Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Życie w Belgii: Eutanazja w Belgii. Warunki, procedury, sposób przeprowadzenia

Życie w Belgii: Eutanazja w Belgii. Warunki, procedury, sposób przeprowadzenia fot. Shutterstock, Inc.

Belgia była drugim krajem na świecie, w którym zalegalizowano eutanazję. Od tego czasu minęły już prawie dwie dekady, a z możliwości legalnego zakończenia życia przed naturalną śmiercią skorzystało już ponad 22 tys. osób.

Pierwszym krajem, w którym zalegalizowano eutanazję, była Holandia. Stało się to w kwietniu 2001 r. W Belgii ustawę regulującą tę kwestię uchwalono w maju 2002 r.

Warunki

Decyzja o zakończeniu własnego życia jest niezwykle trudna i poprzedzić ją musi głęboki namysł. Aby uzyskać w Belgii prawo do eutanazji, spełnić trzeba szereg warunków.

Po pierwsze, musi to być świadoma decyzja osoby sprawnej umysłowo i zdającej sobie sprawę z tego, na co się decyduje. Konieczne jest sformułowanie tej prośby w formie pisemnej. Nie musi to być bardzo formalne i długie pismo, ale musi z niego jasno wynikać, że dana osoba chce eutanazji. Teoretycznie może to być nawet jedno zdanie, typu „Ja, XYZ, chcę, by poddano mnie eutanazji” plus data i podpis.

Po drugie, musi to być decyzja „dobrowolna, wielokrotnie powtarzana i trwała”. Nie wystarczy raz poinformować lekarza o tym, że chce się eutanazji.

Trzeba przeprowadzić szereg rozmów na ten temat, a lekarz musi mieć pewność, że pacjent jest świadomy tego, na co się decyduje, robi to z własnej, nieprzymuszonej woli i nie jest to chwilowe pragnienie, ale poprzedzona długim namysłem decyzja.

Po trzecie, pacjent musi cierpieć na nieuleczalną chorobę. Może ona mieć charakter fizyczny lub psychiczny albo być konsekwencją wypadku.

Po czwarte, choroba lub schorzenie musi być źródłem „trudnego do zniesienia” bólu lub cierpienia. Nie ma jednej definicji „trudnego do zniesienia bólu lub cierpienia”, wiele zależy tu od oceny samego pacjenta.

Nie jest więc tak, że w Belgii „każdy może być poddany eutanazji, jeśli tylko sobie tego zażyczy” (tego rodzaju argumentów często używają przeciwnicy prawa do eutanazji). Tylko osoby, które spełniają powyższe warunki, mogą uzyskać w Belgii prawo do eutanazji.

Wiele informacji na temat eutanazji w Belgii, procedur, itp. znaleźć można na stronie internetowej leif.be (LEIF to organizacja zajmująca się eutanazją w Belgii).

Co z osobami niepełnoletnimi, ludźmi w śpiączce czy z demencją?

Początkowo z możliwości eutanazji korzystać mogły tylko osoby pełnoletnie. W 2014 r. zmieniono przepisy i w wyjątkowych sytuacjach możliwa jest też eutanazja osób niepełnoletnich. Zdarza się to niezwykle rzadko (3 przypadki do 2019 r.).

W przypadku osoby poniżej 18. roku życia spełnione muszą być dodatkowe warunki (poza czterema głównymi wymienionymi wcześniej). Na eutanazję muszą zgodzić się rodzice lub inni opiekunowie prawni młodego człowieka. W proces ten zaangażowany musi być psychiatra dziecięcy.

Eutanazja osoby niepełnoletniej możliwa jest tylko w przypadku trudnego do zniesienia cierpienia fizycznego. Inaczej niż w przypadku osób pełnoletnich cierpienie wywołane chorobą psychiczną nie jest wystarczającym powodem.

Osoby w śpiączce lub z demencją nie są w stanie same świadomie zdecydować o ewentualnej eutanazji. Teoretycznie eutanazja w ich przypadku powinna być więc niemożliwa. Mieszkańcy Belgii od 16. roku życia mogą jednak przygotować się na taką sytuację wcześniej, kiedy są jeszcze zdrowi i świadomi. Aby to zrobić, należy przygotować tzw. „oświadczenie w sprawie eutanazji”, w którym dana osoba pisemnie wyraża wolę poddania się eutanazji np. w sytuacji, gdy będzie w śpiączce albo w stanie wegetatywnym.

Początkowo takie oświadczenie nie mogło dotyczyć eutanazji w przypadku demencji, ale w 2020 r. Sąd Najwyższy uniewinnił lekarza, który dokonał eutanazji kobiety z demencją, która wyraziła taką wolę w oświadczeniu napisanym przed zachorowaniem. W chwili eutanazji kobieta nie była już na tyle świadoma, by potwierdzić wcześniejszą decyzję. Eutanazję jednak wykonano, a sąd pierwszej instancji, a potem Sąd Najwyższy, uniewinnił lekarza.

Sposób wykonania eutanazji

Jeśli dana osoba spełnia wszystkie warunki oraz świadomie, dobrowolnie i wielokrotnie wyraża chęć poddania się eutanazji w rozmowie z lekarzem i sformułuje to życzenie w formie pisemnej, a lekarz uzna je za uzasadnione, to konieczna jest jeszcze konsultacja z innym lekarzem.

Opinia drugiego lekarza nie jest wiążąca. Nawet jeśli drugi lekarz uzna, że np. istnieje jeszcze możliwość opieki paliatywnej, pacjent może odrzucić tę opcję i w porozumieniu z głównym lekarzem zdecydować o przeprowadzeniu zabiegu – czytamy na stronie leif.be. W przypadku pacjentów psychiatrycznych konieczna jest też konsultacja z trzecim lekarzem, a pomiędzy sformułowaniem na piśmie prośby o eutanazję a jej wykonaniem musi upłynąć co najmniej miesiąc.

Jeśli po przeprowadzeniu wszystkich tych procedur pacjent nadal chce zakończyć życie, dochodzi do eutanazji. Wykonuje ją lekarz, podając choremu dożylnie dawkę np. tiopentalu sodu (co prowadzi najpierw do uśpienia tej osoby, a potem do zatrzymania oddechu) i środków zwiotczających (co prowadzi do zatrzymania pracy serca). Dzięki podaniu takiego zestawu środków eutanazja powinna być bezbolesna, opisuje portal vrt.be.

Liczba eutanazji w Belgii

Od uchwalenia ustawy o eutanazji w 2002 r. do końca 2019 r. w Belgii wykonano około 22 tys. eutanazji. Szczegółowych danych z 2020 r. jeszcze nie opublikowano.

W minionych latach takich zabiegów wykonuje się coraz więcej. W 2019 r. przeprowadzono ich 2.655 – najwięcej od czasu wprowadzenia ustawy. Dla porównania: w 2016 r. w Belgii przeprowadzono 2.028 eutanazji, w 2012 r. – 1.432, w 2008 r. – 704, a w 2004 r. – 349.

Skąd taki wzrost liczby eutanazji? Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że istnieje taka możliwość, a jednocześnie przybywa lekarzy gotowych przeprowadzać tego rodzaju zabiegi – tłumaczą eksperci. Poza tym belgijskie społeczeństwo się starzeje, a więc przybywa przewlekle chorych, cierpiących seniorów.

Aż 41% osób poddających się w Belgii eutanazji ma ponad 80 lat, a dwie trzecie – ponad 70 lat. Eutanazje osób niepełnoletnich – co jest możliwe od 2014 r. – są wielką rzadkością. Do 2019 r. były tylko 3 takie przypadki, informuje vrt.be.

Wśród mieszkańców Belgii decydujących się na eutanazję największą grupę stanowią osoby chore na nowotwory (ponad 61% przypadków). Jedynie 2,4% osób poddanych eutanazji zdecydowało się na taki krok z powodu nieuleczalnych, trudnych do zniesienia chorób psychicznych.

W 2019 r. eutanazje najczęściej były dokonywane w miejscu zamieszkania pacjentów (44% przypadków), w szpitalach (38%) oraz w domach spokojnej starości (16%), informował portal knack.be.


27.02.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Last modified onpiątek, 05 marzec 2021 02:00
Niedziela.BE