W zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego w Belgii zagłosują także 16- i 17-latkowie.

W poprzednich wyborach prawo głosu miały jeszcze tylko osoby pełnoletnie. Dwa lata temu belgijski rząd obniżył jednak wiek uprawniający do głosowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego z 18 do 16 lat.

W Belgii istnieje obowiązek udziału w wyborach, a osoby, które się od niego uchylają, teoretycznie mogą zostać ukarane grzywną. W praktyce dzieje się tak rzadko, bo prokuratura nie ma czasu i wystarczająco licznego personelu, by karać niegłosujących obywateli.

Początkowo rząd chciał, by 16- i 17-latkowie byli zwolnieni z obowiązku głosowania. Mieli mieć do tego prawo, ale nie miały im grozić, nawet tylko teoretyczne, grzywny. Belgijski Trybunał Konstytucyjny uznał takie podejście za niezgodne z konstytucją i nakazał, by także 16- i 17-latków objąć obowiązkiem udziału w tych wyborach.

Minister sprawiedliwości Paul Van Tigchelt zapowiedział jednak, że prokuratura nie będzie domagać się karania 16- i 17-latków, którzy nie zagłosują w zbliżających się wyborach. W teorii 16- i 17-latkowie mają więc „obowiązek” głosowania, ale w praktyce nic im nie grozi, jeśli tego nie zrobią.

W Belgii wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca. Mieszkańcy tego kraju wybiorą 22 parlamentarzystów. W Belgii wybory te będą połączone z wyborami do parlamentu federalnego oraz do parlamentów regionalnych.

06.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W ostatnim kwartale ubiegłego roku za mieszkanie lub dom w Polsce płacono średnio aż o 13% więcej niż rok wcześniej. To największy wzrost cen nieruchomości w całej Unii Europejskiej.

Również w Belgii mieszkania podrożały, ale w dużo mniejszym stopniu. Za domy i mieszkania w kraju ze stolicą w Brukseli płacono w czwartym kwartale 2023 r. średnio o 3,4% więcej niż rok wcześniej - wynika z danych udostępnionych przez unijne biuro statystyczne Eurostat.

W części państw UE nieruchomości w ubiegłym roku potaniały. Najbardziej spektakularny spadek cen odnotowano w Luksemburgu. Nieruchomości były tu w czwartym kwartale 2023 r. aż o 14,4% tańsze niż rok wcześniej. W Niemczech ceny poszły w dół o ponad 7%.

Ogólna sytuacja na unijnym rynku nieruchomości była w 2023 r. stabilna. Za domy i mieszkania w UE płacono w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku jedynie o 0,2% więcej niż w tym samym okresie roku poprzedniego. W samej strefie euro odnotowano spadek średniej ceny nieruchomości o około 1,1% w skali roku.

07.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Teoretycznie w Belgii nie można sprzedawać niepełnoletnim papierosów, w tym tych elektronicznych. W praktyce wygląda to zupełnie inaczej. 

Latem ubiegłego roku na zlecenie belgijskiego ministerstwa zdrowia przeprowadzono szeroko zakrojone badanie na tym polu. Kilkudziesięciu nastolatków, pracujących na zlecenie ministerstwa, próbowało kupić papierosy (także te elektroniczne) w ponad 1,1 tys. punktach sprzedaży.

Młodzi ludzie w kontakcie ze sprzedawcami nie mogli kłamać co do wieku i byli „ubrani w sposób pasujący do ich wieku”. Oczywiście kupione papierosy musieli oddać pracownikom ministerstwa, nadzorującymi przebieg tego badania.

Jak się okazało, prawie 70% sprzedawców zignorowało obowiązujące przepisy i sprzedało wyroby tytoniowe lub papierosy elektroniczne niepełnoletnim klientom - czytamy we flamandzkim dzienniku „Het Laatste Nieuws”.

Jedynie około 30% sprzedawców papierosów w konfrontacji z młodo wyglądającym klientem zapytało go o wiek, a tylko około 13% poprosiło o okazanie dokumentu tożsamości potwierdzającego wiek.

W przypadku prób zakupu alkoholu przez młodocianych klientów wyniki były jeszcze gorsze. Okazało się, że w prawie 90% skontrolowanych punktach sprzedaży (np. supermarkety, sklepy monopolowe, puby) młodzi ludzie mogli kupić alkohol wbrew obowiązującym przepisom.

Minister zdrowia Frank Vandenbroucke stwierdził, że wyniki tego badania są „absolutnie niedopuszczalne”, opisuje „Het Laatste Nieuws”. Vandenbroucke zapowiedział, że punkty sprzedaży łamiące przepisy na tym polu będą częściej i surowiej karane.

07.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W Belgii obowiązuje zakaz sprzedaży mocnych alkoholi osobom, które nie ukończyły 18 lat. W przypadku piwa i wina zakaz sprzedaży dotyczy osób młodszych niż 16 lat.

W praktyce przepisy te są jednak masowo ignorowane, wynika z badania przeprowadzonego latem ubiegłego roku na zlecenie ministerstwa zdrowia. Niedawno opublikowano omówienie tego projektu.

W ramach badania kilkudziesięciu 15-, 16- i 17-latków (tzw. mystery shippers) pracujących na zlecenie ministerstwa próbowało kupić alkohol w sklepach monopolowych, supermarketach, pubach i innych punktach sprzedaży.

Młodzi ludzie w kontakcie ze sprzedawcami nie mogli kłamać co do wieku i byli „ubrani w sposób pasujący do ich wieku”. Oczywiście kupionego alkoholu nie mogli konsumować, opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Po przeprowadzeniu ponad 760 takich kontroli okazało się, że w prawie 90% punktach sprzedaży przepisy były ignorowane, a młodym klientom sprzedano alkohol. 15-latkom udawało się więc np. kupić piwo lub wino, a 17-latkom wódkę, whisky czy mocne drinki.

Jedynie w 5% przypadków sprzedawcy zażądali od potencjalnych młodych kupców okazania dokumentu tożsamości w celu kontroli wieku. Najgorzej pod tym względem wypadły punkty gastronomiczne, takie jak puby, kawiarnie i restauracje.

04.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)