Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Palaczu, będziesz zaskoczony. E-papierosa też nie zapalisz, bo zmieniły się przepisy
Belgia: Protest więźniów w zakładzie karnym Lantin
Polska: Marihuana na własny użytek legalna. Jest już projekt ustawy i zacznie się walka w Sejmie
We Flandrii prognozowany spadek liczby świń. „Lepiej dla klimatu"
Belgia: W ciągu 5 lat trzykrotnie wzrosło zużycie danych mobilnych
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 21 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Wzrost podróży pociągami międzynarodowymi o 50%!
Belgia: W 2024 roku broń palna spowodowała 20 zgonów i 81 obrażeń
Belgia monitoruje członków satanistycznej sieci terrorystycznej
Belgia: Rekordowa liczba studentów medycyny!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Tysiące sprzedanych książek i miliony na koncie. Najbogatsi pisarze w Polsce [LISTA]

Król jest jeden i nietrudno przewidzieć, że najlepiej zarabiającym pisarzem z Polsce jest Remigiusz Mróz. Dobrze znają go fani kryminałów. Za nim na liście... jest kilka zaskoczeń.

Ustalenie tego, ile w Polsce można zarobić na pisaniu, jest trudne. Jednak „Wprost” pokusiło się o szacowanie wpływów gwiazd polskiej literatury w 2024 roku. Tygodnik posłużył się danymi agencji badawczej Nielsena, ale i to nie da pełnej odpowiedzi.

Dlatego, żeby jednak stworzyć ranking, przyjęto, że pisarka czy pisarz może zarobić około 10-15 procent ceny okładkowej książki. Gdy jednak autor jest mniej popularny, może liczyć raczej na skromniejszy udział w zyskach.

Sumując to wszystko, trzeba przyjąć, że lista najlepiej zarabiających pisarzy 2024 jest raczej szacunkowa.

4 Liderem listy jest „maszyna do pisania”

Zaskoczenia nie ma, bo liderem listy jest „maszyna do pisania”, czyli bardzo wydajny autor popularnych kryminałów Remigiusz Mróz. 38-latek niedawno pochwalił się, że w ubiegłym roku jego książki sprzedały się w liczbie ponad 10 milionów egzemplarzy, a swój pierwszy milion złotych zarobił przed trzydziestką.

Drugie miejsce należy do Anity Głowińskiej, która powołała do życia Kici Kocię. To biała kotka, bohaterka książek dla dzieci. Księgarnie są ich pełne. Ale na literaturze się nie kończy, bo Kicia Kocia to też gadżety, maskotki, a nawet kreskówki.

Numer trzy to Andrzej Sapkowski, ojciec wiedźmina Geralta. Pod koniec 2024 roku powrócił z nową i długo oczekiwaną książką, w której opisane są młodzieńcze lata zabójcy potworów. To jedyna pozycja wydana od dawna przez Sapkowskiego, ale jego bohater jest tak popularny, że dało to pisarzowi trzecią pozycję na liście.

Young Adult, czyli coś dla dorastającej młodzieży

Dalej na liście znajduje się także Joanna Kuciel-Frydryszak, której „Chłopki” stały się hitem księgarń. Tak samo zresztą jak wcześniejsze „Służące”.

Pozostałe pozycje mogą zaskakiwać, bo to autorki z bardzo popularnego obecnie działu Young Adult. To książki dla dorastającej młodzieży, które sprzedają się znakomicie. Listę zamyka właśnie Katarzyna Barlińska i jej „Start a Fire”.

Pisarze i ich zarobki:

Remigiusz Mróz - 2 015 103,94 zł,
Anita Głowińska -  1 837 644,97 zł,
Andrzej Sapkowski - 1 323 332,53 zł,
Marta Galewska-Kustra - 1 097 401,20 zł,
Joanna Kuciel-Frydryszak - 914 977,17 zł,
Barbara Supeł - 817 543,53 zł,
Aleksandra Negrońska -  557 672,96 zł,
Weronika Marczak - 518 873,69 zł,
Maria Krasowska - 385 873,73 zł,
Katarzyna Barlińska - 373 719,41 zł.


2.02.2025 Niedziela.BE // źródło:News4Media // fot. Wikipedia / screen YT / Remigiusz Mróz, Andrzej Sapkowski, Anita Głowińska

(ss)

Polska: Gaz pieprzowy i kamery. Tego chcą ratownicy medyczni po śmierci kolegi

Będą przepisy lepiej chroniące ratowników medycznych. Ci mają swoje propozycje i chcą m.in. zgody na posiadanie w pracy gazu pieprzowego. Rozmowy w tej kwestii właśnie się zaczynają.

To, że prawo się zmieni, jest pewne. Wiceminister zdrowia Marek Kos już zapowiedział, że będą wyższe kary za ataki na ratowników medycznych.

– System będzie działał sprawnie: zwiększymy bezpieczeństwo, dla ratowników będą szkolenia z samoobrony, dla społeczeństwa kampania edukacyjna – dodał.

Śmierć ratownika. Ratownicy nie chcą już dłużej milczeć

To reakcja na tragedię sprzed kilku dni. W Siedlcach 62-letni ratownik zmarł po tym, jak pijany mężczyzna zadał mu ciosy nożem. Stało się to podczas interwencji medycznej.

Zaczęło się od zakrapianej imprezy. W jej trakcie jeden z gości źle się poczuł i zadzwonił na pogotowie. Dzwoniącym był Adam Cz., który niedługo później zaatakował ratownika.

Zaraz po tej tragedii Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych wskazał, że takie sytuacje nie są rzadkie, a personel medyczny wymaga dodatkowej ochrony. Rozmowy w tej sprawie właśnie się rozpoczynają.

– Rozmawiamy o tym, co musimy wspólnie zrobić, żeby ratownicy byli bezpieczniejsi. Ja wieczorem w ten tragiczny dzień dostałam pismo od ratowników na maila i zapoznałam się z ich oczekiwaniami, z ich propozycjami. Myślę, że jesteśmy tutaj zbieżni – podkreśliła ministra zdrowia Izabela Leszczyna.

Mają swoje propozycje. To z tym siadają do stołu

To nie tylko zmiana przepisów, ale także bardziej realne działania i dodatkowe wyposażenie załóg karetek.

Środowisko oczekuje między innymi, że:

ratownicy zostaną wyposażeni w kamery na ubraniach (tak jak policja), która będzie nagrywała podejmowane interwencje,
będą mieli prawo do posiadania w czasie pracy gazu pieprzowego,
szkoleń – nie tylko z samoobrony, ale również deeskalacji agresji,
chcą zostać wyposażeni w kamizelki nożoodporne.


29.01.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media / fot. Canva

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Cała Polska elektryczna. Takie pieniądze na zakup samochodu i roweru

Kilkadziesiąt tysięcy złotych na kupno samochodu elektrycznego plus bonus za zezłomowanie spalinowego auta. To nowy pomysł, który lada dzień wchodzi w życie. Wraca też idea dopłacania do rowerów elektrycznych.

Dopłacanie do zakupu auta elektrycznego nie jest w Polsce nowością. Taki program już realizował Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Zgodnie z najnowszymi danymi kosztowało to 829 mln zł, a Polacy kupili za te pieniądze prawie 23,4 tysiące pojazdów.

Ostatni nabór wniosków w tym programie miał miejsce w maju 2024 roku. Teraz dopłaty wracają.

Pieniądze na samochód. Resort ogłosił start programu „NaszEauto”

– Chcemy umożliwić i ułatwić polskim rodzinom zakup aut elektrycznych. Jesteśmy świadomi, że takie pojazdy to przyszłość motoryzacji. Dlatego prezentujemy program NaszEauto, który stawia na dofinansowanie zakupu aut elektrycznych, a nie opodatkowanie spalinowych – mówi wiceminister klimatu Krzysztof Bolesta.

I ogłasza start programu „NaszEauto”.

Wnioski o dopłaty mają być przyjmowane już od lutego. Z tych pieniędzy będzie można kupić samochód lub wziąć pojazd w leasing. Wszystko to ma kosztować 1,6 mld zł, a pieniądze pochodzą z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności Polski.

„Wsparciem objęte zostaną fabrycznie nowe samochody elektryczne o przebiegu do 6 tys. km, które przed zakupem nie były zarejestrowane (w maksymalnej cenie 225 tys. zł netto, bez VAT). Do programu kwalifikują się również pojazdy demonstracyjne, np. używane do jazd próbnych na tablicach dealerskich (białe tło tablicy i zielone znaki)” – wyjaśnia resort.

Sprawdź, komu przysługuje dotacja na elektryka

Można liczyć na nawet 40 tys. zł, ale taka pomoc nie będzie dostępna dla wszystkich. Trzeba też zwrócić uwagę na bonus za zezłomowanie swojego obecnego samochodu spalinowego.

Kto zatem może ubiegać się o takie dofinansowanie?

Osoby fizyczne, zakup: 18 750 zł dotacji plus 10 000 zł jako premia za zezłomowanie i ewentualnie 11 250 zł dla osób o niskich dochodach.
Osoby fizyczne z kartą dużej rodziny, zakup: 30 000 zł plus 5000 zł za zezłomowanie plus 5000 zł za niski dochód.
Osoby fizyczne, leasing/wynajem: do 30 000 zł plus 5000 zł za zezłomowanie plus 5000 zł za niski dochód.
Jednoosobowe działalności gospodarcze, zakup: 30 000 zł plus 10 000 zł za zezłomowanie.
Jednoosobowe działalności gospodarcze, leasing/wynajem: do 30 000 zł plus 10 000 zł za zezłomowanie.

Są też pieniądze na dwa kółka. Niestety mniejsza, niż planowano

Jeszcze kilka miesięcy temu głośno było o planowanych dopłatach do zakupu rowerów elektrycznych, ale nagle plany się zmieniły i dopłat miało już nie być. Teraz jednak e-rowery wracają do gry.

Paweł Augustyn, wiceszef NFOŚiGW, zapowiedział, że trwają prace nad tym programem i ma on wystartować w II kwartale tego roku. Budżet działania to 50 mln zł. To dużo mniej w porównaniu z pierwotnymi planami, kiedy była mowa o 300 mln zł.

Dopłaty mają w pierwszej kolejności przysługiwać osobom fizycznym, a następnie przedsiębiorcom. Mówimy o pomocy w wysokości 2,5 tys. zł w przypadku standardowych dwóch kółek i 4,5 tys. zł w przypadku rowerów cargo.


29.01.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(ss)

Polska: Trudniej będzie wagarować. Chcą zmienić przepisy o nieobecnościach w szkole

Ministerstwo Edukacji chce ukrócić wagary. I zapowiada zmiany w przepisach. Jednym z powodów jest to, że nauczyciele nie mogą prowadzić lekcji.

Teraz, żeby uczeń zdał do następnej klasy, wystarczy, żeby nie przekroczył progu nieobecności, który wynosi aż 50 proc. Chodzi o nieobecności  nieusprawiedliwione przez rodzica.

Obecny próg nieobecności do likwidacji

Polska – jak przypomniała Barbara Nowacka, ministra edukacji – jest jednym z niewielu krajów, gdzie taki próg obowiązuje. I dodała, że w jej ocenie 50 proc. wagarów to rozwiązanie nie do utrzymania. Dlatego musza zmienić się przepisy.

– Mam nadzieję, że będziemy gotowi w ciągu kilku miesięcy do zaprezentowania takiej zmiany, która ukróci wagary – powiedziała na konferencji prasowej szefowa polskiej edukacji, cytowana przez Wp.pl.

Nauczyciele narzekają, że to zaburza proces uczenia

Szefowa MEN stwierdziła, że przy takiej nieobecności uczniów na zajęciach nauczyciele mają trudności z ich prowadzeniem. Analitycy wzięli pod lupę lekcje WF-u. I doszli do wniosku, że 50 proc. usprawiedliwionych nieobecności nie może wystarczać do zaliczenia przedmiotu. Bo…

– To zaburza proces uczenia – podkreśliła w rozmowie z radiem TOK FM Barbara Nowacka. – To jedna z rzeczy, na którą najbardziej żalą się nauczyciele.

Nowacka uważa także, że – jak powiedziała – szkoła jest „najlepszym miejscem” dla dzieci. Bo oferuje im kontakty międzyludzkie i wiedzę. Dlatego MEN chce zmiany przepisów dotyczących tej kwestii. Prace nad nowymi rozwiązaniami trwają.

70 procent nieobecności też jest nie do przyjęcia

Nie wiadomo jeszcze, jaki będzie nowy próg frekwencji. Ministerstwo chce go jednak szybko zmienić.

Wcześniej mówiło się o tym, że po zmianie przepisów frekwencja będzie wynosiła 70 proc. Barbara Nowacka, że – choć prace trwają – to nie ma mowy o 70 proc.


29.01.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(ss)

Subscribe to this RSS feed