Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Flandria: Są dzieci, jest urlop za granicą
Belgijscy naukowcy znaleźli lek na ciężką malarię!
Belgia: Chcesz uniknąć chorób? Już 7 tys. kroków dziennie pomoże
Belgia: Orange zwiększa zyski w 2025 roku
Belgia: W tym roku obchody Gentse Feesten przyciągnęły znacznie mniej osób
Słowo dnia: Spits
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 26 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Rośnie sprzedaż nieruchomości, ale ceny też wyższe!
Belgia: Trwa produkcja słynnego piwa z kwaśnych wiśni!
Belgia, Ostenda: Otwarto wystawę... nietypowych śmieci porzuconych na plażach
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowy

Przybywa ognisk wścieklizny. Początkowo były to tylko dzikie zwierzęta. Ale to się zmieniło. Główny lekarz weterynarii przypomina o szczepieniu psów.

Główny lekarz weterynarii raportuje, że jak na razie chorobę wykryto na terenie wschodnich województw: podkarpackiego i lubelskiego. Do niedawna wścieklizna dotykała dzikie zwierzęta.

„Ognisko wścieklizny nr 14 stwierdzono u lisa (...) Miejsce znalezienia lisa jest oddalone ok. 4,5 km od granicy z Ukrainą” – to jeden z przykładów wyliczanych przez GLW.

A na liście są kolejne lisy i jenot.

Do dzikich zwierząt dołączyli pies i krowa

Teraz sprawa staje się jednak poważniejsza. Dorota Grabowska, rzeczniczka prasowa wojewody lubelskiego, podała, że tylko w tym regionie w tym roku namierzono 20 ognisk wścieklizny. Ostatnio wykryto kolejne.

– Po raz pierwszy choroba wystąpiła u psa. Wcześniejsze przypadki to w większości lisy oraz jenoty i koty – poinformowała Grabowska.

To nie wszystko, bo chorobę wykryto także u krowy, która była w stadzie liczącym ponad 50 sztuk. Zwierzę padło, a pobrane próbki wykazały wściekliznę.

Posypią się mandaty za brak szczepienia

Ta sytuacja oznacza, że na tych terenach policja oraz inspekcja weterynaryjna będzie kontrolować i wystawiać mandaty za brak szczepień u psów i kotów.

Główny lekarz weterynarii przypomina, że obowiązkowemu szczepieniu przeciwko wściekliźnie podlegają psy po ukończeniu 3 miesiąca życia.

„Posiadacze psów są zobowiązani zaszczepić psy przeciwko wściekliźnie w terminie 30 dni od dnia ukończenia przez psa trzeciego miesiąca życia, a następnie nie rzadziej niż co 12 miesięcy od dnia ostatniego szczepienia” – uczula.


21.11.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Black Friday 2024. Cyberprzestępcy też go celebrują i polują na okazje

Uwaga na fałszywe sklepy w sieci. Wyłudzają numery kart – ostrzegają eksperci. W gorączce zakupów wielu z nas zapomina o swoim bezpieczeństwie.

To sposób na utratę wszystkich oszczędności – podkreślają eksperci zaprawieni w bojach z cyberprzestępcami. O rozwagę i ostrożność apelują także policjanci.

Grubo ponad połowa z nas zaszaleje w Black Friday

I przypominają: „Zbliża się czas świątecznych zakupów. Wiele osób zdecyduje się na zakupy na popularnych serwisach sprzedażowych, chcąc zaoszczędzić czas i pieniądze. Oszuści jednak nie próżnują i wymyślają różne metody oszustw, aby wyłudzić jak największą sumę pieniędzy” – podkreślają.

I dodają: „Przez nieuwagę oraz chęć kupna lub szybkiej sprzedaży swoich rzeczy, możemy stracić sporo gotówki”.

A że jest na kogo polować, potwierdza raport UCE Research. Wynika z niego, że zakupy w trakcie najbliższego Black Friday planuje zrobić 64,2 proc. ankietowanych.

16,9 proc. jeszcze nie wie, czy to zrobi.

Decyzję na „nie” podjęło  18,9 proc. respondentów.

Osoby, które zamierzają zrobić zakupy, mają 18-34 lata.

Fałszywe sklepy internetowe

Polscy eksperci wykryli aż 10 tys. fałszywych sklepów internetowych – podał „Dziennik Gazeta Prawna”. Oferowały głównie obuwie i odzież sportową.

Są prowadzone przez siatkę cyberprzestępców, którzy prawdopodobnie działają z Chin. Połowa znalezionych witryn była skierowana do europejskich użytkowników, w tym Polaków.

– Działalność na sześciu kontynentach, skanowanie, aktualizowanie i nadzorowanie ofert prawie 800 marek pokazuje, że to musi być dobrze zorganizowana grupa osób, które zajmują się cyberoszustwami na pełen etat – mówi cytowany przed dziennikl.pl Konrad Latkowski z zajmującego się cyberbezpieczeństwem projektu RIFFSEC.

Jak uniknąć oszustwa? Policja podpowiada

• Rozliczaj się tylko przez dany portal. Unikaj bezpośrednich transakcji.
• Uważaj na próby nawiązania kontaktu poza portalem, np. przez komunikatory. Zobacz instrukcje płatności z portalami sprzedażowymi.
• Pamiętaj, żeby zachować najwyższą ostrożność, jeśli ktoś przekierowuje rozmowę poza platformą sprzedażową (np. na adres e-mail lub komunikator) lub nakłania Cię do kliknięcia w link – może on prowadzić nie tylko do fałszywej strony, ale także do pobrania złośliwego oprogramowania.
• Oszuści mogą podrobić stronę portalu aukcyjnego. Zwracaj uwagę na adres widoczny w przeglądarce.
• Zwróć uwagę na poprawność językową strony, na której przekazujesz dane karty. Fałszywe strony często zawierają błędy, są napisane niegramatycznie.
• Pamiętaj! Weryfikuj, kto i co do ciebie pisze. Nie wpisuj nigdzie numeru swojej karty. Nie klikaj w nieznajome linki do stron.
• W usłudze przesyłki nie ma prośby o dane Twojej karty bankowej (np. jej numer czy kod CVC/CVV) ani o dane logowania do bankowości internetowej!

Co robić, gdy już zostaniemy oszukani?

• Skontaktuj się ze swoim bankiem przez infolinię. Możesz od razu zastrzec swoją kartę w bankowości lub aplikacji swojego banku. Karta w ten sposób przestanie działać również w GooglePay i ApplePay.
• Poinformuj policję.


21.11.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: W tych zawodach można najlepiej zarobić przed świętami

W jakim zawodzie można dodatkowo dobrze zarobić w okresie świątecznym? Wciąż jest nim Mikołaj – wynika z rankingu zawodów świątecznych 2024.

Po raz kolejny przygotowała go firma rekrutacyjna Personnel Service. Jej ustalenia potwierdzają, że gorączka świątecznych zakupów nabiera tempa.

Razem z nią na łowy ruszają firmy, które w tym czasie potrzebują więcej pracowników.

Zarobki są atrakcyjniejsze niż przed rokiem

– Sezon świąteczny w niektórych branżach trwa już od września. Wtedy zaczyna rosnąć zatrudnienie zwłaszcza w logistyce, co jest pochodną przenoszenia się sprzedaży do internetu – komentuje sytuację na rynku Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy, założyciel Personnel Service.

I dodaje: – Pracy w tym roku jest tyle samo, co w poprzednim. W poszczególnych firmach właśnie w listopadzie liczba pracowników może sezonowo wzrosnąć nawet dwukrotnie.  

Według autorów raportu – w tym roku ofert pracy jest niemal tyle samo co przed rokiem. Stawki wzrosły o minimum 8 proc.

– Jeżeli chodzi o zarobki to są one atrakcyjniejsze niż rok temu, co jest pochodną wzrostu płacy minimalnej i  utrzymującej się dwucyfrowej dynamiki płac w gospodarce – podkreśla Inglot.

Ranking zawodów świątecznych 2024

Na pierwszym miejscu nieodmiennie jest Mikołaj. Za pracę w swoim stroju służbowym może zarobić od 31 do nawet 250 zł netto za godzinę.

Stawki są wyższe za pracę na wigiliach firmowych i domowych. Mniej zarobią mikołaje w galeriach handlowych. W tym zawodzie najwięcej zleceń jest 6 grudnia w mikołajki właśnie i  24 grudnia w Wigilię (prezent pod choinkę).

Śnieżynka już tyle nie zarobi. Płace w tym zawodzie lokują się w przedziale od 23,5 do 35 zł netto za godzinę.

Na drugim miejscu są kurier i kierowca. A więc osoby, które rozwożą paczki z prezentami po całym kraju. Przed Bożym Narodzeniem zapotrzebowanie na ich usługi nabiera tempa. A to przekłada się na zarobki.

W tym okresie kurier i kierowca mogą liczyć na stawkę od 24,5 do nawet 55 zł netto za godzinę.

Na kolejnym miejscu w tym rankingu znaleźli się sprzedawcy choinek i  karpi. Ich płaca zaczyna się do 24,1 zł netto.

Górne widełki są jednak różne. Sprzedawcy karpi mogą zarobić nawet 40 zł netto, sprzedawcy choinek nieco mniej, bo 35 zł.

Pracownik produkcji bombek i ozdób świątecznych może zarobić od 22,7 do  31 zł netto za godzinę. Najwyższe stawki inkasują osoby, które ręcznie malują bombki.

W tym okresie wzięcie mają również pracownicy pakujący prezenty świąteczne. Te osoby mogą zarobić od 22,7 do 24,1 zł netto za godzinę.


21.11.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Kowalski nie taki nasz. Chińczycy udają polskie sklepy

Nowy pomysł chińskiego biznesu. Udaje polskie sklepy internetowe i zachęca Polaków do zakupu.

Płaszcz jest gruby, kolorowy, z kocimi głowami. Takiego na polskich ulicach raczej nie zobaczysz.

– Zdjęcie od razu przykuło moją uwagę. Akurat szukam prezentu dla żony i taki płaszcz mógłby się nadać – mówi pan Adam, któremu w Facebooku wyświetliła się reklama sklepu z takim właśnie towarem.

Mężczyzna kliknął i przeszedł na stronę główną sklepu.

Firma z tradycją. Tyle że chińską

Nie pamięta już ile ten płaszcz miał kosztować. Na początku interesowało mnie, co to za sklep, czy jest sprawdzony, czy to nie oszustwo – opowiada mężczyzna.

Na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało normalnie. Sklep chwali się, że istnieje od 1997 roku i mieści się w Krakowie. Gdy jednak przyjrzeć się bliżej, to można nabrać podejrzeń. W rubryce kontakt jest tylko krakowski adres i mail. Nie ma numeru telefonu, pod który można zadzwonić gdyby były problemu z zakupem.

Kolejne zaskoczenie to regulamin sklepu. Napisano tam, że zazwyczaj towar wysyłany jest w ciągu 48 godzin, ale w niektórych przypadkach może to trwać dłużej.

– To już było dla mnie ostrzeżenie – mówi pan Adam.

I dodaje, że jak sprawdził komentarze dotyczące sklepu, odkrył, że klienci narzekają, że już kilka tygodni czekają na paczkę.

– Wniosek jest jeden: to towar w Chin – dodaje niedoszły klient, bo pan Adam od razu zrezygnował z zakupów.

Pokazał nam płaszcz, który chciał kupić. W kilka minut takie same odszukaliśmy na innych zagranicznych platformach. Wiele z nich to platformy azjatyckie.

Kowalski z Pekinu kusi klientów z Polski okazjami

Kolejny przypadek to sklep Kowalski Moda. Brzmi bardzo polsko i ogłasza się w sieci, że musi zostać zamknięty. Dlatego wyprzedaje ubrania w niskich cenach. Okazja kusi. Ludzie klikają, sprawdzają ofertę, kupują.

Tylko że to też chiński biznes. I wcale nie jest to polski sklep, mimo że na FB ma masę pozytywnych komentarzy. Tyle że internautów zachwyconych jakością ubrań łączy jedno – mają wyłącznie indyjskich znajomych.

Oczywiście, wśród fanów marki „Kowalski Moda Warszawa" może być mnóstwo miłośników tego pięknego kraju. Ba jeden z polskich komentujących (Grzegorz) mieszka  w indyjskim Katosan, w stanie Gujarat (Gudźarat) – sklep prześwietliła „Gazeta Wyborcza”.

Jeszcze jedno ostrzeżenie

To tylko dwa przykłady polskich sklepów z Chin. A jest ich znacznie więcej.

„Swoją drogą w regulaminie e-sklepu jest błąd. Znajduje się tam nazwa zupełnie innego sklepu. Tak, organizatorzy, multiplikują swoje witryny. Tak, przeklejają regulaminy jak leci” – czytamy w GW.


20.11.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed