Wokół tej szczepionki od jakiegoś czasu namnożyło się sporo kontrowersji. W końcu zostanie wycofana z obiegu. Jednak nie ze względu na jej właściwości. Działanie producenta mogło zaburzyć proces podawania preparatu pacjentom, a temu Komisja Europejska zdecydowanie się sprzeciwiła.

Wszczęto postępowanie

Cierpliwość Unii Europejskiej wobec spóźnialskiego koncernu AstraZeneca skończyła się w kwietniu, kiedy wspólnota pozwała producenta szczepionek przeciw COVID-19 za niedotrzymywanie umownych terminów. Pod koniec kwietnia, podczas konferencji prasowej, rzecznik Komisji Europejskiej Stefan De Keersmaecker potwierdził, że wszczęto w tej sprawie postępowanie. Ale sama interwencja nie rozwiązała problemu, bo w grę wchodziły miliardy szczepionek.

Paraliż w szczepieniach

Opóźnienia w dostawie spowodowały, że podanie drugiej dawki preparatu AstraZeneca osobom już raz zaszczepionym, stanęło pod znakiem zapytania. To, co miało gwarantować jak najszybsze uodpornienie społeczeństwa, nagle spowodowało paraliż wśród części pacjentów oczekujących na specyfik. Nic dziwnego, bo w pierwszym kwartale 2021 do UE dotarła tylko co czwarta z deklarowanych przez kontrahenta szczepionek.

Nie przedłużą kontraktu

Nieustanne bagatelizowanie zobowiązań określonych w umowie spowodowało, że przedstawiciele zrzeszonych krajów zadecydowali o nieprzedłużeniu kontraktu z koncernem AstraZeneca. Aktualny wygasa w czerwcu i na tym zakończy się bieżąca współpraca.

„Obecny kontrakt wygaśnie z końcem czerwca. AstraZeneca to bardzo interesująca szczepionka, odkryta przez naukowców z Oksfordu. Jest bardzo dobra. Nie zamykamy drzwi przed tym koncernem” – czytamy wypowiedź Thierry’ego Bretona, komisarza europejskiego, na stronie francuskiego radia France Inter. Ale firma musi przedstawić rozwiązania, które dowiodą, że dawki preparatu będą docierać na czas.

Nowe umowy rozwiążą problem

Thierry Breton w swojej wypowiedzi dla France Inter tłumaczył również, że zakupiono 1,8 mld dawek szczepionki od niemieckiego producenta Pfizer-BioNTech. Wyjaśnił, że celem jest zaszczepienie 70 proc. populacji do połowy lipca, zatem Europa, która jest czołowym producentem preparatów przeciw koronawirusowi, nie może ustawać w swoich działaniach. Według informacji podanej przez komisarza, wiodący w produkcji kontynent jest w stanie wytworzyć nawet 3 mld dawek rocznie.

11.05.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sm)

Belgijska poczta ostrzega przed oszustami, którzy wysyłają wiadomości tekstowe podszywając się pod Bpost. Wejście w link może prowadzić do pobrania wirusa na nasz telefon.

W wiadomości tekstowej można przeczytać, że nasza „paczka jest w drodze” i że należy kliknąć w link, aby sprawdzić jej status. Po otwarciu linka pojawia się fałszywa strona internetowa z logo Bpost oraz informacją, że należy pobrać aplikację, która tak naprawdę jest wirusem.

„Kiedy następnym razem dokonasz płatności z użyciem karty lub zmienisz swoje hasło, oszuści uzyskają dostęp do twoich danych” - na stronie internetowej ostrzega belgijska poczta, dodając przy tym, że firma nigdy nie prosi o dane osobiste poprzez wiadomość tekstową lub e-maila. Bpost zaleca natychmiastowe usuwanie podobnych wiadomości.

W razie otrzymania podejrzanej wiadomości należy zgłosić to pod adresem: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

11.05.2021 Niedziela.BE // fot. Jarretera / Shutterstock.com

(kk)

W niedzielę w nocy doszło do tragicznego wypadku w Lille (Antwerpia). Samochód rozbił się na drzewie. Zginął 18-letni mężczyzna. Pozostałe cztery osoby podróżujące autem odniosły jedynie niewielkie obrażenia.

21-letni kierowca samochodu był pod wpływem alkoholu. Wraz z pozostałymi pasażerami trafił do szpitala. Wszystkie ranne osoby zostały już wypisane ze szpitala.

Do zdarzenia doszło w noc z niedzieli na poniedziałek, około godziny 1:00. Kierowca jechał za szybko i nie wyrobił na zakręcie – zamiast tego wjechał w drzewo. 18-latek został uwięziony w samochodzie i konieczna była interwencja straży pożarnej, aby go uwolnić. Lekarze walczyli o jego życie w szpitalu, ale się nie udało – chłopak zmarł z powodu odniesionych obrażeń.

Trwa śledztwo w sprawie wypadku.

11.05.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W niedzielę wieczorem radiowóz policyjny wjechał w taras lodziarni ulokowanej na rynku w Lier (Antwerpia). Lekko ranny został pracownik lokalu.

Radiowóz policyjny jechał bardzo szybko w związku ze zgłoszeniem w sprawie pożaru. W rozmowie z VRT Radio 2, świadkowie zdarzenia przekazali, że radiowóz najpierw uderzył w stojak na rowery, a następnie w drzewo, które upadło na taras.

Pracownik lodziarni, który sprzątał taras tuż przed zamknięciem, został lekko ranny. Przetransportowano go do szpitala z niewielkimi obrażeniami. W momencie wypadku nawierzchnia była mokra, poza tym wiał silny wiatr – możliwe, że była to częściowa przyczyna wypadku.

Wszczęto dochodzenie w tej sprawie. Żaden z policjantów nie został ranny.

10.05.2021 Niedziela.BE // fot. Fortgens Photography / Shutterstock.com

(kk)