Belgia: Antwerpia „stolicą korków”
Korki w Belgii są coraz częstsze i coraz dłuższe, szczególnie w dużych miastach i godzinach szczytu – wynika z danych zebranych przez firmę Be-Mobile.
Najgorzej pod tym względem wygląda sytuacja w Antwerpii i okolicach. Kto w dzień roboczy w godzinach porannego szczytu jedzie drogą E17 w kierunku tego miasta ma aż 83% szans, że utknie w korku w tunelu Kennedy’ego (Kennedytunnel) pod rzeką Skaldą, informuje dziennik De Standaard.
Również poza godzinami szczytu korków w tej części Belgii jest wiele. Trzy najbardziej zakorkowane belgijskie drogi poza godzinami szczytu to właśnie autostrady w kierunku Antwerpii, opisuje flamandzka gazeta.
Be-Mobile opiera swe wyliczenia o dane z około 750 tys. pojazdów, przesyłających średnio co minutę informacje o położeniu i prędkości. W najnowszym opracowaniu „indeksu korków” Be-Mobile wykorzystało dane z dni roboczych z początku 2018 roku.
Również duża obwodnica Brukseli (R0, francuska nazwa Ring de Bruxelles, niderlandzka nazwa Ring rond Brussel) jest zazwyczaj zakorkowana. Na wysokości Groot-Bijgaarden korki występują tu aż przez 78% porannego szczytu w dni robocze, informuje De Standaard.
17.05.2018 ŁK Niedziela.BE