Belgia: W tym roku już 24 hospitalizacje z powodu zatruć grzybami!

W belgijskich lasach coraz częściej spotyka się różne odmiany grzybów, które są bardzo trujące, choć wyglądają jak odmiany jadalne. Choć sezon na grzybobranie się jeszcze nie skończył, Federalny Departament Zdrowia otrzymał w tym roku już 235 telefonów dotyczących zatruć, zaś aż 24 osoby trafiły do szpitala.

Wrzesień i październik to sezon na grzybobranie w Belgii, więc telefony do Centrum Zatruć (nr 070 245 245) nie należą do rzadkości. W tym roku 24 z tych telefonów pochodziło od osób poważnie poszkodowanych, które musiały zostać wysłane do szpitala na obserwację lub leczenie.

„Wśród 24 hospitalizowanych było 11 dzieci i 13 dorosłych” – poinformował Dominique Van Dijk, zastępca dyrektora generalnego Centrum Zatruć. „Na szczęście nie musieliśmy zgłosić żadnych zgonów”.

Objawy zatruć są często takie same: ofiary zgłaszają silny ból brzucha, problemy żołądkowo-jelitowe, a czasem także halucynacje. Wszystko zależy od ilości spożytych grzybów. „W ciągu ostatnich dwóch lat zaobserwowaliśmy wzrost śmiertelności o 25% do 45% w Belgii, w zależności od lokalizacji” - dodał Van Dijk.

Jednym z najbardziej trujących grzybów na świecie jest muchomor zielonawy, który rośnie głównie w lasach i przypomina inne gatunki jadalne. Jego spożycie nawet przy zaawansowanym leczeniu bardzo często kończy się śmiercią. Czasami jedynym ratunkiem jest przeszczep wątroby. W belgijskich lasach można znaleźć także inne, trujące gatunki, dlatego eksperci zalecają ostrożność.

Centrum Zatruć odnotowało 291 zgłoszeń i 28 hospitalizacji w 2021 roku. Oczekuje się, że dane za cały 2022 roku będą podobne do zeszłorocznych.

24.10.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)