Pracownicy więzień już od dawna domagali się wcześniejszego prawa do szczepionki na koronawirusa. Teraz je uzyskali, podobnie jak belgijscy sportowcy, którzy wystąpią na tegorocznym igrzyskach w Tokio.

O przyspieszeniu szczepień dla wybranych grup zdecydowali ministrowie zdrowia rządu federalnego oraz rządów regionalnych. Z prawa do wcześniejszego szczepienia będzie mogło skorzystać około 10 tys. pracowników więzień, 170 olimpijczyków oraz 55 paraolimpijczyków.

Pracownicy więzień, sfrustrowani brakiem prawa do wcześniejszych szczepień, w ubiegłym tygodniu zagrozili nawet strajkiem.

Bezpośrednią przyczyną była śmierć 35-letniego pracownika więzienia w Gandawie, zakażonego koronawirusem.

- Warunki życia i pracy w więzieniach są trudne. Nie ma w nich odpowiedniej wentylacji, są przeludnione, dochodzi do wielu bliskich kontaktów. Ryzyko zakażenia jest więc wielkie – tłumaczył minister sprawiedliwości Vincent Van Quickenborne.

Również uczestnicy igrzysk będą się mogli szybciej zaszczepić. – Dzięki temu nasi sportowcy będą mieli na igrzyskach równe szanse.

Jeśli któryś z nich teraz by się zaraził, to miałoby to dramatyczny wpływ na jego przygotowanie do igrzysk – tłumaczy minister sportu Ben Weyts.

20.04.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Pomimo pandemii, w miniony weekend kilka tysięcy osób odwiedziło pola hiacyntów w Hallerbos

W miniony weekend, pomimo apelu lokalnych władz, kilka tysięcy osób odwiedziło pola hiacyntów w lesie Hallerbos.

Władze w Halle oraz Beersel (Brabancja Flamandzka) ostrzegają, że obszar lasu Hallerbos powinien być odwiedzany wyłącznie przez mieszkańców okolicy. Ulokowany w odległości nieco ponad 15 kilometrów od Brukseli obszar leśny jest bardzo popularnym miejscem wśród turystów, którzy chcą zobaczyć kwitnące pod koniec kwietnia i na początku maja hiacynty.

Aby walczyć z turystami, podjęto decyzję o zamknięciu okolicznych parkingów, toalet i sklepików, co w miniony weekend nie powstrzymało tłumu turystów – auta zaparkowane były gęsto na poboczach okolicznych dróg.

„Nie spodziewaliśmy się, że przyjdzie tak wiele osób” - przekazał Marc Snoeck, burmistrz Halle. Rada miasta zorganizuje dziś spotkanie w sprawie środków, które można podjąć, aby zniechęcić przyjezdnych do wizyty w lesie.

19.04.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W nadchodzących tygodniach do Belgii trafić ma dużo więcej szczepionek na koronawirusa niż dotychczas. Potrzebnych będzie zatem więcej osób, wykonujących szczepienia.

Od końca maja do Belgii dostarczanych będzie 700 tys. szczepionek Pfizera tygodniowo. To ponad dwa razy więcej niż obecnie, informuje flamandzki portal vrt.be. Punkty szczepień muszą się liczyć ze wzrostem liczby odwiedzających.

W wielu punktach konieczne będzie zwiększenie liczby osób wykonujących szczepienia. W niektórych z nich już teraz rozpoczęły się szkolenia dodatkowego personelu. Dzieje się tak np. w centrum szczepień w Ostendzie.

- Obawiamy się, że będziemy mieć za mało personelu wykonującego szczepienia. Rozpoczęliśmy więc szkolenia dentystów, weterynarzy i położnych – portal vrt.be cytuje Rafa Langenakensa, koordynatora programu szczepień w tym punkcie.

W trakcie krótkiego szkolenia jego uczestniczy nie uczą się tylko samego podawania szczepionek, ale również przeprowadzania wywiadów medycznych, poprzedzających szczepienie.

Jak dotąd w Belgii jedną dawkę szczepionki otrzymało 2,3 mln osób (około 25% dorosłej populacji), a dwie dawki około 710 tys. osób (7,7% dorosłych mieszkańców) – wynika z danych Państwowego Instytut Zdrowia Sciensano (stan na 18 kwietnia).

19.04.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W miniony weekend w Antwerpii odbył się protest deskorolkowców, niezadowolonych z „blokad” umieszczonych przez władze miasta u nabrzeży Skaldy.

„Blokady” to metalowe elementy, umieszczane np. na krawędzi schodków, które mają uniemożliwić jeżdżenie tam na deskorolkach.

- Mieszkający w pobliżu deskorolkowcy codziennie się tu spotykają, by uprawiać swój ulubiony sport – flamandzki portal vrt.be cytuje Aminę Vandenheuvel z organizacji młodzieżowej Redfox.

- Przez te blokady nie jest to już możliwe. Uważamy, że trzeba znaleźć rozwiązanie, które będzie dobre zarówno dla tych młodych ludzi, jak i dla osób, które przychodzą tu spacerować – dodała.
Władze miasta zaproponowały budowę tzw. skateparku w okolicy. Miałby on być gotowy za dwa lata. Według uczestników protestu nie jest to jednak najlepsze rozwiązanie.

- Jazda na deskorolce to sposób wyrażania się, kreatywność, a w skateparku można jeździć tylko po zbudowanych tam torach. Istotne jest też jeżdżenie po mieście. Z powodu blokad nie jest to jednak możliwe – portal vrt.be cytuje jednego z antwerpskich deskorolkowców.

20.04.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)