Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Kary za niewykonane aborcje. Kosztowało to szpitale setki tysięcy złotych
Belgia: Urlop za granicą? Tu najczęściej
Belgia: Kierowca otworzył drzwi, zginął rowerzysta
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 21 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Oszustwa wyborcze w Ninove? 7 aresztowań
Polska: Oszustwo na... Czyste Powietrze. Naciągacze zastawiają pułapki
Belgia, Polska: Jak głosowali Polacy w Gandawie? Zaskakujący zwycięzca
Polska: Aż trudno w to uwierzyć. Ciągnął psy za samochodem [WIDEO]
Belgia, Dinant: Wypadek podczas wspinaczki. Jedna osoba nie żyje
Polska: 800 plus po nowemu. Sprawdź od kiecy i co się zmieni
Redakcja

Redakcja

Belgia: 4-latka z Brukseli utknęła na ziemi niczyjej w Syrii

4-letnia dziewczynka z brukselskiego Sint-Joost prawdopodobnie utknęła w Syrii, po tym jak jej ojciec, uważany za członka ISIS, poniósł śmierć. Matka dziecka próbuje za wszelką cenę sprowadzić je do kraju.

Ojciec 4-latki jest znany belgijskim władzom – to islamski radykał. W ubiegłym roku został wyposażony w elektroniczną opaskę, co jednak nie uniemożliwiło mu ucieczki i uprowadzenia 3-letniej wówczas córeczki.

Belgijska prokuratura przekazała, że nie ma pewności, co do tego, czy ojciec dziecka rzeczywiście nie żyje, jednakże otrzymała takie informacje. W Belgii toczy się śledztwo w sprawie mężczyzny, podejrzanego o porwanie córki oraz działalność terrorystyczną.

Belgijskie władze usiłują sprowadzić dziecko z powrotem do kraju – wysiłki w tym celu podjęły ministerstwa: spraw zagranicznych, spraw wewnętrznych oraz sprawiedliwości.

 

06.04.2018 KK Niedziela.NL

 

 

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Niespełna dwa razy więcej rezerwacji na tegoroczny długi weekend majowy. Najczęściej wybieramy Grecję i Turcję

W tym roku podczas długiego weekendu majowego na wyjeździe relaksować się będzie niemal dwa razy więcej klientów biur podróży – wynika ze statystyk Travelplanet.pl. Wystarczą trzy dni wolnego w pracy, by cieszyć się z ponad tygodniowego wypoczynku. Z planowaniem wyjazdu nie ma co czekać. Oferty znikają w szybkim tempie, a rezerwując urlop w ostatniej chwili, należy się liczyć z wyższymi cenami. Popularne majówkowe destynacje to Grecja, Turcja i Hiszpania. Klienci biur podróży odkrywają też Polskę i Węgry jako ciekawe kierunki na długi weekend.

Coraz więcej Polaków wyjeżdżających na majówkę rezerwuje wycieczki z dużym wyprzedzeniem. To gwarancja nie tylko niższych cen, lecz także większego wyboru hoteli i kierunków. W ubiegłym roku dla tych, którzy liczyli na ciekawe oferty last minute na majówkę, pozostały tylko wyjazdy do Egiptu, Tunezji i Turcji. Popularne europejskie destynacje były wyprzedane już na początku kwietnia, dostępne były tylko droższe wycieczki.

– Od zeszłego roku mamy do czynienia ze znacznym przyspieszeniem decyzji rezerwacyjnych. Dlatego to ostatni dzwonek, żeby znaleźć jeszcze coś ciekawego na majówkę. Są jeszcze oferty do Egiptu, ale to już nie są te fajne oferty poniżej 2 tys., teraz trzeba zapłacić 2,2–2,4 tys. zł, ale jeszcze np. do Portugalii, do Algarve, można polecieć do hotelu 4-gwiazdkowego ze śniadaniami i obiadokolacjami za 2,2 tys. zł. Widać więc, że te bardzo popularne i kojarzone jako tanie oferty są już wyprzedane – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jarosław Kałucki z Travelplanet.pl.

Tegorocznej majówce wybitnie sprzyja układ kalendarza: wystarczy wziąć 3 dni wolnego w pracy, aby wypoczywać aż dziewięć (święto pracy 1 maja przypada we wtorek, a Konstytucji 3 maja – w czwartek). Dlatego Polacy ruszyli do biur podróży, które notują prawdziwe oblężenie – z danych Traveplplanet.pl z początku kwietnia wynika, że tegoroczna majówka przyciąga dwukrotnie więcej klientów. Wyjazdom sprzyjają też niższe niż w szczycie sezonu ceny, a w kurortach jest jeszcze stosunkowo spokojnie.

– Jeśli chodzi o kierunki wyjazdów na majówkę, nie będzie wielkich zaskoczeń – Egipt, Wyspy Kanaryjskie, a także Hiszpania kontynentalna i Turcja. Mocno do głosu dochodzi również Tunezja, która wypadła z wielkiej piątki, ale powoli powraca do łask. Tunezyjczycy muszą dać dobrą, tańszą ofertę, żeby z powrotem przekonać klientów – ocenia Jarosław Kałucki.

Z danych Travelplanet.pl wynika, że podobnie jak rok wcześniej najczęściej wybieranym kierunkiem jest Grecja, jednak powoli traci na popularności (28 przy 34 proc. w 2017 roku). W tym roku dwukrotnie częściej niż rok temu rezerwujemy majówkę w Turcji (wzrost z 10 do 20 proc.). Hiszpanię wybiera ponad 13 proc. klientów (przy 19 proc. rok wcześniej). Stosunkowo niewielu klientów wybiera na razie wypoczynek w Egipcie (8 proc.). Podobnie było w pierwszej połowie kwietnia rok temu, ostatecznie jednak Egipt został wiceliderem majówki, i to mimo informacji o tajemniczej śmierci Polki w kwietniu 2017 roku. Powoli do katalogów wraca też Tunezja. Loty wznowiło m.in. brytyjskie biuro podróży Thomas Cook. Według Globalnego Indeksu Terroryzmu Tunezja jest obecnie bezpieczniejsza niż np. Turcja.

Majówkowym hitem w tym roku może też być Chorwacja.

– Chorwacja w sezonie jest dosyć droga, ale w wysokosezonowych okresach, czyli koniec kwietnia, początek maja oraz wrzesień do połowy października, ma bardzo przystępne, atrakcyjne ceny. To kraj, który ma niezwykle bogatą historię, gdzie mieszają się wpływy rzymskie i bizantyjskie, jest tam naprawdę co robić – przekonuje Jarosław Kałucki.

Coraz częściej na majówkowe wyjazdy wybieramy Polskę. Oferta biura podróży często jest bardziej korzystna cenowo od samodzielnego wyszukiwania hotelu. Klienci biur podróży odkrywają też Węgry. Stosunkowo niewielka odległość od Polski i zbliżony koszt wypoczynku do majówki w kraju spowodowały, że turyści zwrócili uwagę na wiosenne uroki Budapesztu i Balatonu.

 

05.05.2018 Newseria

 

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: Wzrost liczby zachorowań na raka skóry

Europejskie stowarzyszenie dermatologów Euromelanoma alarmuje - Belgia ma problem z rakiem skóry. Liczba nowotworów każdego roku ma wzrastać nawet o 9 procent.

- Większość Belgów zdaje sobie sprawę z zagrożenia, ale nie potrafi zmienić swojego zachowania, by uniknąć niebezpieczeństwa. Piętnaście lat temu, jeden na 25 pacjentów był zainteresowany testem na raka skóry. Dziś pyta o niego co trzecia osoba . Dzięki wczesnemu wykrywaniu nowotworu, odnotowujemy więcej przypadków choroby, ale mniej pacjentów umiera - twierdzi dermatolog Thoma Maselis, dyrektor belgijskiego oddziału Euromelanoma.

W ubiegłym roku w Belgii zdiagnozowano w sumie 37 tysięcy przypadków raka skóry. Z badań wynika, że w przyszłości ten rodzaj nowotworu ma stać się najbardziej powszechną i najszybciej rozwijającą się formą raka.

 

05.04.2018 MŚ Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Kobiety z ponad 600 euro niższą emeryturą niż mężczyźni

Przepaść pomiędzy emeryturami mężczyzn i kobiet jest w Belgii nadal olbrzymia – wynika z danych Federalnego Urzędu Emerytalnego, do których dotarł dziennik „Le Soir”.

Mężczyźni mają w Belgi statystycznie o 613 euro wyższą emeryturę niż kobiety. Chodzi tutaj o kwoty brutto w skali miesiąca, czytamy we flamandzkiej gazecie De Standaard.

Skąd bierze się aż tak wielka różnica? Wpływ na to ma wiele czynników, podkreślają eksperci. Po pierwsze, kobiety nadal padają ofiarą płacowej dyskryminacji i za wykonywanie takiej samej pracy co mężczyźni dostają pensję niższą średnio o 7,6%. W przeszłości różnica ta była jeszcze większa, a dawne płace również mają wpływ na wysokość przyszłej emerytury.

Po drugie, wciąż to głównie mężczyźni zajmują najwyższe, kierownicze stanowiska, oznaczające również najwyższe zarobki. Zjawisko tzw. „szklanego sufitu” jest więc jak najbardziej aktualne.

Trzecią i być może najważniejszą przyczyną jest fakt, że kobiety o wiele częściej niż mężczyźni pracują nie na cały etat. Wśród zatrudnionych mężczyzn obecnie tylko co dziesiąty pracuje na część etatu, a jeśli chodzi o kobiety jest tak aż w co drugim przypadku.

Poza tym kobiety częściej przerywają karierę zawodową (np. po urodzeniu dziecka), co również przekłada się na wysokość przyszłego świadczenia emerytalnego, zauważa De Standaard.



05.04.2018 ŁK Niedziela.BE

 

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed