Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Kino plenerowe powróci do Brukseli w czerwcu!
Belgia: Co roku ponad 2000 kierowców karanych za jazdę środkowym pasem ruchu
Niemcy: Berlin planuje uhonorować imigrantów
Belgia: Wzrost cen energii spowodował wzrost inflacji do 3,37%!
Polska: Rowerzyści kontra piesi. A mandaty się sypią. Idą już w dziesiątki tysięcy
Belgia, biznes: Dobra wiadomość. Chodzi o belgijski przemysł
Belgia: Socjaliści walczą o płacę minimalną w wysokości 2500 euro
Narodowe Święto 3 Maja. Tak obchodzono je przed laty [ZDJĘCIA]
Świętujemy: Rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja
Belgia: Pogoda na piątek 3 maja
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia, Antwerpia: Ostrzelano fasadę domu w Borgerhout

W Antwerpii doszło do kolejnej strzelaniny. Tym razem pod ostrzałem znalazł się dom w dzielnicy Borgerhout.

We wtorek, 5 września, około godziny 1 w nocy mieszkańcy Delvastraat w Borgerhout usłyszeli strzały. Zaalarmowali policję. Funkcjonariusze znaleźli dwie dziury po kulach w fasadzie domu. Drzwi wejściowe zostały ostrzelane trzykrotnie.

Wouter Bruyns z lokalnej policji w Antwerpii powiedział VRT News, że nadal nie natrafiono na ślad sprawców. „Natychmiast przeszukaliśmy okolicę, ale poszukiwania były bezowocne. Na miejsce przybył również zespół laboratorium kryminalistycznego, aby kontynuować dochodzenie”.

W przeszłości w okolicy dochodziło do strzelanin. Często były one powiązane z handlem narkotykami. Nie jest jednak jeszcze jasne, czy tak jest również w tym przypadku.

05.09.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Skradziony laptop TikTokera... pomógł policji dotrzeć do mieszkania przestępców!

Aplikacja zainstalowana na laptopie skradzionym z brukselskiego dworca Gare du Midi w połowie sierpnia doprowadziła policję do mieszkania, w którym gang złodziei przechowywał łupy – poinformował kanadyjski właściciel laptopa w filmie opublikowanym na Tiktoku.

Informację potwierdziła Prokuratura z Brukseli, która podała, że podejrzany został aresztowany, a następnie zwolniony po przesłuchaniu przez policję.

33-letniemu Kanadyjczykowi skradziono plecak w dniu 18 sierpnia na stacji Gare du Midi około godziny 21:30. Udało mu się jednak zlokalizować swój laptop, który znajdował się w plecaku, w budynku w Molenbeek – wyjaśniła prokuratura.

Według ofiary, policja początkowo powiedziała, że nie może nic zrobić, ponieważ nie można było określić lokalizacji, w której dokładnie znajdowało się skradzione urządzenie.

Następnego ranka Kanadyjczykowi udało się ponownie zlokalizować swój komputer, który znajdował się wówczas w Jette. Postanowił tam pojechać i poczekać kilka godzin, aż złodzieje wyjdą z zajmowanego przez siebie budynku. Następnie poszedł za nimi do sklepu z używaną elektroniką. W końcu zaalarmował policję, która udała się do Jette i wkroczyła na teren nieruchomości. Tam odzyskano skradziony laptop wraz z setkami smartfonów, komputerów i iPadów.

Laptop zwrócono ofierze, a pozostałe mienie zabezpieczono w celu odnalezienia właścicieli i zwrócenia im sprzętu. Na miejscu aresztowano jedną osobę, ale po przesłuchaniu zwolniono ją. Dochodzenie jest kontynuowane.

05.09.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Złodzieje są coraz bardziej pomysłowi. Samochody kradną metodą „na wózek”

Złodzieje samochodowi starają się być o krok przed swoimi ofiarami. I często im się to udaje. Metoda „na drut” bądź „na butelkę” to już przeszłość.

Współczesne systemy antykradzieżowe do pewnego stopnia komplikują życie przestępcom. Co prawda, ci i tak często są w stanie włamać się do auta. Jednak nie wszyscy chcą się tak męczyć, dlatego zamiast tradycyjnego włamania korzystają z metody „na wózek”.

Kradzież „na wózek”

W ostatnich latach zaobserwowano wzrost liczby kradzieży metodami „na butelkę” lub „na drut”. Złodzieje umieszczają drut lub butelkę w pobliżu koła pojazdu. Kierowca rusza, a chwilę później zauważa problem. Wychodzi z samochodu, by sprawdzić coś się stało. Wtedy przestępcy mają wolną drogę. Jeśli w stacyjce nie ma kluczyków, ograniczają się do zabrania z auta wartościowych rzeczy.

Jednak metoda „na wózek” to inny poziom oszustwa. Złodzieje blokują drogę poprzez ustawienie na pasie ruchu wózka dziecięcego. Jeden z takich incydentów został udokumentowany w mediach społecznościowych przez użytkowniczkę Facebooka. Zauważyła ona wózek stojący w nocy na środku drogi, jednak na szczęście nie wyszła z auta.

Zgaś silnik, wyjmij kluczyki

Aby zapobiec takim sytuacjom, eksperci radzą zawsze zachować ostrożność, szczególnie podczas opuszczania pojazdu. Przed wyjściem z samochodu zgaśmy silnik i zabierzmy ze sobą kluczyki.

Jeśli napotkamy na sytuację, w której coś blokuje nam drogę, odruchowo nie zatrzymujmy się nie wysiadajmy z auta. Zamiast tego odjedźmy nieco dalej i zaparkujemy w bezpiecznym miejscu. Porozglądajmy się – sprawdźmy, czy ktoś nas nie obserwuje. Jeśli zauważymy coś niepokojącego, od razu zadzwońmy po policję.

Kradną mniej, ale nadal dużo

Pocieszający jest fakt, że skala kradzieży samochodów w Polsce znacznie zmalała w ciągu ostatnich 20–30 lat. W 1999 roku kierowcy oficjalnie stracili aż 71543 pojazdy, w 2022 – 6157. To wyraźny spadek, jednak nadal nie tak duży, jak byśmy chcieli.

09.09.2023 Niedziela.BE // źródło: News4media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Polska
  • 0

Polak - piwosz? Pijemy coraz mniej piwa. Browary są w opałach

Jeszcze w 2021 roku byliśmy jednym z europejskich liderów w spożyciu piwa. Dziś tendencja stopniowo się odwraca.

Przeciętny Polak w wieku powyżej 15 lat wypija rocznie aż 136 litrów piwa – wskazywał jakiś czas temu raport Instytutu Jagiellońskiego. Tymczasem po pierwszych ośmiu miesiącach 2023 spadek rynku piwa w Polsce mógł wynieść nawet ok. 7 – 8 proc.

Ceny rosną, popyt spada

Ceny piwa w Polsce gwałtownie wzrosły, szczególnie od stycznia bieżącego roku. Od 2019 piwo podrożało aż o 40 proc. Tylko w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy cena piwa wzrosła o 13% – zauważył Bartłomiej Morzycki z Browarów Polskich.

Wyższe koszty produkcji związane z bardzo wysoką, kilkunastoprocentową inflacją stopniowo przenoszono na cenę piwa. W rezultacie doprowadziło to do spadku popytu.

Lato nie przyniosło poprawy

Branża piwowarska liczyła na odbicie podczas sezonu wakacyjnego, jednak nic z tego nie wyszło. Z reguły wakacje to czas większego niż zwykle spożycia piwa przez Polaków. Złocisty trunek to nieodłączny towarzysz turystycznych wyjazdów bądź grillowania. Jednak w tym roku pogoda – i nie tylko – nie sprzyjała browarnikom.

Oprócz aury niesprzyjającej piciu piwa branżę drenowało pogorszenie kondycji finansowej gospodarstw domowych oraz wyższe ceny w sklepach. Rzadziej chodzimy do klubów i barów, ponieważ i tu trzeba zapłacić więcej niż zwykle.

Piwowarzy w opałach

Wszystko wskazuje na to, że branża piwowarska wchodzi w trudny okres. Wysoka inflacja, rosnący podatek akcyzowy i konieczność wprowadzenia systemu kaucyjnego, który generuje dodatkowe koszty, na pewno wpłyną na konsumpcję piwa.

W odpowiedzi na spadające spożycie tradycyjnego piwa producenci coraz mocniej skupiają się na produkcji piwa bezalkoholowego. To wśród klientów cieszy się rosnącą popularnością.

To dobry znak, ponieważ – jak twierdzi Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych – alkoholizm w Polsce dotyka nawet ok. 900 tys. osób. Liczba Polaków, którzy jeszcze nie są alkoholikami, ale nadużywają alkoholu, jest nawet ponad dwukrotnie wyższa.

09.09.2023 Niedziela.BE // źródło: News4media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed