Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: W Pairi Daiza urodził się pingwin królewski!
Polacy za systemem kaucyjnym. Długa lista korzyści, jakie nam da
Belgia: Masło podrożało. I to bardzo
Polska: Gdzie rodzi się najmniej dzieci? Znowu mamy spadek urodzeń
Belgia: 34-latka zginęła w wypadku w Sambreville
Polska: Chcą wypowiedzenia konkordatu. Za akcją stoi była gwiazda telewizji
Temat dnia: W wypadkach drogowych w Brukseli rannych prawie 500 dzieci!
Polska: Wagary do poprawki. Limit nieobecności będzie znacznie mniejszy
Słowo dnia: Voorbeeld
Belgia, Nieuwpoort: Kilka osób rannych w wypadku tramwajowym
Redakcja

Redakcja

Jak skompletować wyprawkę szkolną?

Przed uczniami pierwszy dzwonek, a przed rodzicami egzamin z przygotowania swoich pociech do wielkiego powrotu do szkolnych ławek. Jak dobrze skompletować wyprawkę szkolną, by o niczym nie zapomnieć? Mamy gotową listę.

Plecak

To najważniejszy atrybut każdego ucznia. Tu nie warto oszczędzać, bo chodzi przede wszystkim o zdrowie dziecka. Idealnie dobrany plecak szkolny musi dobrze przylegać do pleców, czyli być wyprofilowany i usztywniony z tyłu (koniecznie z wybrzuszeniem na odcinku lędźwiowym). To sprawi, że maluch będzie zachowywał odpowiednią postawę, a jego kręgosłup nie będzie narażony na przeciążenia. Przy zakupie warto zwrócić także uwagę na szerokie i regulowane paski naramiennie plecaka, które nie będą uwierać dziecka. Ważny jest także materiał, z którego został wykonany tornister. Powinien być wytrzymały i wodoodporny. To uchroni książki i zeszyty przed zalaniem w razie napotkania ulewy. Istotna jest również jego waga - plecak powinien być jak najlżejszy, żeby nasze dziecko nie musiało dźwigać dodatkowych kilogramów. Zwróćmy także uwagę na to, czy posiada elementy odblaskowe. Te znacząco poprawią widoczność i bezpieczeństwo malucha na ulicy.

Worek na buty

W większości placówek oświatowych obowiązuje nakaz zmiany obuwia. Te, w których dziecko przyszło do szkoły, zostawia w szatni lub w swojej szafce. Aby je dobrze zabezpieczyć i nie doprowadzić do pobrudzenia innych rzeczy – warto schować je do worka na buty. Najlepiej by wykonany był z materiału, który będzie można łatwo wyczyścić lub po prostu wyprać w pralce, czyli unikajmy zbędnych ozdobników i dodatkowych elementów na jego poszyciu.

Strój sportowy

Na zajęcia wychowania fizycznego najlepiej przygotować dwa komplety stroju sportowego, składające się z koszulki i spodenek. Zwyczajnie po to, by na spokojnie móc je wyprać. Strój musi być przede wszystkim wygodny i z oddychających oraz szybkoschnących materiałów. Przed tym zakupem należy jednak poczekać do pierwszych zajęć organizacyjnych w-f. W niektórych szkołach obowiązują bowiem pewnie kryteria, np. określony kolor ubioru. Dodatkowo nie można zapomnieć o wygodnych, sportowych butach. Te zazwyczaj muszą mieć jasną, niebrudzącą podeszwę po to, by nie zostawiały uporczywych śladów na podłodze hali sportowej. Buty nie mogą być za bardzo dopasowane, gdyż podczas intensywnego ruchu mogą ocierać lub powodować rany.

Śniadaniówka i butelka z filtrem

Aby drugie śniadanie przetrwało w plecaku w nienaruszonym stanie, należy zaopatrzyć smyka w pudełko śniadaniowe. Tzw. lunch boxy oprócz kanapek pomieszczą również dodatkową porcję warzyw czy owoców lub coś słodkiego. Do tego, by chronić środowisko, warto zastanowić się nad zakupem butelki wielokrotnego użytku z filtrem do wody, tak by nie kupować codziennie nowego napoju w plastikowym opakowaniu.

Oprócz tego każdy uczeń powinien posiadać:
piórnik i artykuły piśmiennicze (ołówki, długopisy, gumka, linijka),
zeszyty,
kredki ołówkowe,
farby plakatowe i pędzle,
plastelinę,
nożyczki,
klej,
bloki (rysunkowy, techniczny, z kolorowymi kartkami).

08.08.2201 Niedziela.NL // Bron: News4Media // fot.: iStock

(es)

Belgia: Zmarło 7 mieszkańców domu seniora zakażonych „kolumbijskim wariantem koronawirusa”

W ciągu dwóch tygodni zmarło 7 mieszkańców domu spokojnej starości w Zaventem zakażonych tzw. kolumbijskim wariantem koronawirusa.

Pierwsze zakażenie mutacją kolumbijską wykryto w domu seniora w Zaventem w połowie lipca. W sumie obecność tego wirusa stwierdzono u 20 mieszkańców. Wśród 7 ofiar śmiertelnych było kilka osób, które już przed zarażeniem były w bardzo ciężkim stanie.

Wszyscy mieszkańcy ośrodka w Zaventem byli w pełni zaszczepieni. Nie wiadomo, kto „wniósł” koronawirusa w to miejsce. Podejrzewa się, że był to któryś z gości, przechodzący bezobjawowe zakażenie.

Mutację nazywana kolumbijską po raz pierwszy wykryto w styczniu tego roku. Jak dotąd stwierdzono jej obecność w 28 państwach. Obecnie w Belgii nadal dominuje tzw. wariant delta (indyjski). Odpowiada ona za około 95% nowych zakażeń koronawirusem.

-Z jednego badania przeprowadzonego przez brytyjskich naukowców wynika, że wariant kolumbijski nie jest groźniejszy dla zdrowia niż inne znane warianty. Ale na razie mamy za mało danych, by wyciągać daleko idące wnioski – portal vrt.be cytuje znanego wirusologa Marca van Ransta.

06.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą?

Zapięcia, łańcuchy, blokady. Idealnego sposobu zabezpieczającego jednoślad przed kradzieżą nie ma. Są za to lepsze i gorsze. Podpowiadamy, na które metody postawić.

Stołeczna policja właśnie podała, że złodzieje rowerów mają w Warszawie żniwa. Od początku roku do czerwca tylko w tym mieście zgłoszono ponad 930 kradzieży jednośladów. W analogicznym okresie 2020 r. było 350 takich przypadków. Trzeba zaznaczyć, że to tylko oficjalne powiadomienia. Nie wiadomo, ile osób nie zgłasza kradzieży. Policjanci dodają, że najczęściej giną pojazdy zostawione w mocno uczęszczanych miejscach. „Pamiętajmy żeby nie zostawiać rowerów nawet na chwilę bez zabezpieczenia. Zwracajmy uwagę także na monitoring w miejscu, gdzie zostawiamy pojazd.” – mówi Małgorzata Wersocka z KSP i dodaje: „Odnalezienie takiego roweru, to duże wyzwanie dla służby. Jeżeli posiadamy paragon zakupu roweru, jego zdjęcie - przynieśmy je na policję. Każdy rower ma swój numer seryjny, warto także przedstawić go funkcjonariuszom”. W ubiegłym roku warszawskim mundurowym udało się odzyskać 178 rowerów. Od początku tego roku – 211.

Ostrożnie z piwnicą
Jak się zabezpieczyć przed kradzieżą? Oczywiście należy posłuchać rad Małgorzaty Wersockiej i można rower oznakować. Specjalny numer na ramie zostanie umieszczony na każdym komisariacie policji. Może to zniechęcić do kradzieży pojazdu. Trzeba także zadbać o szereg innych spraw. Fachowcy odradzają trzymanie sprzętu w piwnicy. Zwłaszcza w bloku, do którego można swobodnie wejść, gdzie zamek do drzwi piwnicznych jest stary i kiepskiej jakości, a sama komórka lokatorska zamykana jest na małą kłódkę. Dla wprawnego złodzieja pokonanie takich barier nie stanowi problemu.

Trochę lepiej jest w przypadku nowych, zamkniętych, strzeżonych osiedli wyposażonych w monitoring. Trzeba pamiętać, że każde kolejne utrudnienie zniechęci przestępcę. Może zrezygnować z kradzieży, gdy musi na teren osiedla wejść, dzwoniąc domofonem z kamerą, a następnie otworzyć kilka zamków. Należy jednak pamiętać, że i na tego rodzaju blokowiskach nie można jednośladu zostawić na noc na zewnątrz. Deweloperzy, stawiając bloki, czasami przewidują wiaty rowerowe. To dobre rozwiązanie, ale nie należy tam zostawiać sprzętu na dłużej. Nawet jeśli będzie przypięty. W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest trzymanie pojazdu w dobrze zabezpieczonej piwnicy, do której trudno się dostać, albo zabranie roweru do mieszkania.

Zapięcie
Wprawieni rowerzyści wyznają zasadę, że zapięcie rowerowe powinno być dobrej jakości, czyli drogie. Mówią nawet o pewnego rodzaju przeliczniku, według którego zabezpieczenie ma kosztować 10 procent ceny pojazdu. Czyli jeżeli ktoś ma sprzęt za 1,5 tys. zł, to na zapięcie lub łańcuch powinien wydać 150 złotych. Jeżeli jednoślad kosztował 3 tys. zł, to sugerowane zabezpieczenie oscyluje wokół kwoty 300 złotych. Wiele osób może też sobie zadawać pytanie, czy wybrać zapięcie na klucz, czy na zamek szyfrowy? Nie ma to znaczenia, bo przestępcy nie rozpracowują mechanizmów, tylko szybko przecinają linkę lub łańcuch.

Wybierając zapięcie, lepiej unikać tanich produktów z supermarketów za 20-30 złotych. Musi ono być grube, mocne, najlepiej w elastycznej obudowie. Podobnie z łańcuchem, który powinien znajdować się w materiałowej powłoce. To sprawia, że podczas jazdy metal nie obija się o ramę roweru. Grubość zabezpieczenia to przynajmniej 12 milimetrów. U-lock to z kolei sztywna, stalowa obejma. Takie rozwiązanie poleca wielu rowerzystów, ale jego minusem jest to, że zapinając pojazd, nie można zabezpieczeniem dowolnie manewrować. Musi być solidny i warto wybrać droższy model.

Blokady i alarmy
Kolejnym rozwiązaniem jest składane zapięcie – lżejsze od łańcucha i wygodniejsze w użytkowaniu niż u-lock. Tyle że taki gadżet jest nitowany i właśnie w tych miejscach może zostać przecięty przez złodzieja. Co do różnego rodzaju blokad na tylne koło, to fachowcy radzą, aby było to zabezpieczenie dodatkowe. Samo nie uchroni przed kradzieżą, bo stosunkowo łatwo taką blokadę otworzyć. Można także wydać więcej i zakupić elektroniczny alarm. To małe urządzenie, które montuje się np. pod siodełkiem. Minusem takiego rozwiązania jest to, że często nie da się ustawić jego czułości i potrafi wydawać dźwięk nawet przy lekkim potrąceniu, gdy jednoślad stoi przypięty. Poza tym to też powinien być środek dodatkowy.

Inne przypadki
Złodzieje kradną nie tylko całe rowery, ale też podzespoły: oświetlenie, siodełka, koła. Można utrudnić pracę przestępcom np. używając części, do których zdjęcia potrzeba narzędzi. Dlatego nie powinno się używać świateł montowanych dzięki rozciągliwej obejmie. Siodełka i koła także powinny być zdejmowane przy użyciu kluczy, a nie za pomocą wygodnych, ale beznarzędziowych zacisków.

08.08.2021 Niedziela.BE // Bron: News4Media // fot.: iStock

(es)

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: Ucieczka z więzienia w Gandawie. Niebezpieczny zbieg wciąż na wolności!

W tym tygodniu poszukiwany międzynarodowym listem gończym mężczyzna zbiegł z więzienia w Gandawie, gdzie odsiadywał wyrok 12 lat pozbawienia wolności za różne brutalne przestępstwa.

W dniu 3 sierpnia 40-letni Mouslim Aboubakarov zdołał przedostać się na dach więzienia ulokowanego przy Nieuwewandeling w Gandawie. Następnie zbiegł z zakładu karnego. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania, ale nie udało się go schwytać.

Aboubakarov pochodzi z Rosji, ale mówi biegle po niderlandzku. Został skazany m.in. za kradzież z użyciem przemocy, oszustwa, uprowadzenie oraz tortury. W więzieniu przy Nieuwewandeling przebywał od 2012 roku.

Trwają poszukiwania zbiega. Rozpoczęto też śledztwo w sprawie jego ucieczki.

06.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed