Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Noc Muzeów przyciągnęła 10 tys. zwiedzających do Antwerpii
Polska: Bociany szykują się do odlotu, czyli jesień jest coraz bliżej
Belgia: Coraz więcej osób z problemami psychicznymi szuka pomocy
Polska: Jesienią nie będzie z czego wypłacać pensji nauczycielom
Flandria: Kluby sportowe masowo podnoszą składki członkowskie
Belgia, Bruksela: Nowa wystawa ożywi dzieła Salvadora Dali
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek, 8 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Dwóch policjantów rannych w wypadku drogowym
Temat dnia: Belgijscy naukowcy walczą z lekami i pestycydami w wodzie!
Belgia: Strzelanina w Molenbeek. Dwie osoby poszukiwane
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia, Bruksela: Sukces pomarańczowych worków na śmieci? „Prawie dwa razy więcej odpadów organicznych”

Od czasu wprowadzenia w dniu 15 maja obowiązkowego sortowania odpadów spożywczych za pomocą pomarańczowego worka agencja Bruxelles-Propreté zebrała w okresie od maja do sierpnia o 82% więcej odpadów organicznych niż w tym samym okresie w ubiegłym roku.

Organizacja, która we wtorek, 17 października, przedstawiła pięciomiesięczny raport na temat reformy zbiórki odpadów z gospodarstw domowych, jest zadowolona ze wzrostu segregacji wszelkiego rodzaju odpadów.

„Do niedawna organiczne odpady z gospodarstw domowych stanowiły ponad 40% masy białego worka” – zauważa Bruxelles-Propreté. Odpady zbierane osobno wzrosły jedynie w porównaniu z tymi samymi miesiącami ubiegłego roku (+48% w maju, +75 % w czerwcu, +105% w lipcu i +126% w sierpniu).

W przypadku worków niebieskich, brukselska agencja ds. gospodarki odpadami również odnotowuje wzrost o 14% w okresie od maja (6320 ton) do sierpnia (7219 ton). Wzrosła także tendencja do sortowania odpadów zielonych (+28%) oraz papieru i tektury (+3%). W efekcie prawie 6 tys. ton odpadów zostało posortowanych i nie trafiło do spalarni.

„Liczby te pokazują pozytywną zmianę w zwyczajach mieszkańców Brukseli, zarówno pod względem ograniczenia ilości odpadów resztkowych, jak i zwiększenia sortowania” – powiedział brukselski Minister Środowiska i Higieny Publicznej, Alain Maron.

18.10.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgijscy badacze tworzą lek na raka z użyciem… tytoniu!

Jak podaje La Libre Belgique, belgijski start-up biotechnologiczny jest pionierem w innowacyjnym leczeniu niektórych rodzajów nowotworów przy użyciu roślin tytoniu. Rośliny pomagają wytwarzać przeciwciała i substancje chemioterapeutyczne.

Od momentu powstania firma ATB Therapeutics (z siedzibą w Marche-en-Famenne w prowincji Luksemburg) zebrała 2,6 miliona euro na inwestycje w celu sfinansowania swoich innowacyjnych badań. Ta najnowocześniejsza firma, zatrudniająca 17 osób, będąca częścią nowiutkiego inkubatora biotechnologicznego w Novalis Science Park, stara się znaleźć nowe, eksperymentalne podejścia do zabijania komórek nowotworowych.

W przeciwieństwie do innych cząsteczek stosowanych obecnie w leczeniu raka, ATB Therapeutics wytwarza coś, co nazywa „ciałami”, wykorzystując rośliny jako bioreaktory, rodzaj naczynia zaprojektowanego w celu zapewnienia odpowiedniego środowiska dla enzymów lub komórek do przekształcania substancji biochemicznych w użyteczne produkty.

Naukowcy firmy wykorzystują materię roślinną do tworzenia substancji biochemicznych, a w tym przypadku pochodzącą z roślin tytoniu. To nie dokładnie to samo, co tytoń wędzony (Nicotiana tabacum), ale inna odmiana: Nicotiana benthamiana. „Nasze 'ciała' powstają bezpośrednio w roślinie, bez żadnego sprzęgania chemicznego, dzięki czemu są znacznie trwalsze i mniej toksyczne. Umożliwiają także pokonanie wszelkiej oporności komórek nowotworowych na chemioterapię” – wyjaśnił współzałożyciel i dyrektor generalny firmy, Bertrand Magy.

Naukowcy uważają, że ich ciała są skuteczniejsze w leczeniu, a jednocześnie powodują mniej skutków ubocznych. Ich produkt jest ukierunkowany przede wszystkim na leczenie nowotworów krwi, ale trwają także prace nad opracowaniem leczenia innych form raka. ATB Therapeutics może również rozszerzyć swoją działalność na zastosowania poza onkologią.

Aby wykorzystać rośliny do wytwarzania „ciał”, które są rodzajem nowej toksyny-przeciwciał, badacze tworzą rodzaj „koktajlu” tytoniowego. Rośliny rosną przez około cztery tygodnie, po czym są gotowe do użycia. Ciała powstają w roślinie przez tydzień, po czym rośliny są zbierane i mieszane. Następnie z powstałego soku ekstrahuje się wspomniane ciała. „Celem jest produkcja 150 kilogramów biomasy tygodniowo, aby umożliwić przeprowadzenie pierwszej i drugiej fazy badań klinicznych. Aby to wszystko sfinansować, przygotowujemy się do zebrania do 2024 roku kilkudziesięciu milionów euro w ramach serii A” – dodał Magy.

ATB liczy już na wsparcie największych inwestorów, takich jak Investsud Tech, Idelux Noshaq, Fundacja Fournier-Majoie, a także kilku hojnych prywatnych inwestorów z branży farmaceutycznej.

22.10.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Terrorysta mieszkał w Schaarbeek. „Już się przyzwyczailiśmy”

Zamordowanie dwóch szwedzkich kibiców przez zradykalizowanego muzułmanina w Brukseli wstrząsnęło Belgią, Szwecją i wieloma Europejczykami. Wielu mieszkańców Schaarbeek, w której mieszkał terrorysta, przyzwyczaiło się już jednak do tego, że ich dzielnica kojarzona jest z dżihadystami.

Na informację o tym, że we wtorek nad ranem morderca dwóch szwedzkich kibiców został zastrzelony w kawiarni w Schaarbeek, wielu tutejszych mieszkańców zareagowało ze spokojem - opisuje holenderski dziennik „De Volkskrant”.

- Jesteśmy do tego przyzwyczajeni - autorzy tekstu w „De Volkskrant”, Elsbeth Stoker i Irene de Zwaan, cytują 17-latka z tej części Brukseli - To dla nas normalne.

To właśnie w Schaarbeek ukrywali się organizatorzy najtragiczniejszego dotąd zamachu w Belgii ostatnich lat. Przypomnijmy, 22 marca 2016 r. trzech zamachowców-samobójców zdetonowało ładunki wybuchowe na terenie lotniska Brussels Airport w Zaventem i na stacji metra Maalbeek. Ofiar śmiertelnych było 35.

Sprawcy tamtego zamachu byli dżihadystami, którzy wcześniej walczyli w Syrii. W Schaarbeek ukrywali się ci z organizatorów tego zamachu, którzy nie wysadzili się w powietrze. Już wtedy o tej dzielnicy Brukseli było głośno w całej Europie, niestety w tragicznym kontekście zamachu i islamskiego radykalizmu.

Nie oznacza to, że niedawny zamach, przeprowadzony przez nielegalnego imigranta z Tunezji, ukrywającego się w Schaarbeek, nie poruszył wielu mieszkańców. -Ten zamach nie jest dobry dla muzułmanów i nie jest dobry dla naszej dzielnicy - „De Volkskrant” cytuje 71-letniego mieszkańca marokańskiego pochodzenia.

Schaarbeek to jedna z 19 gmin wchodzących w skład Regionu Stołecznego Brukseli. Mieszka tu wielu ludzi niebelgijskiego pochodzenia, w tym muzułmanów. Bezrobocie jest wysokie, a gmina ta jest zaliczana do najbiedniejszych w całym kraju. Także przestępczość jest wysoka, a ryzyko radykalizacji - szczególnie młodych imigrantów z państw islamskich - poważne.

18.10.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: W metrze, na lotnisku, przed meczem... Te zamachy wstrząsnęły Belgią w minionej dekadzie

W niedawnym ataku radykalnego muzułmanina na kibiców ze Szwecji zginęły dwie osoby. W Belgii już od ponad dekady dochodzi do zamachów organizowanych przez dżihadystów.

Dziennik „De Tijd” przypomniał najtragiczniejsze w skutkach akty terroru w Belgii ostatnich lat.

W czerwcu 2012 r. dżihadysta zaatakował nożem dwóch policjantów na stacji metra w Brukseli. Policjanci przeżyli, a napastnik został skazany na 17 lat więzienia.

W maju 2014 r. doszło do ataku na Muzeum Żydowskie w Brukseli. Radykalny muzułmanin zastrzelił cztery osoby. Tydzień później aresztowano go w Marsylii. Został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności.

Do najtragiczniejszego w skutkach zamachu doszło 22 marca 2016 r. Trzech zamachowców-samobójców zdetonowało ładunki wybuchowe na terenie lotniska Brussels Airport w Zaventem i na stacji metra Maalbeek. Ofiar śmiertelnych było 35. Sprawcy byli dżihadystami, którzy wcześniej walczyli w Syrii.

Kilka miesięcy później, w sierpniu 2016 r., mężczyzna krzyczący po arabsku „Allah jest wielki” i z maczetę w ręce wtargnął na komisariat w Charleroi i ranił dwóch policjantów, zanim sam został zastrzelony.

Rok później, w sierpniu 2017 r., pochodzący z Somalii 30-latek w centrum Brukseli zaatakował dwóch żołnierzy. Jeden żołnierz został ranny, a sprawca został postrzelony i następnie zmarł w szpitalu.

W maju 2019 r. zradykalizowany Belg Benjamin Herman zabił w Liège cztery osoby, w tym dwóch policjantów. W trakcie ataku na funkcjonariuszy krzyczał „Allah jest wielki”. Mężczyzna został zastrzelony.

W listopadzie 2022 r. w brukselskiej dzielnicy Schaarbeek doszło do kolejnego ataku nożem na policjantów. Yassine Mahi zabił jednego funkcjonariusza, a drugiego ranił. Sprawca został postrzelony i aresztowany.

Listę tych brutalnych zamachów, do których często inspiracją była Al-Kaida lub tzw. Państwo Islamskie IS (ISIS), zamyka niedawny atak na placu Saincteletteplein w Brukseli. W poniedziałkowy wieczór 16 października Tunezyjczyk Abdesalem Lassoued zastrzelił przed meczem Belgia-Szwecja dwóch kibiców ze Szwecji. Po kilkugodzinnej policyjnej obławie sprawca został zastrzelony przez policjantów w kawiarni w Schaarbeek.

18.10.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed