Według belgijskich mediów Eden Hazard może zostać najdroższym piłkarzem w historii. Jak dotąd najwięcej zapłacono za Neymara.

W ubiegłym roku arabscy szejkowie, do których należy paryski klub PSG, zapłacili FC Barcelonie za Brazylijczyka 222 mln euro. Być może tego lata rekord zostanie pobity, czytamy w portalu newsmonkey.be.

Eden Hazard był jednym z najlepszych piłkarzy zakończonych niedawno Mistrzostw Świata w Rosji. Ofensywny pomocnik Chelsea poprowadził Czerwone Diabły do półfinału, a ostatecznie Belgia zajęła na mundialu trzecie miejsce. To najlepszy wynik tego kraju w historii piłkarskich MŚ (więcej na ten temat: http://niedziela.be/wiadomosci/belgia/belg-najlepszym-bramkarzem-mundialu).

Świetnie dryblującym, szybkim 27-latkiem zainteresowane są dwa hiszpańskie kluby, Real Madryt i FC Barcelona. Także sam Hazard powiedział po turnieju w Rosji, że jest zainteresowany nowym wyzwaniem. – Jestem na takim etapie mojej kariery, że być może będę chciał zmienić klub – słowa kapitana reprezentacji Belgii cytuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Problemem jest jednak cena. Londyński klub żąda za Hazarda aż 225 mln euro, czyli najwięcej w historii. Z drugiej strony wiadomo, że np. Real Madryt, po odejściu Ronaldo do Juventus, szuka następcy Portugalczyka. A władze madryckiego klubu są znane z tego, że jeśli zależy im na jakimś piłkarzu, są w stanie zapłacić naprawdę wiele…

19.07.2018 ŁK Niedziela.BE

Podczas przesłuchania seryjny gwałciciel Dino Scala, który działał w pobliżu belgijsko-francuskiej granicy, przyznał się do 25 nowych ataków. Do ośmiu z nich miało dojść w Belgii.

57-letni Francuz jest żonaty, ma dzieci i wnuki. Ponad sześć miesięcy temu mężczyzna został zatrzymany pod zarzutem brutalnego wykorzystywania seksualnego. Okazało się, że był to tylko jeden z kilkudziesięciu ataków.

Jak dotąd Scala oskarżany był o 19 gwałtów. Teraz liczba ta ma wzrosnąć do 44. Zdjęcie Scali zostało pokazane ofiarom i świadkom, którzy dostarczają nowych informacji. Prokuratura w Charleroi zbada osiem nowych ataków, które miały mieć miejsce na terenie Belgii.

19.07.2018 MŚ Niedziela.BE

Poszukiwany od piątku mieszkaniec Brugii odnalazł się w Londynie. 57-letni Luc Blieck czuje się dobrze i wkrótce wróci do domu.

Mężczyzna zaginął podczas 5-dniowego zorganizowanego wyjazdu do stolicy Wielkiej Brytanii. Wraz z organizacją non-profit Oranje, Blieck miał protestować przeciwko wizycie Donalda Trumpa w Londynie. W pobliżu Big Bena 57-latek oddzielił się od grupy i przez cztery dni nie dawał znaku życia.

Londyńska policja poinformowała, że Belg został odnaleziony w poniedziałek wieczorem i nic mu nie dolega. Nie wiadomo, gdzie mężczyzna spędził cztery dni i dlaczego przez ten czas z nikim się nie kontaktował.

18.07.2018 MŚ Niedziela.BE

Belgijski sekretarz stanu odpowiedzialny za azyl i migrację Theo Francken oraz jego tunezyjski odpowiednik Adel Jarboui, podpisali porozumienie w sprawie nielegalnych imigrantów. W przyszłości odsyłanie do Tunezji osób nielegalnie przebywających w Belgii ma stać się łatwiejsze i szybsze.

W ubiegłym roku policja zatrzymała 638 Tunezyjczyków, którzy przebywali w Belgii nielegalnie. Większość z nich została zatrzymana w związku z rozmaitymi wykroczeniami. 123 Tunezyjczyków, którzy nielegalnie wjechali do Belgii, przebywa w tutejszych więzieniach.

Francken ma nadzieję, że porozumienie posłuży wzmocnieniu współpracy między Tunezją a Belgią. Sekretarz stanu uważa, że w sprawie odsyłania nielegalnych imigrantów współpraca z rządem Tunezji jest konieczna. Niestety w przeszłości nie zawsze była ona możliwa lub po prostu trwała zbyt długo.

W ramach nowego porozumienia Tunezyjczycy zobowiązali się do załatwienia formalności wymaganych do wysłania tunezyjskich przestępców z powrotem do domu w ciągu 45 dni.

18.07.2018 MŚ Niedziela.BE