Aż 1,3 mln miejsc pracy w Belgii jest bezpośrednio lub pośrednio uzależnionych od eksportu – wynika z raportu przygotowanego przez belgijski Bank Narodowy.

Oznacza to, że około 30% miejsc pracy belgijska gospodarka zawdzięcza właśnie sprzedaży towarów i usług za granicę, czytamy na łamach flamandzkiego dziennika „Het Laatste Nieuws”.

W analizie Banku Narodowego uwzględniono nie tylko miejsca pracy w firmach bezpośrednio zajmujących się eksportem, ale także miejsca pracy u podwykonawców i dostawców tych eksporterów (pośredni wpływ).

W 2010 roku eksport wygenerował około 110 mld euro belgijskiego produktu krajowego brutto. Była to w sumie jedna trzecia całego PKB państwa ze stolicą w Brukseli.

Dane, będące podstawą tego opracowania, pochodzą właśnie z 2010 roku. Belgijski Bank Narodowy tłumaczy, że skorzystał z tak starych informacji, gdyż potrzebował bardzo dokładnych statystyk, a nowszych nie było jeszcze dostępnych.

Jednocześnie autorzy badania zapewniają, że wnioski z tej analizy mają „strukturalny charakter” i są aktualne także i dziś, opisuje portal trends.knack.be.

Według „The World Factbook” CIA Belgia wyeksportowała w 2017 roku towary warte łącznie 309 mld dolarów i była 18. największym eksporterem świata.

Belgijscy przedsiębiorcy zarobili w 2017 roku na sprzedaży towarów za granicę więcej niż np. hiszpańscy (20. miejsce) czy polscy (25. miejsce).

30.01.2020 Niedziela.BE

(łk)

Przez kilka tygodni ktoś rozsmarowywał ekstrementy na sklepowych witrynach w Kortrijk w prowincji West-Vlaanderen. Dzięki nagraniom z monitoringu policji w końcu udało się zidentyfikować sprawcę.

Od świąt Bożego Narodzenia wiele witryn i wejść do sklepów w centrum miasta Kortrijk zostało zabrudzonych ludzkimi odchodami. Ten sam los spotkał szereg ławek i taras kawiarni. Problem najczęściej dotykał Voorstraat i Grote Kring, gdzie na szczęście jest wiele kamer monitoringu.

Policja zidentyfikowała sprawcę i przesłuchała go. Nie ujawniono jednak żadnych szczegółów na temat jego tożsamości.

30.01.2020 Niedziela.BE

(mś)

Wśród dorosłych najczęściej występującymi problemami psychicznymi są zaburzenia lękowe, depresja oraz zaburzenia odżywiania – wynika z ankiety przeprowadzonej przez instytutu badawczy Sciensano.

Badanie przeprowadzono w 2018 roku, ale rezultaty opublikowano dopiero teraz. Wynika z nich, że około jedna trzecia mieszkańców Belgii wskazuje na pewne problemy natury psychicznej, a w przypadku co dziesiątego ankietowanego są one na tyle poważne, że można mówić o zaburzeniu.

Prawie 30% dorosłych narzeka na intensywny stres i brak czasu, a 23% przyznaje, że z powodu wielu zmartwień źle sypia. Około jedna piąta ankietowanych określa swój stan jako depresyjny i czuje się nieszczęśliwa, opisuje flamandzki dziennik „De Morgen”.

Osoby, w przypadku których można mówić o zaburzeniach psychicznych, cierpią najczęściej (11%) na zaburzenia lękowe (np. różnorakie fobie, obsesje czy napady paniki). Około 9% ankietowanych cierpi na depresję (w 2013 roku było to jeszcze 15%), a 7% na zaburzenia odżywiania (np. anoreksja, bulimia, napady objadania się).

Wśród osób w wieku od 25 do 54 lat odsetek osób z zaburzeniami jest wyższy niż średnia dla całej populacji. – To często ludzie, którzy łączą karierę zawodową z wychowywaniem dzieci i częściej mają do czynienie ze stresującymi sytuacjami – powiedział Johan Van der Heyden, naukowiec z instytutu Sciensano, cytowany przez „De Morgen”.

Inne grupy bardziej narażone na zaburzenia psychiczne to seniorzy (powyżej 75 lat), osoby z niższym wykształceniem oraz kobiety. Wśród osób w wieku od 15 do 24 lat poważnym problemem są zaburzenia odżywiania, na które cierpi około 14% z nich, a wśród dzieci najczęstszym zaburzeniem jest ADHD

30.01.2020 Niedziela.BE

(łk)

Policja bada okoliczności śmiertelnego wypadku, który miał miejsce wczoraj wieczorem, na brukselskiej obwodnicy. Zginał mężczyzna, który z niewiadomych przyczyn szedł niebezpieczną drogą.

O tragedii poinformowała dziś brukselska prokuratura. „Wypadek miał miejsce na zewnętrznej obwodnicy Brukseli, na fragmencie trasy prowadzącym w kierunku Anderlechtu” - przekazał rzecznik prasowy prokuratury, Denis Goeman.

Mężczyzna zginął na miejscu zdarzenia. Nie wiadomo, co robił w nocy w miejscu, w którym ruch pieszych jest surowo zabroniony. Wciąż nie ustalono jego tożsamości.

Ciało ofiary zostało przetransportowane do centrum medycyny sądowej, gdzie zostanie przeprowadzona autopsja. Wszczęto dochodzenie, którego celem jest ustalenie okoliczności wypadku.

30.01.2020 Niedziela.NL

(kk)