Dwudziestu hiszpańskich oficerów policji pomagało belgijskim funkcjonariuszom w szeroko zakrojonej operacji antynarkotykowej przeprowadzonej na drodze E25 z Maastricht do Liège w gminie Voeren (prowincja Limburgia). Wśród 25 osób, u których znaleziono marihuanę, było dwóch strażników więziennych.

Kierowcy zostali najpierw zatrzymani na parkingu przy granicy belgijsko-holenderskiej, następnie zaś przeszukano ich samochody.

Łącznie sporządzono 25 raportów w związku z popełnionymi przestępstwami, z czego 16 dotyczyło posiadania narkotyków na własny użytek. Sześć osób zostało ukaranych grzywną na miejscu. W czterech przypadkach w sprawę zamieszane są osoby nieletnie. Trzy osoby zostały oskarżone o posiadanie broni.

Policja złapała również trzy osoby, które miały stawić się na przesłuchaniu w związku z innym śledztwem.

Hiszpańska policja wzięła udział w operacji w ramach szkolenia, które odbywa się w jednostce w Neerhespen (Brabancja Flamandzka).

Policja z gminy Voeren kontynuuje kontrole kierowców na autostradzie E25.

13.04.2018 KK Niedziela.BE

- Takie rzeczy są całkowicie niedopuszczalne, jeszcze nigdy się z czymś takim nie spotkałem – powiedział prokurator Mike Vanneste o zachowaniu 21-letniego J.M.

Młody mężczyzna z Ardooie stanął przed sądem w Brugii, ponieważ został przyłapany na kradzieży telefonu komórkowego, informuje flamandzki dziennik Het Laatste Nieuws. Nie byłoby w tym nic szokującego, gdyby nie fakt, że ofiarą kradzieży był policjant, a do przestępstwa doszło w trakcie przesłuchania na komisariacie.

W związku z innym przestępstwem 5 kwietnia 2017 r. J.M. trafił na posterunek policji. W kilka godzin po przesłuchaniu, funkcjonariusz zauważył, że nie ma telefonu komórkowego. Szybko okazało się, że to najprawdopodobniej J.M. zabrał telefon. Urządzenie odnaleziono w domu dziewczyny podejrzanego. J.M. początkowo zaprzeczał, ale ostatecznie przyznał się do kradzieży.

Prokuratura domaga się dla oskarżonego kary siedmiu miesięcy pozbawienia wolności. Policja chce odszkodowania w wysokości 500 euro (odnaleziony telefon był uszkodzony). Adwokat oskarżonego tłumaczy, że jego klient jest osobą o niskiej inteligencji, ma problemy psychiczne i nie myśli o konsekwencjach swcy czynów.

Wyrok zostanie ogłoszony 17 maja.

13.04.2018 ŁK Niedziela.BE

To brzmi jak koszmar: jesteś niewinny, ale i tak trafiasz za kratki. Dla wielu ludzi to jednak nie zły sen, ale rzeczywistość – także w Belgii.

W ubiegłym roku w kraju ze stolicą w Brukseli niesłusznie aresztowano 69 osób, poinformowały gazety „Dernière Heure” i „De Morgen”. Wśród nich było 35 osób niderlandzkojęzycznych (głównie z północnej części kraju, czyli Flandrii) i 34 osoby francuskojęzyczne (z Walonii na południu Belgii oraz z Brukseli).

To więcej niż w minionych latach. W 2014 roku niesłusznie do aresztu trafiło 49 ludzi, w 2015 r. – 52, a w 2016 r. – 44, czytamy w „De Morgen”.

Osoby, które mimo niewinności musiały spędzić pewien czas w areszcie, mają prawo do odszkodowania. W ubiegłym roku uzyskały one łącznie ponad 480 tys. euro odszkodowań z tego tytułu. W poprzednich trzech latach ta kwota wahała się pomiędzy 301 tys. i 336 tys. euro.

Dane na temat niesłusznych aresztowań i związanych z tym odszkodowań zaprezentował minister sprawiedliwości Koen Geens (z partii flamandzkich chadeów CD&V) na wniosek posła Gautiera Calomne z prawicowego, francuskojęzycznego ugrupowania MR.

13.04.2018 ŁK Niedziela.BE

W środę po południu, w mieszkaniu w Zelzate, znaleziono ciało mężczyzny. Jak poinformowała policja, zmarł on w „podejrzanych” okolicznościach.

Nie ustalone jeszcze, jaka była przyczyna śmierci mężczyzny, jednakże lokalna policja przekazała, że sprawa jest "podejrzana" i pod uwagę brane są różne wersje wydarzeń, w tym zgon na skutek przestępstwa.

Udało się ustalić tożsamość mężczyzny, władze nie ujawniły jednak żadnych szczegółów na ten temat. Rozpoczęto dochodzenie w tej sprawie.

12.04.2018 KK Niedziela.BE