Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Można zarobić na eurowyborach 2024. Ale zostały tylko dwa dni na zgłoszenie
Belgia: Pogoda na 8, 9 i 10 maja
Polska: Kierowcy samochodów spalinowych będą źli. Rząd dopłaci, ale do elektryków
Niemcy: Noah i Sophia najpopularniejszymi imionami dla dzieci w 2023 roku
Polska: Pijane i po prąd hulajnogami. Nocna szarża uliczna nastolatek [WIDEO]
Słowa dnia: Wat zie je er goed uit!
Polska: Matura i co dalej? Dobra praca, wysoka płaca, zadowolenie siebie
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 8 maja 2024, www.PRACA.BE)
Belgia: Domy w tych gminach są najdroższe
Belgia: Przedsiębiorstwo De Lijn zamówi do 100 „futurystycznych” autobusów

Belgia. Premier Walonii: "Polska wyjdzie z UE. I dobrze"

Belgia. Premier Walonii: "Polska wyjdzie z UE. I dobrze" fot. Shutterstock

Według Paula Magnette, szefa walońskiego rządu, po Brexicie z Unii Europejskiej wystąpią kolejne państwa, głównie z Europy Środkowej i Wschodniej. I wcale nie będzie to coś złego dla Starego Kontynentu, uważa belgijski polityk.

- Mogę sobie wyobrazić, że po Brexicie dojdzie do Polxitu, Węgroxitu, Rumuxitu, Bułgaroxitu. Jeśli UE zawrze z Wielką Brytanią trudną, ale zrównoważoną umowę o współpracy, niektóre państwa stwierdzą, że taki model również im będzie odpowiadać. Polska, Węgry, Rumunia, Bułgaria, a może nawet Dania i Szwecja, opuszczą UE i podpiszą z Unią umowy o partnerstwie i handlu – powiedział Magnette w rozmowie z gazetą „L’Echo”.

Zapytany, czy taki scenariusz by mu odpowiadał, odpowiedział, że tak. – Dzięki temu moglibyśmy ograniczyć wewnętrzną konkurencję w Unii Europejskiej – uważa ten 45-letni polityk, od 2014 roku stojący na czele regionalnego rządu Walonii (francuskojęzycznej, południowej części Belgii). Jego słowa cytuje m.in. portal deredactie.be.

Magnette jest członkiem partii walońskich socjalistów (PS) i nie podoba mu się to, że obecnie wielu imigrantów z biedniejszych, położonych na wschodzie UE krajów przyjeżdża za pracą na zachód Europy. Według krytyków otwartego rynku pracy w UE prowadzi to często do nieuczciwej konkurencji, niższych płac oraz tego, że imigranci na przykład z Polski czy Bułgarii „zabierają” miejsca pracy belgijskim czy holenderskim robotnikom.

Według unijnych dyplomatów rozważania Magnette o Polsce czy Rumuni wychodzących z UE są jednak nierealistyczne, opisuje flamandzki dziennik „De Standaard”. Kraje z tej części Europy nie mają interesu w opuszczaniu UE, gdyż otrzymują z Brukseli fundusze strukturalne i dotacje dla rolników, a dzięki członkostwu obywatele tych państw mogą bez większych przeszkód podejmować pracę na zachodzie kontynentu.

 

07.02.2017 ŁK Niedziela.BE

 

Last modified onwtorek, 07 luty 2017 14:30

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież