Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Kultowy brukselski klub jazzowy Sounds zostanie wkrótce zamknięty
Polacy już się na to cieszą. Sezon rowerowy już się rozkręca
We Flandrii i Walonii ponad 10 tys. bezdomnych nieletnich
Polska: Wybory samorządowe 2024. Kampania bez fajerwerków. Wszystko na jedno kopyto
Belgia: Bank centralny na minusie. I to dużym
Polska: Sweter i jeansy do kosza. Czekają nas poważne zmiany w segregacji śmieci
Belgia: „Koniec z prezentami od rządu”. W budżecie wielka dziura
Polska: Wielkanoc 2024. Jeśli jeszcze nie zrobiłeś świątecznych zakupów, to już wygrałeś
Brukselskie lotnisko spodziewa się, że ponad miliona pasażerów w czasie Wielkanocy
Belgia: Trzy osoby ranne w bójce w Schaerbeek

Flandria: Jest drogo, więc oszczędzamy. Na czym najczęściej?

Flandria: Jest drogo, więc oszczędzamy. Na czym najczęściej? Fot. fizkes / shutterstock.com

Coraz więcej mieszkańców Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, obawia się biedy i narzeka na bardzo wysokie rachunki (np. za prąd i gaz) oraz rosnące ceny podstawowych produktów.

Rosnące koszty życia motywują wielu mieszkańców Flandrii do zaciśnięcia pasa i szukania oszczędności. Najwięcej ludzi deklaruje, że zmniejszyło zużycie energii elektrycznej (81%) i oszczędza na ogrzewaniu mieszkania (79%) – wynika z ankiety przeprowadzonej na zlecenie flamandzkiego dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Około 72% uczestników badania zadeklarowało, że oszczędza wodę, biorąc krótsze prysznice. Nie tylko prąd, ogrzewanie i woda są drogie. Także ceny paliw są obecnie dużo wyższe niż rok temu. Nie dziwi więc, że 70% mieszkańców Flandrii deklaruje, że jeździ teraz rzadziej samochodem.

W związku z wysoką inflacją zwracamy większą uwagę na ceny produktów, także tych podstawowych. Około 80% mieszkańców Flandrii deklaruje, że w supermarketach szuka tańszych produktów niż kiedyś. 78% ankietowanych stwierdziło, że wydaje mniej na ubrania, a 72% chodzi rzadziej do restauracji, pubów i kawiarni. Na podróżach i wakacjach zamierza zaoszczędzić 71% ankietowanych.

Według Geerta Langenusa z Narodowego Banku Belgii do tego rodzaju deklaracji należy podchodzić z pewnym dystansem. Łatwiej zadeklarować w ankiecie, że będzie się na wszystkim oszczędzać, niż zrobić to w rzeczywistości.

- Nie wszystkie dobre postanowienia są później realizowane. Dobrze jednak, że zdajemy sobie sprawę, że możemy oszczędzać na energii. W obecnych czasach oszczędzanie jest logicznym krokiem, choć doprowadzi to zapewne do spowolnienia gospodarczego – powiedział Langenus, cytowany przez „Het Laatste Nieuws”.

05.09.2022 Niedziela.BE // fot. fizkes / shutterstock.com

(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież