Od wczoraj mieszkańcy Belgii mogą korzystać z tańszych pociągów Thalys do Niemiec – za najtańszą taryfę zapłacimy teraz 16 euro.

Od wczoraj obowiązują tańsze ceny biletów Standard Mini – zamiast 19 euro, za najtańsze bilety zapłacimy 16 euro. Spadek cen jest związany z obniżeniem podatku VAT w Niemczech – poinformowała agencja prasowa Belga. Co jednak istotne, tańsze są jedynie bilety z najniższej kategorii cenowej, które nie podlegają wymianie ani zwrotowi. Ceny biletów z kategorii Standard, Comfort oraz Premium pozostały bez zmian.

Liczba biletów dostępnych w kategorii Standard Mini pozostanie taka sama. Szybkie pociągi Thalys jeżdżą z Brukseli do kilku niemieckich miast, w tym: Aachen, Kolonii, Düsseldorfu, Duisburga, Essen oraz Dortmundu.

„Obniżki cen są ważnym elementem przekonywania obywateli do częstszych podróży pociągiem” - przekazał dyrektor Thalys, Bertrand Gosselin.

29.01.2020 Niedziela.BE

(kk)

W poniedziałek doszło do spontanicznego strajku pracowników magazynu sieci supermarketów Carrefour w miejscowości Nijvel – poinformował dziennik „De Standaard”.

Bezpośrednią przyczyną wybuchu krótkiego strajku był kolejny wypadek, do jakiego doszło w tym centrum logistycznym. W wypadku ranny został jeden z pracowników. Według związkowców był to już siódmy wypadek w tym miejscu w ciągu minionych dwóch tygodni.

Pracownicy magazynu nie pracują bezpośrednio dla Carrefour, ale dla podwykonawcy. Także kierowcy przywożący i wywożący towary z centrum w Nijvel nie są zatrudnieni w Carrefourze, ale u innego podwykonawcy. Według związkowców taka sytuacja prowadzi do nieporozumień i zwiększa ryzyko wypadków.

- Nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności, a podwykonawcy, którzy dostają kontrakty tylko na dwa czy trzy lata, nie chcą inwestować długoterminowo i przerzucają się winą. Carrefour z kolei naciska na podwykonawców, by mieli jak najniższe ceny – powiedział Didier Lebbe ze związku zawodowego CNE, cytowany przez dziennik „Het Laatste Nieuws”.

W reakcji na krótkotrwały strajk w Nijvel (potrwał on do godziny 15:00) przedstawiciel Carrefoura zapewnił, że dla jego firmy kwestia przestrzegania zasad BHP przez podwykonawców jest bardzo ważna.

29.01.2020 Niedziela.BE

(łk)

Szczątki zaginionego 6 miesięcy temu belgijskiego hydraulika znaleziono w zeszły czwartek, w betonowej konstrukcji w kanale Scheldt-Rijn w Holandii.

W miniony czwartek policja dokonała makabrycznego odkrycia: w betonowej konstrukcji w kanale Scheldt-Rijn w Nieuw-Vossemeer (Brabancja Północna) znaleziono ludzkie szczątki. Dziś policja opublikowała oświadczenie prasowe, z którego wynika, że zwłoki należą do zaginionego 6 miesięcy temu belgijskiego hydraulika, Johana van der Heydena. Mężczyzna ostatni raz był widziany 2. czerwca 2019 roku. Policja znalazła ciało mężczyzny po otrzymaniu wskazówki – informator przekazał, że ciało mężczyzny zostało ukryte w masie betonowej i ulokowane we wspomnianym kanale.

Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy w związku ze zniknięciem 56-latka zatrzymano 7 osób. 4 zostały zwolnione z aresztu, choć wciąż znajdują się w gronie podejrzanych. Holenderka z Zoersel, która wcześniej była w związku z Van der Heydenem, jest jedną z głównych podejrzanych.

Policja sądzi, że grupa sprawców próbowała wyłudzić od mężczyzny pieniądze, sądząc że posiada on majątek, który ukrywa przed światem. W tym celu uprowadzono go i przez jakiś czas przetrzymywano w jego własnej furgonetce. Sprawy wymknęły się spod kontroli, kiedy okazało się, że 56-latek nie jest tak bogaty, jak sądzili porywacze. Ostatecznie van der Heyden został zamordowany.

29.01.2020 Niedziela.BE

(kk)

Wczoraj rano belgijskie media donosiły, że po niemal 6-letniej batalii sądowej udało się dowieść, że były król Belgii, Albert II, jest ojcem artystki i szlachcianki, Delphine Boël. Żartobliwi internauci szybko zareagowali i utworzyli na Facebooku wydarzenia – a mianowicie baby shower dla 51-latki.

Jak czytamy na stronie wydarzenia, baby shower dla Delphine Boël odbędzie się w sobotę 1. lutego, w Pałacu Królewskim. Organizatorem jest niejaki Alessandro De La Vega, który utworzył wydarzenia tuż po ujawnieniu wyników badań DNA.

W imprezie „weźmie udział” ponad 11 tys. osób, zaś 47 tys. „są zainteresowane”. W sekcji komentarzy pojawiły się liczne życzenia z gratulacjami dla króla Alberta „z okazji narodzin jego córki”. Internauci publikują też liczne memy oraz sugestie prezentów.

Strona wydarzenia: TUTAJ.

Wczoraj rano belgijskie media przekazały, że były monarcha faktycznie jest ojcem 51-latki. Król Albert od wielu lat usiłował zalokować badania DNA, ale ostatecznie sąd pod groźbą grzywny nakazał mu przeprowadzenie testów. Prawnik króla Alberta przekazał dziś, że jego klient zapoznał się z wynikami badań i postanowił „położyć kres tej bolesnej procedurze z godnością i honorem”.

29.01.2020 Niedziela.BE

(kk)