Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia odpadła z Eurowizji!
Niemcy: Handlarze migrantami zatrzymani przez niemiecką i belgijską policję
Polska: Jutro już ostatni dzień. Bez tego nie zagłosujesz poza domem [WIDEO]
60-latek wpadł do kanału. Akcja ratunkowa w Brukseli
Polska: Skandal. Kierowca komunikacji miejskiej załatwił się w pojeździe
Belgia: Matka i dwoje dzieci z obrażeniami po pożarze w Laeken
Belgia, Gandawa: Dwaj więźniowie uciekli z celi!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 14 maja 2025, www.PRACA.BE)
Polska: Nie segregują śmieci, dostają kary i idą do sądu. Setki spraw
Polska: Kim jest Ignacy z bluzy Stanowskiego? Ludzie masowo wpłacają pieniądze
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Wybory 2025. Mieszkanie pogrąży Nawrockiego? Gorący koniec kampanii

Sztab Karola Nawrockiego pokazuje oświadczenie majątkowe swojego kandydata na prezydenta, żeby udowodnić, że nie ukrywał drugiego mieszkania. Tymczasem KO szykuje uderzenie między turami głosowania.

Poseł PiS Michał Wójcik we wtorek rano ogłosił, że „według jego wiedzy” Karol Nawrocki złożył do Sądu Najwyższego wniosek w sprawie upublicznienia oświadczenia majątkowego. To konieczne, żeby dokument ujrzał światło dzienne.

– Przeciwko Karolowi Nawrockiemu prowadzona jest od kilku miesięcy jakaś operacja, czarny PR. Chociażby właśnie w kwestii tego mieszkania – powiedział polityk w TVN24, komentując aferę mieszkaniową.

A kilka godzin później w serwisie X przedstawiono dokument.

Jedno czy jednak dwa mieszkania?

Afera zaczęła się od słów kandydata na prezydenta podczas debaty, kiedy powiedział: „Mówię w imieniu zwykłych Polaków, takich jak ja, którzy mają jedno mieszkanie”.

Dziennikarze Onetu ustalili jednak, że jest on właścicielem nie tylko lokalu o powierzchni 59 metrów, ale także kawalerki. Nawrocki miał ją przejąć od panu Jerzym, który obecnie mieszka w Domu Pomocy Społecznej.

Kandydat wspierany przez PiS zapewnia, że opiekował się „starym, schorowanym człowiekiem, który przez lata był jego sąsiadem” i w ten sposób, w zamian za opiekę, stał się właścicielem jego mieszkania.

– Ostatecznie skończyło to się tym, że jestem według prawa właścicielem mieszkania, do którego nie mam kluczy, bo ten człowiek w tym mieszkaniu mieszkał, a ja z tego mieszkania nie czerpałem żadnych korzyści finansowych. Do dnia dzisiejszego ponoszę opłaty finansowe za to mieszkanie; to jest 28-metrowa kawalerka – mówił Nawrocki na poniedziałkowej (5 maja) konferencji prasowej.

Zgodnie z tym, co zostało pokazane we wtorek, w oświadczeniu faktycznie jest wpisana kawalerka. Tu trzeba dodać, że w dokumencie znajduje się także informacja, że Nawrocki jest współwłaścicielem jeszcze jednego lokalu.

„Karol Nawrocki jest wraz z żoną właścicielem dwóch mieszkań. Zawsze te informacje zawierał w składnych oświadczeniach majątkowych. Za poradą prawników, dla ostrożności i zachowania pełnej transparentności, w oświadczeniach majątkowych, umieszczał także informację o zapisanym w testamencie 50-procentowym udziale w nieruchomości, której właścicielem jest jego żyjąca mama” – dodała w internetowym wpisie rzeczniczka prasowa Nawrockiego, Emilia Wierzbicki.

Jednak w tej sprawie jest wiele pytań. A brak rzetelnych odpowiedzi może politykowi zaszkodzić w wyborach. Już stał się on celem konkurentów.

Tusk i Trzaskowski coś szykują między turami

Ostatnie dni kampanii to coraz więcej obietnic i nagłych ruchów. Walka jednak nie zakończy się wraz z nastaniem ciszy wyborczej przed 18 maja. Bardziej niż pewna jest druga tura wyborów 1 czerwca. I na to szykuje się KO z Rafałem Trzaskowskim. To ma być mocne uderzenie między wyborami.

„Między pierwszą a drugą turą wyborów Rafał Trzaskowski może ogłosić, jaki jest plan na podniesienie kwoty wolnej od podatku z 30 do 60 tysięcy złotych” – donosi money.pl. I zaznacza, że ustalanie konkretów jeszcze trwa.

Decyzja należy do premiera Donalda Tuska, który takim posunięciem może podbić notowania prezydenta Warszawy.

Trzaskowski wciąż na prowadzeniu

A te na razie są dobre. Zgodnie z najnowszym sondażem (SW Research dla „Wprost”) w wyścigu do Pałacu Prezydenckiego prowadzi kandydat KO, a za nim jest właśnie Nawrocki. Trzaskowski i popierany przez PiS polityk mają się spotkać w drugiej turze wyborów.

Uczestników badania zapytano też, kto wygrał dotychczasowe debaty. Wskazali Rafała Trzaskowskiego.

Rafał Trzaskowski - 24,6 proc.
Karol Nawrocki - 14,5 proc.
Sławomir Mentzen – 10,5 proc.
Szymon Hołownia - 6 proc.
Krzysztof Stanowski - 5,1 proc.
Magdalena Biejat - 5 proc.
Adrian Zandberg - 4,3 proc.
Grzegorz Braun - 2,8 proc.
Joanna Senyszyn - 2,5 proc.
Marek Jakubiak - 1,5 proc.
Maciej Maciak - 0,8 proc.
Marek Woch - 0,4 proc.
Artur Bartoszewicz - 0,2


6.05.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Karol Nawrocki Facebook

(sk)

Polska: 133 kardynałów wybierze nowego papieża. Jutro zaczyna się konklawe

Za zamkniętymi drzwiami, bez kontaktu ze światem zewnętrznym, ze złożonymi przysięgami zachowania tajemnicy. Tak zostanie wybrany nowy papież. Jego nazwisko mamy poznać za kilka dni.

Nie musi to być duchowny i nie musi to być jeden ze 133 kardynałów, ale praktyka pokazuje, że to właśnie z tego grona zostanie wybrana nowa głowa Kościoła katolickiego. W środę 7 maja 2025 roku zaczyna się konklawe. Udział w nim weźmie czterech Polaków. Publicysta Tomasz Terlikowski przekonuje, żeby raczej nie liczyć na wskazanie jednego z nich.

„Polska jest – z wyboru polskich hierarchów – na marginesie zmian dokonujących się w Kościele. Żaden z jej hierarchów nie liczy się jako kandydat na nowego papieża. I choć w tak nieprzewidywalnym kolegium kardynalskim niczego wykluczyć się nie da, to wybór Polaka na papieża musiałby być rozpatrywany w kategoriach cudu” – pisze w wp.pl.

Papieża poznamy za kilka dni

Watykaniści przewidują, że konklawe potrwa 3-5 dni. Potem wierni zebrani na placu św. Piotra zobaczą biały dym, co będzie znakiem, że kardynałowie wybrali papieża.

Do tego czasu nie będą mieli kontaktu ze światem zewnętrznym. Nie tylko po to, aby nie wynosili informacji, ale głównie po to, żeby nic nie wpływało na głosowanie. Bo papież zostanie wybrany w głosowaniu.

„Jan Paweł II, zanim został papieżem, był znany w Watykanie, brał udział w debacie na temat antykoncepcji i wyrażał stanowisko, a do tego głosił wielkopostne rekolekcje dla Pawła VI. Obecnie takiego, tak istotnego intelektualnie i duchowo kardynała wśród Polaków nie ma. Kardynałowie Stanisław Ryłko i Kazimierz Nycz nigdy się nie liczyli i nie mają papieskich aspiracji. Kardynał Grzegorz Ryś to postać istotna na polskim poziomie, człowiek ogromnej (jak na polskie warunki) otwartości, ale nie będący wielkim graczem na poziomie międzynarodowym, a do tego nie biorący udziału w wielkiej katolickiej, światowej debacie” – ocenia szanse Polaków Terlikowski.

Pierwsze głosowanie odbędzie się jeszcze w środę 7 maja

W środę o godz. 10 kardynałowie zgromadzą się w bazylice Świętego Piotra na mszy w intencji wyboru papieża. O godzinie 16.30 rozpocznie się ceremonia wejścia na konklawe.

Elektorzy złożą przysięgę, przyrzekając dochować tajemnicy wyboru i skrupulatnie przestrzegać wszystkich przepisów.

Pierwsze głosowanie odbędzie się jeszcze w środę. Nowy papież musi uzyskać dwie trzeci głosów, czyli 89.

Wśród faworytów wymieniani są: sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin, przewodniczący Episkopatu Włoch kardynał Matteo Zuppi i kard. Luis Antonio Tagle z Filipin.


6.05.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sm)

Polska: Maturzyści jeszcze nie skończą, ósmoklasiści już zaczną swój egzamin

Za kilka dni uczniowie ósmej klasy staną przed pierwszym, ważniejszym egzaminem w swoim życiu. Nie można nie zdać, ale warto się postarać o dobry wynik.

Dopiero rozpoczęła się matura 2025, gdy do pisania egzaminu ósmoklasisty zasiądą młodsi uczniowie. Odbędzie się 13-15 maja.
Egzamin ósmoklasisty jest egzaminem obowiązkowym, co oznacza, że każdy uczeń musi do niego przystąpić, aby ukończyć szkołę – zaznacza Centralna Komisja Egzaminacyjna.

W trzy dni trzy przedmioty

Codziennie uczniowie zmierzą się z innym przedmiotem – trochę jak na maturze. Najpierw będzie to język polski, potem matematyka, a na koniec język obcy „(...) z jednego z następujących języków obcych nowożytnych: angielskiego, francuskiego, hiszpańskiego, niemieckiego, rosyjskiego lub włoskiego. Uczeń może wybrać tylko ten język, którego uczy się w szkole” – dodaje CKE.

Zasady egzaminu. Lepiej je znać

Egzamin z języka polskiego trwa 150 minut. Z matematyk jest krótszy i potrwa 125 minut, a jeszcze mniej czasu będzie na język obcy – 110 minut. Na egzamin uczeń może przynieść ze sobą wyłącznie przybory do pisania: pióro lub długopis ‎z czarnym tuszem/atramentem, a w przypadku egzaminu z matematyki również linijkę. ‎

„Na egzaminie nie można korzystać z kalkulatora oraz słowników. Nie wolno także wnosić do sali egzaminacyjnej urządzeń telekomunikacyjnych lub korzystać z takich urządzeń w tej sali (z wyjątkiem urządzenia telekomunikacyjnego wyposażonego w aplikację służącą do monitorowania stanu zdrowia ucznia)” – tłumaczy CKE.

I jeszcze jedna ważna uwaga: tego egzaminu nie można nie zdać. Można nawet oddać puste arkusze. Ale warto się postarać, bo punkty zdobyte podczas tej próby zdecydują o tym, do jakiej szkoły ponadpodstawowej zostanie przyjęty uczeń. Im więcej punktów, tym lepsza szkoła w zasięgu.


6.05.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sm)

Polska: Decyzja PKW. Mniej pieniędzy dla PiS i Konfederacji

PiS dostanie 11 mln zł mniej. Cios dla Konfederacji jest łagodniejszy. Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) podjęła decyzję w sprawie subwencji dla obu partii.

Spór trwał od miesięcy, ale w końcu PKW zdecydowała o pieniądzach dla PiS i i Konfederacji. Chodzi o subwencję na ten rok wypłacaną z budżetu państwa. To pieniądze, które się formacjom należą w związku z wyborami parlamentarnymi.

Ale gdy PKW ma wątpliwości co do przedstawionych rozliczeń, to sprawozdania finansowego może nie przyjąć i zgłosić zastrzeżenia. A to z kolei może skutkować wypłatą mniejszych kwot.

I tak się właśnie stało.

PiS nadal zbiera wpłaty od swoich zwolenników

PiS, jak tylko pojawiły się kłopoty finansowe, wezwało swoich zwolenników do wpłat. I ten apel nadal jest aktualny. Partia podaje numer konta i instruuje, jak prawidłowo wypełnić przelew.

„W trakcie kampanii wyborczej Jarosław Kaczyński miał zachęcać posłów i posłanki do wpłacania na kampanię Karola Nawrockiego. Z ust prezesa nie padł jednak jasny rozkaz, że teraz politycy partii mają swoje składki przeznaczać na wpłaty na komitet wyborczy” – donosi „Fakt”.

A jeden z byłych ministrów anonimowo ocenia: – Moim zdaniem prezes bardziej chce, żeby wpłacać na partię niż na Nawrockiego.

Wszystko po to, żeby załatać dziurę w kasie formacji. A ta jest spora.

Subwencja będzie o 11 milionów złotych mniejsza

W tym roku PiS miał otrzymać z budżetu państwa 26 mln zł subwencji, ale PKW właśnie zdecydowała, że będzie to 15 mln zł. W głosowaniu nad przyznaniem pełnej kwoty (26 mln zł) był wśród członków PKW remis a to oznacza, że nie można zrealizować tego planu. Z kolei propozycja pomniejszenia subwencji już uzyskała większość – 4 głosy „za” i 3 „przeciw”.

Teraz PKW swoją decyzję przekaże ministrowi finansów, który ma wypłacić środki.

Kłopoty partii – przypomnijmy jeszcze – rozpoczęły się od odrzucenia przez PKW sprawozdania finansowego partii. Komisja zakwestionowała wydanie 3,6 mln zł na kampanię.

Chodzi np. o organizowane za publiczne pieniądze pikniki wojskowe, na których promowali się politycy PiS.

Konfederacja też dostała po kieszeni, ale mniej boleśnie

PKW miała także wątpliwości co do wydatków Konfederacji. W tym roku miało to być ok. 8 mln zł. Ostatecznie Komisja pomniejszyła subwencję o 87 tys. zł.


6.05.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. PiS Facebook

(sm)

Subscribe to this RSS feed