Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: W tym roku do Brukseli powróci słynny, kwiatowy dywan!
Polska: Skokowa podwyżka ceny gazu. To nas czeka niebawem. Ludzie już dostają listy
Flandria: Tej jesieni nowa runda szczepień przeciwko Covid-19!
Belgia: Szpital w Antwerpii zawiesił wszystkich radiologów!
Belgia: Piwo już nie smakuje? „Kiepski rok dla browarów”
Belgia: Prawie wszyscy je jedzą. Podrożały o ponad 10%
Prezydent Niemiec upamiętnił atak neonazistów w Kolonii z 2004 roku
Belgia, Wybory: Oni wygrali w Brukseli
Polska: Traktują psy i koty jak zabawki i wyrzucają je na ulicę. Zwłaszcza w wakacje
Belgia: Frekwencja „tylko” 87,5%. Kto nie głosował, dostanie grzywnę?

Belgia: 30 kobiet z dziećmi eksmitowanych z byłego hotelu w Brukseli

Belgia: 30 kobiet z dziećmi eksmitowanych z byłego hotelu w Brukseli Fot. Shutterstock, Inc.

Około 30 nieposiadających dokumentów kobiet oraz ich 10 dzieci zostało eksmitowanych z dawnego hotelu Monty w brukselskiej gminie Woluwe-Saint-Lambert. Pomimo sprzeciwu instytucji, osoby te zostały przeniesione do ośrodka recepcyjnego.

Kobiety i dzieci zamieszkiwały dawny hotel przy Boulevard Brand Whitlock od stycznia, po tym jak grupa Ukraińców opuściła budynek. Jednak we wtorek rano, 14 maja, policja siłą eksmitowała grupę z budynku. Właściciel dawnego hotelu zwrócił się do Sądu Pokoju z wnioskiem o ich usunięcie i odmówił negocjacji w sprawie przedłużenia pobytu.

Komitet Kobiet Nieudokumentowanych – grupa wspierająca kobiety i dzieci nieposiadające dokumentów upoważniających do pobytu w Belgii – zorganizował wiec o godzinie 08:00, aby spróbować zapobiec eksmisji, która jednak miała miejsce jeszcze wcześniej.

„Policja weszła do budynku około godziny 06:20 i przystąpiła do eksmisji, wyważając drzwi i doprowadzając do zastraszania” – powiedzieli przedstawiciele Komitetu w rozmowie z agencją prasową Belga.

„Około 30 kobiet i 10 dzieci – w tym niemowlę – zostało eksmitowanych i nie pozwolono im nawet zabrać do autobusu swoich rzeczy osobistych. Pracownicy zostaną poproszeni o ich późniejsze odebranie” – powiedział Benoît Peeters, obywatel popierający Komitet.

Burmistrz Woluwe-Saint-Lambert, Olivier Maingain, obiecał alternatywny budynek, ale nie znaleziono żadnego odpowiedniego ani praktycznego rozwiązania. W związku z tym we wtorek kobiety wraz z dziećmi zostały przewiezione autobusem do federalnego ośrodka przyjęć tranzytowych Ariane.

Jednakże Fedasil, agencja przyjmowania uchodźców zarządzająca ośrodkiem, kwestionuje tę decyzję. Argumentowano, że nie ma wystarczającej pojemności dla tych osób. Sama agencja zmaga się ze skutkami kryzysu uchodźczego i brakiem miejsc. „Naszą misją jest przyjmowanie osób, które złożyły wniosek o azyl, a nie tych, które tego nie zrobiły” – argumentowała agencja. W międzyczasie Fedasil przekazał sprawę Radzie Stanu, która stwierdziła brak swojej jurysdykcji i przekazała sprawę z powrotem do Sądu Pokoju.

W międzyczasie minister Peeters wyraziła obawy, czy ośrodek Ariane stanowi stabilne i trwałe rozwiązanie dla kobiet i dzieci. Kobietom zaproponowano inne rozwiązanie, ale odmówiły ze względu na brak miejsca i dostępu do urządzeń sanitarnych.

Eksmisja nastąpiła zaledwie kilka dni po zakrojonym na szeroką skalę marszu w Brukseli, w którym domagano się uregulowania statusu nielegalnych imigrantów. Akcję przeprowadziło kilka kolektywów i grup wsparcia uchodźców. Aktywiści wezwali m.in. do zaprzestania zamykania ośrodków detencyjnych oraz zaprzestania przeprowadzania eksmisji.


17.05.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Last modified onśroda, 15 maj 2024 14:54

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież