Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Aż tylu młodych rowerzystów korzysta z telefonów. „Bardzo groźne”
Polska: Wiatraki wpędzają nas w chorobę? Wyniki badanie temu przeczą
Belgia, Borgerhout: Protest przeciwko wycince drzew
Polska: Ostatni moment na zapisanie dziecka. Korepetycje nadal w cenie
Belgia: Pożar firmy zajmującej się utylizacją odpadów przypadkowy
Polska: Miliony podrożeją. Los Lotto już nie za 3 zł. Wygrane także w górę
Temat dnia: Tu potrzebują pracowników. „Ponad 4 tys. euro miesięcznie”
Polska: Od dziś w aptekach więcej szczepień. Zabieg jest darmowy
Słowo dnia: Woede
Belgia, Zeebrugge: Mężczyzna pobity na śmierć
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Ponad dwa razy mniej hospitalizowanych z COVID-19 niż na początku listopada

- Zbliżające się miesiące zimowe dla nas będą najtrudniejsze, a dla wirusa najłatwiejsze – ostrzega Steven Van Gucht, czołowy belgijski wirusolog.

- Udało nam się wspólnie obniżyć liczbę zakażeń z jednej z najwyższych w Europie do jednej z najniższych. Niestety poziom, na którym zatrzymała się krzywa zakażeń, wciąż jest za wysoki i stwarza niebezpieczeństwo – powiedział Van Gucht, cytowany przez portal vrt.be.

Sytuacja w belgijskich szpitalach w minionych tygodniach się poprawiła. Na początku listopada przebywało w nich ponad 7 tys. chorych na COVID-19. W czwartek 10 grudnia po raz pierwszy od siedmiu tygodni liczba hospitalizowanych z koronawirusem spadła poniżej 3 tys.

Nie ma jednak powodów do entuzjazmu, ostrzega Van Gucht. Wręcz przeciwnie, właśnie teraz wszyscy powinni jeszcze skrupulatniej przestrzegać wprowadzonych obostrzeń. – Wkrótce się okaże, czy wykres liczby zakażeń pójdzie w górę czy w dół. To zależy tylko od nas – przekonuje Van Gucht.

W tygodniu od 4 do 10 grudnia do belgijskich szpitali trafiało dziennie średnio 188 nowych chorych z COVID-19. To jedynie 1% mniej niż tydzień wcześniej. W czwartek 10 grudnia w belgijskich szpitalach leżało w sumie 2.969 osób zakażonych koronawirusem. 657 z nich przebywało na oddziałach intensywnej terapii.

11.12.2020 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Minister spraw wewnętrznych: „Policja może wejść do domu obywatela, aby sprawdzić, czy obostrzenia są respektowane"

Belgijska policja ma prawo wejść do domu obywatela, aby sprawdzić czy nie dochodzi do łamania koronawirusowych obostrzeń, w tym zakazu organizowania zgromadzeń – przekazała minister spraw wewnętrznych, Annelies Verlinden.

„Jeśli występuje poważne zagrożenie dla integralności fizycznej (…), policja ma prawo do wkroczenia do domu obywatela nawet bez nakazu przeszukania” - w czasie programu telewizyjnego De Afspraak, przekazała Verlinden.

„W ten sposób przerwanych zostało wiele nielegalnych imprez. Jest bardzo ważne, aby obywatele zostali pociągnięci do odpowiedzialności” - mówiła minister, dodając przy tym, że policja wciąż zachowa „rozsądne proporcje” i nie będzie systematycznie sprawdzać każdego domu.

„Do kontroli może dojść np. wówczas, kiedy występuje podejrzenie, że w nieruchomości odbywa się nielegalne zgromadzenie, np. kiedy na zewnątrz zaparkowanych jest dużo samochodów, słychać hałas lub w okolicy kręci się dużo osób. Wówczas policja może domniemywać, że występuje zagrożenie dla zdrowia publicznego i ma prawo do wejścia na teren nieruchomości” - wyjaśniła belgijska polityk.

„Jeśli osoby prywatne nadal będą łamały obostrzenia, możliwe, że surowe zasady będą obowiązywały nawet do Wielkanocy” - przekazała Verlinden, odwołując się do licznych, organizowanych w ostatnich dniach nielegalnych imprez.

 

11.12.2020 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Co czwarta osoba na zwolnieniu chorobowym cierpi na problemy psychiczne

Co czwarta osoba, która przebywa na zwolnieniu chorobowym, cierpi na tzw. psychospołeczne zaburzenia – wynika z sondażu przeprowadzonego przez ubezpieczyciela, firmę Mutualités Libres.

Osoby przebywające na zwolnieniu chorobowym wskazywały najcześciej na wypalenie zawodowe, depresję oraz zaburzenia lękowe. Kobiety znacznie częściej cierpiały na wspomniane zaburzenia.

Z badania wynika, że 24,8% wszystkich diagnoz prowadzących do zwolnienia chorobowego stanowiły zaburzenia psychospołeczne. Co jednak ciekawe, pod koniec szóstego miesiąca zwolnienia chorobowego liczba osób u których diagnozowano zaburzenia psychiczne wzrastała do ponad 40%, co sugeruje, że u niektórych osób problemy psychiczne pojawiały się, kiedy dana osoba przebywała na zwolnieniu chorobowym z innego powodu. Problemy psychiczne utrzymały się również u 40% osób, które były na zwolnieniu chorobowym przez rok, czyli na granicy uzyskania prawa do inwalidztwa.

„Problemy ze zdrowiem psychicznym wciąż są ważnym powodem zwolnień chorobowych i niezdolności do pracy” - przekazał Lode Godderis, profesor specjalizujący się w medycynie pracy. „Jest bardzo możliwe, że w tych niepewnych czasach liczba zwolnień chorobowych jeszcze wzrośnie. Wiele osób obawia się o swoją przyszłość i kiepsko radzi sobie z niepewnością, więc doświadcza z tego powodu nadmiernego stresu”.

Potwierdzają to wyniki badań opartych o dane zgromadzone od grupy 60 tys. klientów belgijskich ubezpieczycieli w okresie od 1 stycznia 2018 roku do 31 grudnia 2019 roku. Badacze spodziewają się, że wyniki badań przeprowadzonych w czasie pandemii pokażą jeszcze większy wzrost liczby osób zmagających się z problemami psychicznymi.

Pracownicy biurowi są bardziej narażeni na problemy psychospołeczne niż osoby pracujące w innych miejscach. Odpowiadają oni za 1/3 wszystkich wstępnych diagnoz osób, które zostały wysłane na zwolnienie chorobowe. Po upływie 6 miesięcy odsetek wzrastał do 55%. Kobiety są częściej narażone na problemy psychiczne niż mężczyźni – u około 30% z nich zdiagnozowano problemy psychiczne. Dla porównania, w przypadku mężczyzn odsetek ten wynosił 19%.

Krajowe biuro ds. bezpieczeństwa socjalnego INAMI już wcześniej odnotowało przewagę kobiet w grupie osób, które ubiegały się o świadczenia z tytułu inwalidztwa. Najnowsze dane potwierdzają tylko, że przewaga ta zaznaczała się od pierwszego dnia zwolnienia chorobowego.

„Działania prewencyjne są najlepszym środkiem zapobiegającym niezdolności do pracy. Z pewnością dotyczy to wypalenia zawodowego, ale także schorzeń kości i mięśni. Z tego powodu wydaje się oczywiste, że firmy powinny organizować więcej akcji prewencyjnych” - przekazała Astrid Janssens, zastępczyni dyrektora Mutualités.

 

12.12.2020 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Europejska Agencja Leków potwierdza: Hakerzy dotarli do dokumentów dotyczących szczepionki

Hakerzy włamali się do systemów Europejskiej Agencji Leków (EMA) i uzyskali dostęp do dokumentów dotyczących szczepionki wyprodukowanej przez Pfizer – potwierdzili dziś przedstawiciele EMA (European Medicines Agency).

Agencja nie zdradziła szczegółów na temat ataku cybernetycznego w amsterdamskiej siedzibie EMA, przekazano jedynie, że nie doszło do wycieku danych osobowych uczestników testów klinicznych. Podkreślono, że włamanie do systemów nie będzie miało wpływu na procedurę zatwierdzenia szczepionki na rynku europejskim.

Nie wiadomo, czy wyciekły jakiekolwiek inne dane EMA, nie jest również jasne, kto stoi za atakiem. Trwa śledztwo w tej sprawie.

Pierwszym krajem, który zatwierdził szczepionkę, jest Wielka Brytania – w tym tygodniu rozpoczął się tam krajowy program szczepień. W Holandii szczepionka prawdopodobnie pojawi się w pierwszym tygodniu stycznia.


11.12.2020 Niedziela.BE // foto: Amsterdam, March 2020. Entrance of the head office of the European Medicines Agency (EMA) in Amsterdam // fot. www.hollandfoto.net / Shutterstock.com

(kk)

 

Subscribe to this RSS feed