Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Zanieczyszczenie powietrza w Brukseli skraca życie mieszkańców o nawet 5 lat!
Polska: 10 tysięcy nauczycieli straci pracę? To realny scenariusz
Polska: Kierowcy mogą powiedzieć „uff”. Jest decyzja w sprawie opłat od samochodów spalinowych
Hałas wokół lotniska w Brukseli niemal wrócił do poziomu sprzed pandemii
Polska: To będzie piekło. Zbliża się koszmarnie upalne lato
Wycieczka z Belgii do Paryża z polskim przewodnikiem, 28-30 czerwca 2024
Niemcy: Trwa śledztwo w sprawie prania pieniędzy przez prawicowego polityka
Polska: Więcej pieniędzy! To dobra wiadomość do wielu osób. Wzrosły progi dochodowe
Belgia: Wokół zakładu 3M dojdzie do „wymiany” 137 tys. ton gleby
Belgia: Pogoda na sobotę 18 maja (Bruksela, Antwerpia, Brugia)
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Ciężarówka miażdży 9 samochodów. Jest nagranie z karambolu [VIDEO]

Na filmie widać, jak tir uderza w osobówki i pcha je jedną na drugą. Z kolei koło Łodzi kobieta i 6-letnie dziecko zginęli w pożarze samochodu po zderzeniu z motocyklem.

Policyjna mapa wypadków drogowych jest stale uaktualniana. Teraz pokazuje, że od początku wakacji doszło do aż 213 śmiertelnych wypadków. Tylko ostatniej doby na mapie przybyły 4 punkty, a statystyki powiększyły się o klika ofiar śmiertelnych.

Tir uderz w osobówki

Na szczęście nikt nie zginął w Bydgoszczy, gdzie w wypadku udział wzięło aż 11 samochodów – 2 ciężarówki i 9 osobówek. Na filmie w internecie widać, jak czerwona ciężarówka uderza w stojące na światłach samochody. Prędkość tira nie jest duża, ale jego masa doprowadziła do karambolu.

W staranowanych samochodach było 14 osób. 12 wymagało pomocy medycznej. Sześcioro poszkodowanych trafiło do szpitala, a jedna była zakleszczona w zmiażdżonym samochodzie. Strażacy musieli rozcinać karoserię, żeby wydostać poszkodowanego.

Policja ustaliła, że powodem wypadku mogło być zasłabnięcie kierowcy ciężarówki.

Wśród ofiar było dziecko

W tym przypadku można mówić o szczęściu, bo nikt nie zginął. Ale już w wypadku w miejscowości Bonin koło Koszalina były ofiary śmiertelne. Na drodze krajowej nr 11 czołowo zderzyły się ciężarówka z samochodem osobowym. Wszystko wskazuje na to, że to kierowca mniejszego auta – bmw – zjechał na przeciwny pas. Na miejscu zginęły 2 osoby. Trzecia była reanimowana, ale nie udało się jej uratować.

Kolejna tragedia miała miejsce w pod Łowiczem w województwie łódzkim. Tam doszło do zderzenia motocykla z osobówką. Zginął motocyklista, a samochód z miejsca zajął się ogniem.

– W wyniku zdarzenia samochód biorący udział w wypadku zapalił się, po jego ugaszeniu strażacy ujawnili ciała kobiety i dziecka – poinformował młodszy brygadier Jędrzej Pawlak, oficer prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.

Dziecko miało 6 lat.

Link: TUTAJ


09.08.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. screen Facebook

(ss)


  • Published in Polska
  • 0

Polska: Leczą witamina, obiecują cuda. Medyczne podziemie na cenzurowanym

Rzecznik praw pacjenta bierze się za bary z przedstawicielami paramedycyny. To w Polsce bardzo częste przypadki terapii, podczas której leczy się ludzie np. wlewami witaminowymi.

To, że podziemie medyczne w Polsce istnieje, dobrze pokazuje w swoich serialach radiowych Michał Janczura z TOK FM. Teraz przygląda się leczeniu boreliozy, choć „leczeniem” nie można tego nazwać.

„Poznajemy świat, w którym medycyna jest pretekstem do zarabiania; pacjenci są faszerowani lekami i suplementami diety, zarabia się na ich pragnieniu dojścia do zdrowia. W proceder pokazany w „Podziemiu” zaangażowani są lekarze.

W serialu ujawniono ich imiona i nazwiska” – tak promowany jest serial.

Na alkoholizm najlepsza jest... witamina C

Naczelna Izba Lekarska już zapowiedziała, że rozpocznie postępowanie dyscyplinarne wobec lekarzy, którzy leczą boreliozę niezgodnie ze stanem wiedzy medycznej. Swoje działania zapowiedział także rzecznik praw pacjenta. Chce skontrolować już na początku ponad 20 placówek medycznych.

A chodzi nie tylko o boreliozę, bo podziemie zajmuje się wszystkimi poważnymi chorobami.

– Wydaliśmy już kilkadziesiąt decyzji dotyczących podmiotów leczniczych udzielających świadczeń zdrowotnych niezgodnych z aktualną wiedzą medyczną. Chodzi np. o wlewy witaminowe czy ozonoterapię. Kilkadziesiąt kolejnych spraw jest w toku – powiedział portalowi rynekzdrowia.pl Bartłomiej Chmielowiec, rzecznik praw pacjenta.

W wydanym komunikacie dodał, że w latach 2020-2023 RPP wydał 36 decyzji uznających stosowanie praktyk naruszających zbiorowe prawo pacjentów do świadczeń zdrowotnych. Chodziło właśnie o praktyki niezgodne z wiedzą medyczną. Np. o stosowanie preparatów witaminowych w leczeniu chorób na tle miażdżycy, a także zatruć metalami ciężkimi.

Także alkoholików szukających pomocy leczono witaminą C. Tak samo jak osoby z chorobą Alzheimera. Witaminę B podawano z kolei „w celu łagodzenia stanów napięcia nerwowego pacjentów, regulacji gospodarki hormonalnej, poprawy nastroju i samopoczucia, z zaburzeniami nerwicowo-depresyjnymi, jak również poprawy wyglądu skóry u pacjentów z zespołem autoregresji”. Kwas alfa-liponowy miał leczyć nawet stwardnienie rozsiane.

Najpierw nakaz, potem kary

– W przypadku stosowania praktyk niezgodnych z aktualną wiedzą medyczną rzecznik praw pacjenta w decyzji nakazuje ich zaniechanie. Niewykonanie tego nakazu skutkuje nałożeniem kary do wysokości 500 tys. zł. RPP zawiadamia także organy odpowiedzialności zawodowej, np. rzecznika odpowiedzialności zawodowej przy okręgowej izbie lekarskiej – informuje Bartłomiej Chmielowiec. I wyjaśnia, że takie działania są bardzo groźne dla pacjentów, bo:

- nie gwarantują wyleczenia;
- mogą opóźnić wdrożenie skutecznego i bezpiecznego leczenia konwencjonalnego i w konsekwencji doprowadzić do pogorszenia stanu zdrowia lub zagrożenia życia pacjenta;
- narażają pacjenta na niepotrzebne ryzyko wystąpienia działań niepożądanych (które mogą wystąpić po podaniu każdego leku; dlatego bezpodstawnie nie można pacjenta narażać na ryzyko wystąpienia takiego działania);
- wprowadzają pacjenta w błąd, dając złudną nadzieję wyleczenia czy poprawy stanu zdrowia;
- generują po stronie pacjenta znaczne koszty finansowe.


10.08.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)


  • Published in Polska
  • 0

Polska: Lepiej parkuj przepisowo, bo za odholowanie auta zapłacisz więcej

Resort finansów ogłosił nowe stawki za odholowanie pojazdów. Więcej zapłacimy już od przyszłego roku.

Samochód może zostać odholowany na koszt właściciela z różnych powodów. Np. z uwagi na nieprawidłowe parkowanie zakłócające ruch lub stanowiące zagrożenie, przekroczenie dopuszczalnych norm wymiarów i masy pojazdu czy parkowanie w miejscu dla osób z niepełnosprawnościami pomimo braku uprawnień.

Za osobówkę, motocykl, rower i hulajnogę

Jeździsz osobówką, motocyklem, a może rowerem albo hulajnogą elektryczną? Jeśli tak, to lepiej parkuj zgodnie z przepisami. Inaczej może czekać cię niemiła niespodzianka. Od przyszłego roku:

odholowanie samochodu o masie całkowitej do 3,5 t będzie kosztowało 697 zł (teraz 606 zł),
za odholowanie motocykla zapłacimy 324 zł (teraz 281 zł),
za usunięcie roweru albo hulajnogi elektrycznej zapłacimy nawet 166 zł (teraz 144).

O ostatecznych stawkach za odholowanie zdecydują miasta (gminy). Nie mogą jednak robić tego dowolnie – muszą zmieścić się w kwotach określonych przez resort finansów. Nie powinny również robić z tego biznesu, czyli ustalać stawek maksymalnych bez względu na rzeczywiste koszty odholowania pojazdu.

Stawki za przechowywanie

Również stawki za przechowywanie pojazdów będą inne – co oznacza wyższe. Za przechowywanie samochodu osobowego zapłacimy teraz 60 zł za dobę (wzrost o 8 zł). W przypadku większych pojazdów ceny za przechowywanie oscylują w granicach od 79 zł do 290 zł za dobę w zależności od masy i rodzaju pojazdu.

Za dobę przechowywania hulajnogi elektrycznej (urządzenia transportu osobistego) zapłacimy 32 zł. Tyle samo zapłacimy w przypadku roweru lub motoroweru.

Oni zapłacą najwięcej

Największe koszty będą wiązały się z odholowaniem i przechowywaniem pojazdów przewożących materiały niebezpieczne. Koszt odholowania to w tym przypadku nawet 2205 zł, a każda doba przechowywania to 290 zł.

10.08.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Lista zawodów z największym zaufaniem Polaków. Sprawdź, kto ją otwiera, a kto zamyka

Na najnowszej liście zawodów, które cieszą się największym zaufaniem Polaków jest kilka zaskoczeń. Pozycję lidera stracili strażacy, a rankingu nie zamykają już księża.

Autorami badania pod nazwą „Zaufanie Polaków w życiu prywatnym i zawodowym” są dr Katarzyna Obłąkowska i dr Jakub Bartak z Zespołu Analiz Behawioralnych i Badań Społecznych Instytut Finansów. Pokazuje ono m.in., przedstawicielom jakich zawodów ufamy najbardziej, a którym najmniej.

Dotychczas ten ranking zaufania od lat otwierali strażacy. W tej edycji palmę pierwszeństwa utracili na rzecz innego zawodu. Przyjrzyjmy się zatem liście profesji cieszących się naszym zaufaniem.

To im ufamy najbardziej



Na podium zawodów cieszących się najwyższym społecznym zaufaniem w Polsce w maju 2023 r. tym razem znaleźli się lekarze. Ufa im 72 proc. dorosłych Polaków.
Obok nich stanęły pielęgniarki, którym ufa 71 proc. społeczeństwa. To zdecydowani liderzy zestawienia.

Na drugim miejscu podium znaleźli się:

• strażacy (68 proc. ufających),
• rolnicy (66 proc. ufających),
• nauczyciele (65 proc. ufających),
• żołnierze (63 proc. ufających),
• naukowcy (62 proc. ufających),
• psychologowie (61 proc. ufających).

W trzeciej grupie zawodów cieszących się największym zaufaniem społecznym znaleźli się:

• policjanci (58 proc. ufających),
• strażnicy graniczni (56 proc. ufających),
• przedsiębiorcy (56 proc. ufających).

Tuż poza podium, ale jednak nadal z jakimś zaufaniem, uplasowali się:

• strażnicy miejscy,
• pracownicy organizacji pozarządowych,
• psychiatrzy.

Wskaźnik zaufania do tych zawodów wyniósł 51 proc.

Oni stracili zaufanie Polaków

Poza grupą zawodów zaufania społecznego w ocenie publicznej, czyli takich, którym ufa co najmniej 50 proc. społeczeństwa, znaleźli się:

sędziowie (48 proc. ufających, 28 proc. nieufających),
bankowcy (46 proc. ufających, 28 proc. nieufających),
urzędnicy (42 proc. ufających, 32 proc. nieufających).

Niewielkie zaufanie Polacy mają też do księży. Ufa im tylko 39 proc. respondentów, a nie ufa aż 41 proc.

To zestawienie zamykają dziennikarze, którzy okazali się grupą zawodową o najniższym społecznym zaufaniu. Ufa im jedynie 32 proc. respondentów, a 43 proc. wyraża nieufność wobec tej grupy zawodowej.



Komu Polacy ufają najbardziej?

Jak wynika z badania – rodzinie i przyjaciołom. Tej pierwszej ufa aż 91 proc. uczestników badania, a brak zaufania wynosi jedynie 5 proc. Z kolei zaufanie wobec przyjaciół zadeklarowało 85 proc. respondentów, jego brak – 7 proc.

– Nasze badanie potwierdziło ustalenia, że Polacy ufają członkom rodziny. Wiemy, że rodzina jest dla naszego społeczeństwa, jak i dla innych społeczeństw, bardzo ważną wartością – podsumowała współautorka badania Katarzyna Obłąkowska.


10.08.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock, Instytut Finansów, Zaufanie 2023

(ss)

Subscribe to this RSS feed