

9. Ukraina – 2 punkty

10. Szwecja – 1 punkt

Po zliczeniu punktów z wszystkich państw, okazało się, że w głosowaniach jury Polska uzyskała jedynie 7 punktów i zajęła przedostatnie miejsce, wyprzedzając tylko Niemcy. W głosowaniu europejskich telewidzów Michał Szpak został oceniony dużo, dużo lepiej i zajął trzecie miejsce, za Rosją i Ukrainą. Polak uzbierał w głosowaniu publiczności aż 222 punkty. Ostatecznie Polska zajęła w całym konkursie ósme miejsce.

A jak wypadła belgijska wokalistka Laura Tesoro w polskich głosowaniach?

Bardzo słabo. Zarówno polskie jury, jak i telewidzowie nie przyznali piosence „What’s the Pressure” ani jednego punktu. Pośród polskich jurorów belgijską propozycję najwyżej oceniła wokalistka Monika Kuszyńska, która reprezentowała Polskę na ubiegłorocznej Eurowizji (i zajęła 23.miejsce). Kuszyńska umieściła wykonanie Laury Tesoro na 9. miejscu. Po zliczeniu punktów od wszystkich polskich jurorów Belgia znalazła się dopiero na 16. pozycji. W głosowaniu polskiej publiczności było niewiele lepiej – „What’s the Pressure” zajęło nad Wisłą 14. miejsce.

Po zliczeniu wszystkich punktów z wszystkich państw Belgia zajęła na tegorocznej Eurowizji 10. miejsce, wyprzedzając o jedną pozycję Holandię. Wygrała Jamala z Ukrainy (utwór "1944").

18.05.2016 MŚ Niedziela.NL